Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, o nowych związkach nowych facetach, doświadczeniach łóżkowych… Wiadomo że już prawie nikt nie czeka z sexem do ślubu, w życiu mamy różne związki, różnych partnerów. Dla nie wielu osób ten pierwszy jest ostatnim. Jesteśmy dorośli i wydaje mi się że całkiem nieźle uświadomieni w sferze sexualnej, i właśnie dlatego się zastanawiam dlaczego mężczyźni boją się rozmów, pytań na temat chorób przenoszonych drogą płciową?? Jesteśmy razem i to jest wspaniałe, ale dlaczego faceci się boją pytań o to kiedy robili badania na nosicielstwo HIv, żółtaczki, przecież każdy z nas może być nosicielem nie wiedząc o tym. Wiadomo są prezerwatywy, ale z czasem ludzie chcą z nich zrezygnować. Panowie, zwracam się do was z pytaniem, dlaczego tak was oburza pytanie: Czy robiłeś sobie kiedyś testy na HIV?? To nie jest łatwe pytanie, to nie jest łatwa rozmowa, ale jak ludzie się kochają i chcą być blisko to o takich rzeczach też powinni umieć rozmawiać, a po rozmowie nie czuć urazy. Doświadczenie moje i bliskich koleżanek wskazuje że wszyscy faceci czują się urażeni takim pytaniem

konto usunięte

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Ja zapytałam kiedyś wprost i dostałam odpowiedź: ja nie robiłem badań ale moja poprzednia dziewczyna robiła i wyszło negatywnie więc ja jestem zdrowy:)
A tak poważnie to unikają takich rozmów.

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

dla mnie to tez nie jest łatwa rozmowa, dlatego nie rozumiem dlaczego dla nmich to taki bulwers

konto usunięte

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Myślę, że nie tylko mężczyźni, ale też kobiety często unikają tego typu rozmów. Dlaczego? Może to jest przeświadczenie, że JA nie mogę być chory/chora, że takie rzeczy spotykają innych, ale MNIE nie. Osobiście jestem za tym, aby rozmawiać na takie tematy i rzeczywiście jest to trudne. Przecież, jeśli partnerzy mieli wcześniej kontakty seksulane z innymi, istnieje takie ryzyko, więc warto się zbadać.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Odpowiedź jest prosta. Faceci unikaja problemów, a w tym kontekście choroba jakakolwiek problemem jest.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Joanna W.:
Odpowiedź jest prosta. Faceci unikaja problemów, a w tym kontekście choroba jakakolwiek problemem jest.
wyrwałaś mi to z ust:)

konto usunięte

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Joanna W.:
Odpowiedź jest prosta. Faceci unikaja problemów, a w tym kontekście choroba jakakolwiek problemem jest.
A to musisz mi wyjaśnić.
Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Ja sobie robię regularne badania zawsze po powrocie z Singapuru i Afryki ;) Te owoce cytrusowe są często skażone różnymi zanieczyszczeniami, a ja uwielbiam owoce ;)Jacek A. edytował(a) ten post dnia 09.09.10 o godzinie 12:35
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Jacek K.:
Joanna W.:
Odpowiedź jest prosta. Faceci unikaja problemów, a w tym kontekście choroba jakakolwiek problemem jest.
A to musisz mi wyjaśnić.

Nie muszę Jacek, kobiety zrozumiały:)

konto usunięte

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Joanna W.:

Nie muszę Jacek, kobiety zrozumiały:)
Faktycznie dojrzałaś. Męskie cioty nie muszą. Gratuluję.
Chyba w złym kierunku idziesz. Zaraz zaczniesz oskarżać swojego byłego, co go5 lat nie widziałaś, o wpędzenie w depresję :)))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

To nie tylko faceci boją sie rozmawiać, a ten strach jest spowodowany niewiedzą, nie tylko na temat chorób przenoszonych drogą płciową.
Choroba jest tematem tabu :-(
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Jacek K.:
Joanna W.:

Nie muszę Jacek, kobiety zrozumiały:)
Faktycznie dojrzałaś. Męskie cioty nie muszą. Gratuluję.
Chyba w złym kierunku idziesz. Zaraz zaczniesz oskarżać swojego byłego, co go5 lat nie widziałaś, o wpędzenie w depresję :)))
nie możesz sobie podarować tego jadu?
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Jacek K.:
Joanna W.:

Nie muszę Jacek, kobiety zrozumiały:)
Faktycznie dojrzałaś. Męskie cioty nie muszą. Gratuluję.
Chyba w złym kierunku idziesz. Zaraz zaczniesz oskarżać swojego byłego, co go5 lat nie widziałaś, o wpędzenie w depresję :)))

