Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego???

Beata J.:
jednak gdy ktoś jeszcze do tego zakłamuje swój punkt widzenia,
bo się boi go podać, bo się boi reakcji to już dużo gorzej

Może to tylko moje odosobnione doświadczenia? Choć wątpię, bo inni ludzie skarżyli się na to samo co ja: nigdy nie usłyszeli jednej prawdy, tylko całą litanię wzajemnie sprzecznych "prawd"... I muszę to wziąć w cudzysłów, bo nie można wyłuskać z takiego potoku sprzeczności żadnej prawdy, nawet odmiennej od naszej...

Nie wiem jak to wyjaśnić...((
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

Elżbieta J.:
Prawda to kwestia szacunku. Dlatego zgadzam się z Gabrysią i Beatą J
Dokładnie, szacunek dla siebie, dla kogoś, to coś o co warto powalczyć w życiu, zabać
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dlaczego???

Beata Brzezicka:
Beata J.:
jednak gdy ktoś jeszcze do tego zakłamuje swój punkt widzenia,
bo się boi go podać, bo się boi reakcji to już dużo gorzej

Może to tylko moje odosobnione doświadczenia? Choć wątpię, bo inni ludzie skarżyli się na to samo co ja: nigdy nie usłyszeli jednej prawdy, tylko całą litanię wzajemnie sprzecznych "prawd"... I muszę to wziąć w cudzysłów, bo nie można wyłuskać z takiego potoku sprzeczności żadnej prawdy, nawet odmiennej od naszej...

Nie wiem jak to wyjaśnić...((
Beata, bo prawdy bywają sprzeczne, ale i tak są prawdami. I są 100 razy lepsze od kłamstw.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

Beata Brzezicka:
Może to tylko moje odosobnione doświadczenia? Choć wątpię, bo inni ludzie skarżyli się na to samo co ja: nigdy nie usłyszeli jednej prawdy, tylko całą litanię wzajemnie sprzecznych "prawd"... I muszę to wziąć w cudzysłów, bo nie można wyłuskać z takiego potoku sprzeczności żadnej prawdy, nawet odmiennej od naszej...

Nie wiem jak to wyjaśnić...((

Beata przeczytaj co napisałam potem.
Np gość mnie zostawia bo A i B, ja uważam że on odchodzi bo C i D. Dlaczego nie możnaby przyjąć że zarówno A i B i C i D są prawdziwe.
Uważam, że można. nawet jeżeli nie są one tożsame ze sobą
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

Elżbieta J.:
Beata, bo prawdy bywają sprzeczne, ale i tak są prawdami. I są 100 razy lepsze od kłamstw.
Dokładnie Ela.
Ja mogę coś widzieć tak, ktoś inaczej i ok.Beata J. edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 23:26
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

ale gdy ktoś kłamie, (czuje, wie, że jest A a mówi G) to sytuacja jest dużo gorsza, gubimy się w rzeczywistości, budujemy dalsze życie na iluzji, na kłamstwie, które przyjmujemy za prawdę, zaczynamy odbiegać od prawdy o nas samych, tracimy zaufanie do swoich odczuć, poza tym gdy A wyjdzie na jaw, tracimy też zaufanie do innych ludzi,
generalnie tracimy dużo więcejBeata J. edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 23:31
Anna K.

Anna K. Sistemas Técnicos de
Encofrados S.A.
Barcelona, Hiszpania

Temat: Dlaczego???

Beatko, jeśli nic nie usłyszysz to też się zadręczasz domysłami. Jeśli ktoś decyduje się na rozmowę ale podaje kłamliwe wyjaśnienia to też paranoja. Chodzi o szacunek dla tej drugiej osoby z którą wiele pięknych chwil Cię łączy. Przeprowadzenie takiej rozmowy jest bardzo ważne dla osoby która zostaje porzucona po to by łatwiej mogła wejść w kolejny związek... każdy z nas rozumie że różnie się w życiu plecie i różne nami namiętności szarpią i że każdemu się może zdarzyć. Jeśli ktoś kto z Tobą był przez określony czas zupełnie się nie interesuje co się z Tobą dzieje, co czujesz to świadczy to raczej o jego emocjonalnej ułomności i braku empatii...
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

sorry za ten matematyczny jezyk ale tak jest szybciej i czytelniej :) i każdy sobie może podstawić swoje przykłady :)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego???

