Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

jeżeli spotkają się dwie osoby i każda odczuwa, jakiś brak czy pragnienie to zdarza się, że sie zakochują w sobie a raczej są zafascynowani tymi możliwościami, które to spotkanie daje, ale potem gdy potrzeby się zmienią, kończą to nie możemy się pogodzić, że nie jest tak jak dawniej
i zaczynają sie ranić, czują się sfrustrowani, bo partner już nie zaspokaja pragnień, oskarżają się, manipulują sobą

inna sytuacja (idealna) jest wtedy, gdy spotykają się dwie osoby, które same zaspokajają swoje potrzeby i są szczęśliwe maja nadmiar i chcą się tym dzielić ze sobą wtedy taka miłość jest mniej narażona na cierpienie,

konto usunięte

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Piotr K.:
Usunięte konto:
Iluż to już ludzi,ilu bohaterów literackich,chocby Werter,choćby postaci "Bram raju"Andrzejewskiego,choćby Antygona....,ilu poetów poznało niszczycielską siłę miłości! Cieniem kazdej miłości jest cierpienie...afirmujecie i idealizujecie pojecie miłości,jak mniemam..

A ja sie zgodze z Beata... ze tutaj mowa o namietnosci...

Nie chodzi wiec o idealizowanie.. a interpretacje...


Jesli skladnikiem miłości jest namietnosc...i z tym sie zgodzimy...jak moze istniec bez niej milosc i jak ja wtedy interpretowac?
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Usunięte konto:
Iluż to już ludzi,ilu bohaterów literackich,chocby Werter,choćby postaci "Bram raju"Andrzejewskiego,choćby Antygona....,ilu poetów poznało niszczycielską siłę miłości! Cieniem kazdej miłości jest cierpienie...afirmujecie i idealizujecie pojecie miłości,jak mniemam..

odkłamuję je,
a TY mówisz o miłości romantycznej, która jest mitem i to szkodliwym.
Kogo kochał Werter, otóż Weter kochał siebie jako kochanka cierpiącego, kochał swoje wyobrażenie siebie i ukochanej a cierpiał, gdy to się rozjechało z rzeczywistością
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

A ja sie zgodze z Beata... ze tutaj mowa o namietnosci...

Nie chodzi wiec o idealizowanie.. a interpretacje...


Jesli skladnikiem miłości jest namietnosc...i z tym sie zgodzimy...jak moze istniec bez niej milosc i jak ja wtedy interpretowac?
a namiętność może wynikać z chęci obdarzenia osoby czułością i tak rozumiana namiętność nigdy się nie kończy
wynika ona z nadmiaru a nie z braku czy pożądania, czy przywiązaniaBeata J. edytował(a) ten post dnia 02.07.08 o godzinie 16:08
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Usunięte konto:
Jesli skladnikiem miłości jest namietnosc...i z tym sie zgodzimy...jak moze istniec bez niej milosc i jak ja wtedy interpretowac?


Namietnosc moze byc skladnikiem tego, co powszechnie rozumiemy jako milosc miedzy dwojgiem ludzi.. tutaj jest wskazana i bywa przyjemna.. choc nie zawsze.

Napisze co pisalem w innym watku.. dzieci swoje tez obdarza sie "miloscia".. czy wtedy mowimy o namietnosci?

Ciagle sie rozbijamy na tym, jak to slowo pojmujemy...Piotr K. edytował(a) ten post dnia 02.07.08 o godzinie 16:13
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

może można tak powiedzieć, że miłości towarzyszy namiętność gdy chcemy obdarzyć osobą czułością i ona się może wyrażać różnie ze względu na dobro osoby raz to będzie ostry seks a raz delikatny dotyk albo spojrzenie albo gest

a toksycznej miłości towarzyszy pożądanie czyli nieprzeparte pragnienie osoby, czyli potrzeba wynikająca z mojego dobra, mojego niezaspokojenia itp
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

pożądanie pochodzi od słowa żądać, czyli żądam czegoś dla siebie :-)

konto usunięte

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Bądz co bądz,"Cierpienia młodego Wertera"to powiesc o Miłości.A czy brak wokół nas nadwrażliwych,obdarzonych wybujałą wyobraźnią,chorych psychicznie nawet...?Czy Ich kochanie to już nie Miłość...??
A propos matczynej miłości,grałam niegdyś w sztuce wspołczesnej matkę,która otruwa dziecko,chcąc uchronić je od piętnowania i prześladowań społeczeństwa.Czy taką postawę umiescisz jeszcze w swoim pojeciu miłosci?Czy przez swój dramatyzm taka miłość juz nie istnieje?I czy mało jeszcze w tym cierpienia?
Piotr K.

