Temat: Dlaczego Faceci nie chcą się żenić ???
prawnicy (z moich osobistych doswiadczen) - straaaaaasznie nudni, flegmatyczni (choc oczywiscie wygadani niektorzy bardzo), sztampowi, przewidywalni, i co najgorsze- zero pasji, jakichs zainteresowan, szalenstw, nic! wydaje im sie ze juz to ze SĄ prawnikami (bądz BĘDĄ) "robi za wszystko"..nigdy wiecej!
no chyba ze mialam pecha ze na takich trafialam, w koncu, co jak
co, ale jest ich w Polsce nie malo..
cóż, tak to juz jest ze stereotypami, że jak słyszysz, że ktos jest prawnikiem, to nawet jakby był fascynującą i niesztampowoą osobą, to i tak widziałabyś go takim, jak powyżej. Nestety tak wlasnie jest, że większość prawników, jest niesamowicie nudna i sztampowa. Są jednak osoby, które nie pasują do tego wizerunku:-)
To tak jak z lekarzami, którzy przyjmują Cię do szpitala bez prywatnej wizyty u nich w gabinecie, a mimo to dbają o Ciebie. Wierzę, że tacy są.
Zaliczyłem setki takich sytuacji, że w trakcie rozmowy ktos pytał się mnie czym się zajmuję. Najczęściej odpowiadałem że jestem ogrodnikiem/pielę grządki, albo że robię kolumny co jest juz prawdziwe. Nauczyłem się tego, bo widziałem reakcję ludzi i to nie wazne, czy kobiet, czy mężczyzn, gdy mówilem, że jestem prawnikiem. Nagle osoba tracila zainteresowanie dalszą znajomością. Nie ważne, ze cały wieczór przegadaliśmy na tematy nie mające nic wspólnego z prawem, a nawet nie lezące obok tego tematu. Nie wazne, że nie rozmawialiśmy o mojej pracy, bo o niej zwyczajnie nie mam zwyczaju z nikim poza współpracownikami rozmawiać.
Chociaż przyznam się, ze zdarzały się wyjatki, ale te wyjątki słysząc, że jestem prawnikiem pytały ile zarabiam, jakby to było pytanie mające jakiś większy sens...
Jednak rozumiem tych wszystkich ludzi w pewnym stopniu. Tzn. rozumiem ich awersję do nudy wiejącej od wielu absolwentów prawa, ale tym samym nie rozumiem ich wielkiego uprzedzenia. Nie wszyscy sa tak fatalni;-) jest kilku fajnych ludzi wykonujących zawód prawnika.
Karol "Puzon" C. edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 09:10