Beata J.:

Beata przeczytaj co napisałam potem.
Np gość mnie zostawia bo A i B, ja uważam że on odchodzi bo C
i D. Dlaczego nie możnaby przyjąć że zarówno A i B i C i D są prawdziwe.
Uważam, że można. nawet jeżeli nie są one tożsame ze sobą

Ale ja zgadzam się z Tobą, że tak mogłoby być! Ja po prostu nie miałam takiego szczęścia do prawdy, choć tak strasznie caluteńkie życie obstawiałam za prawdą...

Ja słyszałam, że A, B, C, D, E i F, które są wzajemnie sprzeczne z sobą są przyczyną odejścia! Moje G i H wcale nie były brane pod uwagę... To dlatego nie potrafię wytłumaczyć Ci, że tak również bywa...

Żeby nie wchodzić w szczegóły, napiszę coś abstrakcyjnego, ok? Gdybyś usłyszała, że ktoś odchodzi bo jesteś wysoka, a on uwielbia wysokie? Co byś sobie pomyślała? Że to paranoja, prawda?
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

AZUL OSCURO CASI NEGRO:
Beatko, jeśli nic nie usłyszysz to też się zadręczasz domysłami.
dokładnie
Jeśli ktoś decyduje się na rozmowę ale podaje kłamliwe wyjaśnienia to też paranoja.
to prawda
Chodzi o szacunek dla tej drugiej osoby z którą wiele pięknych chwil Cię łączy.
i dlatego, żeby mimo wszystko zachować szacunek i dobre wspomnienia warto mówić prawdę, bo prawdę mimo wszystko łatwiej znieść, takie jest moje zdanie
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

Beata Brzezicka:
Ja słyszałam, że A, B, C, D, E i F, które są wzajemnie sprzeczne z sobą są przyczyną odejścia! Moje G i H wcale nie były brane pod uwagę... To dlatego nie potrafię wytłumaczyć Ci, że tak również bywa...
Beata nie powiem Ci ile razy ja byłam w takiej sytuacji, wiele razy, wiem, że lekko nie jest; naprawdę mnie życie nie pieściło;
Żeby nie wchodzić w szczegóły, napiszę coś abstrakcyjnego, ok? Gdybyś usłyszała, że ktoś odchodzi bo jesteś wysoka, a on uwielbia wysokie? Co byś sobie pomyślała? Że to paranoja, prawda?
czasami może być problemem to że inaczej pojmujemy słowa, dla dwóch różnych osób słowo wysoki może znaczyć coś innego
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

Beata bywa też tak, że ludzie nie widzą rzeczywistości widzą swoją projekcję rzeczywistości, dlatego może być tak, że ktoś nie potrafi zobaczyć i usłyszeć Twojej prawdy G i H, nie chce, nie może, bo kompletnie inaczej czyta świat. Ma inną mapę, ta sama rzeczywistość a zupełnie inna mapa.
Nie gorsza czy lepsza, po prostu inna.
dobrej nocy :)Beata J. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 00:01
Anna K.

Anna K. Sistemas Técnicos de
Encofrados S.A.
Barcelona, Hiszpania

Temat: Dlaczego???

Ja myślę, że lepiej usłyszeć prawdę niż dowiadywać się z różnych źródeł co tak naprawdę się stało. I tak mamy wewnętrzną potrzebę zdobycia odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Właściwie dlaczego mamy dowiadywać się prawdy z ust osób które dla nas nic nie znaczą albo znaczą dużo mniej niż ten "ważny ktoś". Łatwiej przyjąć prawdę od bliskiej osoby niż od osób postronnych które mają blade pojęcie o intensywności i temperaturze uczuć określonych dwojga. Oczywistym jest że na początku nie dopuszczamy całej gołej prawdy do siebie. Tak jesteśmy skonstruowani, że dociera do naszej świadomości tyle prawdy ile sami jesteśmy w stanie znieść w danym momencie taki mechanizm obronny. Zawsze też wybielamy osobę która nas zraniła i jeśli ktoś nam zarzuca że to taki a taki ku.. z niego to wzbudza to w nas agresję w stronę osoby która to do nas mówi.... wszystko to strasznie skomplikowane....

konto usunięte

Temat: Dlaczego???