Uwzieliście się dzisiaj oboje ale Wam wspaniałomyslnie wybaczę.
Jacku mam tak wielkie mniemanie o Twojej inteligencji, że uznałam iz akurat Ty na pewno zrozumiałeś.
doskonale znasz róznice miedzy psychika kobieca i męska wiec wiesz, ze my mamy zwyczaj analizowac, czasem nawet roztrzasać, podaczs gdy mezczyźni raczej tego nie robią.
anstrahując zreszta nawet od tego konkretnego problemu, nie znam zbyt wielu mezczyzn, którzy potrafia przewidziec problem a potem sie z nim rozprawić, większośc raczej od problemu ucieka.
A poza tym nie mam depresji a jak w nią wpadne oskarże Ciebie:)))))

konto usunięte

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Joanna W.:
A poza tym nie mam depresji a jak w nią wpadne oskarże Ciebie:)))))
Być może różnica polega jedynie na tym, że kobiety widza zbyt często problem tam, gdzie go w ogóle nie ma ?
Co do samego tematu. Nie rozumiem sensu tegoż.
Dla mnie, powstanie tematu, to taka prowokacja jak z krzyżem, przed pałacem.
Kompletny bezsens, mający chyba jedyny cel : jątrzenie.
Bo rozumiem, że o raku, już potrafimy rozmawiać ? :))
Oskarząj , oskarżaj. Ja mam twardą dupę, już mało co dam sobie wmówić. No chyba, żebyś Ty miała się lepiej poczuć :))

Ps. I sorry. Jacy my, do mnie się mówi per Pan albo Ty. Nigdy Wy.
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Jakich Wy Panie debili spotykacie to aż ręce opadają...

a iśc z takim do łóżka (często bez gumki, bo powiedział że nie lubi :D)
to chyba trzeba mieć nierówno pod deklem...

nie wiem czy to samotność, ale coś Wam naprawdę musi bić...Witek W. edytował(a) ten post dnia 09.09.10 o godzinie 12:54

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Co do samego tematu. Nie rozumiem sensu tegoż.
Dla mnie, powstanie tematu, to taka prowokacja jak z krzyżem, przed pałacem.
Kompletny bezsens, mający chyba jedyny cel : jątrzenie.
Bo rozumiem, że o raku, już potrafimy rozmawiać ? :))

Chodziło mi tylko o to żeby sie dowiedzieć czy wszyscy mają problem z rozmawianiem o tym, żeby co poniektórym może delikatnie uświadomić że takie rozmowy są ważne.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Jacek K.:
Joanna W.:
A poza tym nie mam depresji a jak w nią wpadne oskarże Ciebie:)))))
Być może różnica polega jedynie na tym, że kobiety widza zbyt często problem tam, gdzie go w ogóle nie ma ?
Co do samego tematu. Nie rozumiem sensu tegoż.
Dla mnie, powstanie tematu, to taka prowokacja jak z krzyżem, przed pałacem.

A gdzie Ty tu widzisz prowokację??
To ważny temat w związku, tak naprawdę dotyczny nie tylko samej ewentualnej choroby ale naszej otwartości w stosunku do drugiego człowieka i naszej odpowiedzialności za zdrowie własne i partnera
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Jacek K.:
Joanna W.:
A poza tym nie mam depresji a jak w nią wpadne oskarże Ciebie:)))))
Być może różnica polega jedynie na tym, że kobiety widza zbyt często problem tam, gdzie go w ogóle nie ma ?
Co do samego tematu. Nie rozumiem sensu tegoż.
Dla mnie, powstanie tematu, to taka prowokacja jak z krzyżem, przed pałacem.
Kompletny bezsens, mający chyba jedyny cel : jątrzenie.
Bo rozumiem, że o raku, już potrafimy rozmawiać ? :))
Oskarząj , oskarżaj. Ja mam twardą dupę, już mało co dam sobie wmówić. No chyba, żebyś Ty miała się lepiej poczuć :))

Ps. I sorry. Jacy my, do mnie się mówi per Pan albo Ty. Nigdy Wy.

a widzisz...ale to Ci nie pszeszkadza w pisaniu do mnie Wy:)
Ja nie mam zwyczaju poprawiac sobie samopuczucia oskarżaniem innych lub obwinianiem ich za moje błędy. Samopuczucie poprawia mi sie jak sama swoje problemy rozwiazuje.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Witek W.:
Jakich Wy Panie debili spotykacie to aż ręce opadają...

a iśc z takim do łóżka (często bez gumki, bo powiedział że nie lubi :D)
to chyba trzeba mieć nierówno pod deklem...

nie wiem czy to samotność, ale coś Wam naprawdę musi bić...Witek W. edytował(a) ten post dnia 09.09.10 o godzinie 12:54
O Panie:)
Coś w tym jest co mówisz:)))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Dlaczego faceci boją się rozmów na temat chorób...

Witek W.:
Jakich Wy Panie debili spotykacie to aż ręce opadają...

a iśc z takim do łóżka (często bez gumki, bo powiedział że nie lubi :D)
to chyba trzeba mieć nierówno pod deklem...

nie wiem czy to samotność, ale coś Wam naprawdę musi bić...

Ten kij ma dwa końce jak można być takim "debilem" zeby iśc do łóżka bez gumki z nowopoznana dziewczyną którą tej gumki nie wymaga

Następna dyskusja:

Dlaczego Faceci nie chcą s...




Wyślij zaproszenie do