Piotr K. Linux Engineer

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Usunięte konto:
A propos matczynej miłości,grałam niegdyś w sztuce wspołczesnej matkę,która otruwa dziecko,chcąc uchronić je od piętnowania i prześladowań społeczeństwa.Czy taką postawę umiescisz jeszcze w swoim pojeciu miłosci?

Taka postawa jest mimo wszystko sprzeczna... z tym jak czuje "milosc".. Samego wyboru nie oceniam... moze jest uzasadniony jej zdaniem. Ale "nie tak zrobilaby milosc"..
Czy przez swój dramatyzm taka miłość juz nie istnieje?I czy mało jeszcze w tym cierpienia?

Milosc, podkreslam.. jak ja ja widze, istnieje zawsze... dramatyzm i cierpienie natomiast nie musza. Sa one "dzielem" ludzkim... a prznajmniej scisle powiazane z nami... nie istnialyby bez ludzi (bo nie mialby kto tak je ocenic)... milosc... tak jak ja ja rozumiem.. istnieje ponad nami... ale tu juz wchodzimy w sfery bardziej "duchowe".
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Usunięte konto:
Bądz co bądz,"Cierpienia młodego Wertera"to powiesc o Miłości.
niestety tak się przyjęło ale to nie jest miłość, bo unieszczęśliwia tylko siebie i tą osobę
A czy brak wokół nas nadwrażliwych,obdarzonych wybujałą wyobraźnią,chorych psychicznie nawet...?Czy Ich kochanie to już nie Miłość...??
jest w ich zaangażowaniu trochę miłości i trochę niedojrzałości i trochę toksyczności, wymieszane, i niestety każdy z nas ma w różnych proporcjach miłość pomieszaną z takim niedojrzałym uczuciem, nie mnie to oceniać

należy oczyszczać się i dojrzewać w miłości, czyli przechodzić od relacji zaborczej do miłości
A propos matczynej miłości,grałam niegdyś w sztuce wspołczesnej matkę,która otruwa dziecko,chcąc uchronić je od piętnowania i prześladowań społeczeństwa.Czy taką postawę umiescisz jeszcze w swoim pojeciu miłosci?Czy przez swój dramatyzm taka miłość juz nie istnieje?I czy mało jeszcze w tym cierpienia?
to było chore, zabić człowieka aby uchronić go od tego co o nim powie społeczeństwo? a skąd ta matka wiedziała co będzie potem? uważam, że to nie była miłość tylko jej neurotyczny lęk i to jej lęk, a nie lęk dziecka
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Milosc, podkreslam.. jak ja ja widze, istnieje zawsze... dramatyzm i cierpienie natomiast nie musza. Sa one "dzielem" ludzkim... a prznajmniej scisle powiazane z nami... nie istnialyby bez ludzi (bo nie mialby kto tak je ocenic)... milosc... tak jak ja ja rozumiem.. istnieje ponad nami... ale tu juz wchodzimy w sfery bardziej "duchowe".
w zupełności się z tym zgadzam Piotr :-)

konto usunięte

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Tak czy inaczej,czy miłość jest nadludzka,czy też mówimy o ludzkich namietnosciach towarzyszacych kazdej miłości to dwie różne kwestie.Ja nie podważam istnienia miłości duchowej,ponad to,co tworzymy my jako ludzkosc.Ale uwazam nadal,ze tam gdzie miłość,tam i cierpienie.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

to prawda często tam gdzie jest miłość jest cierpienie, al eni eoznacza to, że częścią miłości jest cierpienie
cierpienie pojawia się, bo niedostaje nam miłości

konto usunięte

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

czemu...a temu...ze takie jest zycie...
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Dlaczego dwie osoby które się kochają ranią się nawzajem ?

Paweł Ożarowski:
czemu... czemu... czemu ?

ale jak? świadomie? celowo?



Wyślij zaproszenie do