Beata Brzezicka:
Beata J.:

Beata przeczytaj co napisałam potem.
Np gość mnie zostawia bo A i B, ja uważam że on odchodzi bo C
i D. Dlaczego nie możnaby przyjąć że zarówno A i B i C i D są prawdziwe.
Uważam, że można. nawet jeżeli nie są one tożsame ze sobą

Ale ja zgadzam się z Tobą, że tak mogłoby być! Ja po prostu nie miałam takiego szczęścia do prawdy, choć tak strasznie caluteńkie życie obstawiałam za prawdą...

Ja słyszałam, że A, B, C, D, E i F, które są wzajemnie sprzeczne z sobą są przyczyną odejścia! Moje G i H wcale nie były brane pod uwagę... To dlatego nie potrafię wytłumaczyć Ci, że tak również bywa...

Żeby nie wchodzić w szczegóły, napiszę coś abstrakcyjnego, ok? Gdybyś usłyszała, że ktoś odchodzi bo jesteś wysoka, a on uwielbia wysokie? Co byś sobie pomyślała? Że to paranoja, prawda?


Paranoja to byla u mnie. gdy po zerwaniu ze mna przyjezdzal jeszcze jakis czas do mojej mamy, mowiac, ze mnie kocha i kiedys bedziemy ze soba. a final wczesniej napisalam jaki byl. mniej bym cierpiala wtedy, gdybym uslyszala- nie kocham Cie, mam inna. a uslyszalam stek klamstw robiacych mi nadzieje.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego???

Gabriela Kułaga:
Paranoja to byla u mnie. gdy po zerwaniu ze mna przyjezdzal jeszcze jakis czas do mojej mamy, mowiac, ze mnie kocha i kiedys
bedziemy ze soba. a final wczesniej napisalam jaki byl. mniej
bym cierpiala wtedy, gdybym uslyszala- nie kocham Cie, mam inna. > a uslyszalam stek klamstw robiacych mi nadzieje.

Znam, znam -:)))
Nie dalej jak wczoraj rozmawiałam o tym z moją mamą...sądziłam, że po latach jakoś mi się wytłumaczy po co uczestniczyła w tak chorej grze przeciwko własnemu dziecku...

Nie dowiedziałam się! Biedne misie są lepiej widziane w towarzystwie, aniżeli wolne kobiety...(((
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Dlaczego???

Gabriela Kułaga:
Paranoja to byla u mnie. gdy po zerwaniu ze mna przyjezdzal jeszcze jakis czas do mojej mamy, mowiac, ze mnie kocha i kiedys bedziemy ze soba. a final wczesniej napisalam jaki byl. mniej bym cierpiala wtedy, gdybym uslyszala- nie kocham Cie, mam inna. a uslyszalam stek klamstw robiacych mi nadzieje.
takie nadzieje są najgorsze
Sylwia W.

Sylwia W. Mediator

Temat: Dlaczego???

Beata Brzezicka:
Łukasz Wojcieski:
Beato,widocznie masz inne doświadczenia. Ja nie myślałem o sytuacjach radykalnych (ktoś kogoś zdradził, zachowywał się jak sk***** itp).Takim osobom wytłumaczenie się nie należy...ale w sytuacji normalnego związku gdzie niby jest wszystko ok i nagle się kończy (bez żadnego wytłumaczenia).Tak
być nie powinno.

No problem w tym, że dobre, normalne związki nie kończa się nigdy "nagle"!-;))) Sygnały są zawsze dużo wcześnej. I po czasie chyba każdy z nas to przyzna...

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jak miałaby wyglądać taka kończąca rozmowa...skoro ileś tam tygodni, czy miesięcy były pewne próby rozmawiania i nie przyniosły stronom oczekiwanych zmian...co można powiedzieć potem, kiedy czara się przelała? Co można usłyszeć takiego, żeby nie bolało?

Że było się kimś najważniejszym, skoro to nieprawda? Kimś nieistotnym? Taka rozmowa pożegnalna mogłaby przynieść więcej krzywdy niż pozytku....Tak myślę.

uwazam, ze masz racje (zreszta Beti ma zawsze racje). jesli zwracamy sie do kogos, to to raczej powinna byc rozmowa. ale czesciej konczy sie pospieszpnym wypraniem brudow, bo osoba, ktora zostaje poinformowana wciaz zadaje sobie i drugiej stronie pytanie "dlaczego". trzeba czasu, czasu i czasu. Jesli ktos odchodzi, to nie mozna mowic, ze nic na to nie wskazywało. Decyzja o rostaniu to proces- takie jest moje zdanie.
Sylwia W.

Sylwia W. Mediator

Temat: Dlaczego???

Gabriela Kułaga:
Beata Brzezicka:
Beata J.:

Beata przeczytaj co napisałam potem.
Np gość mnie zostawia bo A i B, ja uważam że on odchodzi bo C
i D. Dlaczego nie możnaby przyjąć że zarówno A i B i C i D są prawdziwe.
Uważam, że można. nawet jeżeli nie są one tożsame ze sobą

Ale ja zgadzam się z Tobą, że tak mogłoby być! Ja po prostu nie miałam takiego szczęścia do prawdy, choć tak strasznie caluteńkie życie obstawiałam za prawdą...

Ja słyszałam, że A, B, C, D, E i F, które są wzajemnie sprzeczne z sobą są przyczyną odejścia! Moje G i H wcale nie były brane pod uwagę... To dlatego nie potrafię wytłumaczyć Ci, że tak również bywa...

Żeby nie wchodzić w szczegóły, napiszę coś abstrakcyjnego, ok? Gdybyś usłyszała, że ktoś odchodzi bo jesteś wysoka, a on uwielbia wysokie? Co byś sobie pomyślała? Że to paranoja, prawda?


Paranoja to byla u mnie. gdy po zerwaniu ze mna przyjezdzal jeszcze jakis czas do mojej mamy, mowiac, ze mnie kocha i kiedys bedziemy ze soba. a final wczesniej napisalam jaki byl. mniej bym cierpiala wtedy, gdybym uslyszala- nie kocham Cie, mam inna. a uslyszalam stek klamstw robiacych mi nadzieje.


Hmmm, wiecie co......ja mam ze swoimi rodzicami rozne układy, ale jest pewne. Oni nigdy nie zostawiliby mnie w takiej sytuacji czy tez wdawali sie w dyskusje z moim byłym. Wtedy liczę się ja i moje uczucia. Za to moge byc im wdzieczna. Oczywiscie za jakis czas uslyszalam "a nie mowilam-em". Ale wtedy juz nie ma emocji...
Łukasz W.

Łukasz W.
Legal/Compliance/Pra
wnik/Inspektor
Nadzoru

Temat: Dlaczego???

Może to i proces ale ja też wolałbym poznać prawdę, nawet po jakimś czasie. Jeśli się w kogoś zaangażowało masę uczuć to chciałoby się wiedzieć czemu to się skończyło...być może popełnialiśmy błędy o których nie wiedzieliśmy i znając prawdę nie popełnialibyśmy ich w kolejnych związkach...

konto usunięte

Temat: Dlaczego???

Sylwia- Wciąż poszukuję:
Beata Brzezicka:
Łukasz Wojcieski:
Beato,widocznie masz inne doświadczenia. Ja nie myślałem o sytuacjach radykalnych (ktoś kogoś zdradził, zachowywał się jak sk***** itp).Takim osobom wytłumaczenie się nie należy...ale w sytuacji normalnego związku gdzie niby jest wszystko ok i nagle się kończy (bez żadnego wytłumaczenia).Tak
być nie powinno.

No problem w tym, że dobre, normalne związki nie kończa się nigdy "nagle"!-;))) Sygnały są zawsze dużo wcześnej. I po czasie chyba każdy z nas to przyzna...

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jak miałaby wyglądać taka kończąca rozmowa...skoro ileś tam tygodni, czy miesięcy były pewne próby rozmawiania i nie przyniosły stronom oczekiwanych zmian...co można powiedzieć potem, kiedy czara się przelała? Co można usłyszeć takiego, żeby nie bolało?

Że było się kimś najważniejszym, skoro to nieprawda? Kimś nieistotnym? Taka rozmowa pożegnalna mogłaby przynieść więcej krzywdy niż pozytku....Tak myślę.

uwazam, ze masz racje (zreszta Beti ma zawsze racje). jesli zwracamy sie do kogos, to to raczej powinna byc rozmowa. ale czesciej konczy sie pospieszpnym wypraniem brudow, bo osoba, ktora zostaje poinformowana wciaz zadaje sobie i drugiej stronie pytanie "dlaczego". trzeba czasu, czasu i czasu. Jesli ktos odchodzi, to nie mozna mowic, ze nic na to nie wskazywało. Decyzja o rostaniu to proces- takie jest moje zdanie.


moja mama mi pomogla. to dzieki niej z tego wyszlam. i dzieki przyjacielom. ale chodzi o to, ze ona spotykala sie z nim- chcac poznac prawde



Wyślij zaproszenie do