konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Wioletta P.:
...jeśli napiszę że prawdziwy facet powinien być jak prawdziwa kobieta to pewnie wyjdę na feministkę...? )))

niee dlaczego :) wykrętna odpowiedz ale dopuszczalna :)

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

...wcale nie wykrętna tylko ...życiowa...)))...no przecież nie napiszę że każda kobieta powinna mieć coś z faceta i na odwrót...)))

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Wioletta P.:
a jaki to jest normalny facet ?


normalny facet [pol.-zaj.], wirtualny wytwór wyobraźni kobiet-zajęczaków, pojawiający się najczęściej wiosną na forach serwisów internetowych w postach zaczynających się z reguły od "czy jeszcze są", "dlaczego nie ma", "gdzie są", "gdzie się podziali" etc. Posty poświęcone nf są demonstracją negatywnego stosunku do mężczyzn i nieumiejętności ułożenia sobie życia, czy to w związku, czy to samotnego i najczęściej przekształcają się w zbiorową połajankę gatunku męskiego, sporadycznie przybierając postać wojny płci.

Przeciwieństwem nf jest każdy realnie istniejący mężczyzna, zwłaszcza przejawiający jakiekolwiek zainteresowanie twórczynią nf.

Zobacz też: normalna babka

Encyklopedia Powszechna PWN (z tym, że nie na pewno ;-)Marek T. edytował(a) ten post dnia 14.04.08 o godzinie 15:33

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

a teraz to już napewno sobie nagrabiłam...)))

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Marek T.:
[ciach]
Encyklopedia Powszechna PWN (z tym, że nie na pewno ;-)


<rotfl>
prawda! ;)

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

heh i jesteśmy na ziemi

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

ależ na ziemii jest zupełnie fajnie i oby dużo wody było i wcale nie uważam że faceci są z marsa a kobiety z wenus...)))

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

:) a chodzby nawet byli, grunt żeby władali tym samym językiem to i wode znajdą

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Marek T.:
Wioletta P.:
a jaki to jest normalny facet ?


normalny facet [pol.-zaj.], wirtualny wytwór wyobraźni kobiet-zajęczaków, pojawiający się najczęściej wiosną na forach serwisów internetowych w postach zaczynających się z reguły od "czy jeszcze są", "dlaczego nie > ma", "gdzie są", "gdzie się podziali" etc. Posty poświęcone nf są demonstracją negatywnego stosunku do mężczyzn i nieumiejętności ułożenia sobie życia, czy to w związku, czy to samotnego i najczęściej przekształcają się w zbiorową połajankę gatunku męskiego, sporadycznie przybierając postać wojny płci.

Przeciwieństwem nf jest każdy realnie istniejący mężczyzna, zwłaszcza przejawiający jakiekolwiek zainteresowanie twórczynią nf.

Zobacz też: normalna babka

Encyklopedia Powszechna PWN (z tym, że nie na pewno ;-)

Hmm ciekawa definicja:)

A dlaczego sądzisz, że bardzo wiele kobiet, które nie chcą być z jakimkolwiek facetem, bo ich poziom je przeraża, to są "kobiety - zajęczaki"? I dlaczego uważasz, że to jakaś połajanka czy wojna płci?

Ja już napisałam: dla mnie Karol jest facetem na poziomie, mąż mojej koleżanki, moich kilku kolegów itd. Co nie oznacza, że w całej masie są to naprawdę wyjątki. I po co ta generalizacja, że chcemy sobie pokwękać?;)

Chcemy, by mężczyźni wiedzieli, że trzeba nad sobą pracować i swoim poziomem. Wyjść trochę na przeciw i walczyć ze swymi kompleksami. Tak samo jak kobiety zresztą. Ja żadnej tu wrogości do gatunku męskiego nie zauważyłam. Zauważ, że tylko niektórzy czują się atakowani. Którzy?Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 14.04.08 o godzinie 15:39

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

czyli wniosek nasuwa się jeden...POWINNISMY się uzupełniać...))) i rozmawiać...)))

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Marta Sokołowska:
Marek T.:
Wioletta P.:
a jaki to jest normalny facet ?


normalny facet [pol.-zaj.], wirtualny wytwór wyobraźni kobiet-zajęczaków, pojawiający się najczęściej wiosną na forach serwisów internetowych w postach zaczynających się z reguły od "czy jeszcze są", "dlaczego nie > ma", "gdzie są", "gdzie się podziali" etc. Posty poświęcone nf są demonstracją negatywnego stosunku do mężczyzn i nieumiejętności ułożenia sobie życia, czy to w związku, czy to samotnego i najczęściej przekształcają się w zbiorową połajankę gatunku męskiego, sporadycznie przybierając postać wojny płci.

Przeciwieństwem nf jest każdy realnie istniejący mężczyzna, zwłaszcza przejawiający jakiekolwiek zainteresowanie twórczynią nf.

Zobacz też: normalna babka

Encyklopedia Powszechna PWN (z tym, że nie na pewno ;-)

Hmm ciekawa definicja:)

A dlaczego sądzisz, że bardzo wiele kobiet, które nie chcą być z jakimkolwiek facetem, bo ich poziom je przeraża, to są "kobiety - zajęczaki"? I dlaczego uważasz, że to jakaś połajanka czy wojna płci?

Ja już napisałam: dla mnie Karol jest facetem na poziomie, mąż mojej koleżanki, moich kilku kolegów itd. Co nie oznacza, że w całej masie są to naprawdę wyjątki. I po co ta generalizacja, że chcemy sobie pokwękać?;)

Chcemy, by mężczyźni wiedzieli, że trzeba nad sobą pracować i swoim poziomem. Wyjść trochę na przeciw i walczyć ze swymi kompleksami. Tak samo jak kobiety zresztą. Ja żadnej tu wrogości do gatunku męskiego nie zauważyłam. Zauważ, że tylko niektórzy czują się atakowani. Którzy?Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 14.04.08 o godzinie 15:39
..." głusi i niemowy"...?

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Wioletta P.:
czyli wniosek nasuwa się jeden...POWINNISMY się uzupełniać...))) i rozmawiać...)))

Wniosek jest inny: ludzie są jak papier toaletowy - albo się rozwijają, albo są tylko do du*y ;)

Besides: po to wymyślano skomplikowany słownik, żeby się sprawniej komunikować. Uważam że bez opanowania słownika i bez precyzyjnych wypowiedzi nigdy przenigdy się nie dogadamy - bo próbujemy wtedy przerzucić most pomiędzy umysłami, ale nie precyzując wypowiedzi - sami nie wiemy dokąd ten most ma prowadzić ;)

Niezła była ta encyklopedyczna definicja NF - stosunkowo życiowa. Pomimo że z lekka szufladkująca. Ale i tak się uśmiałem ;)Oleś Q. edytował(a) ten post dnia 14.04.08 o godzinie 15:45

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Ja się zgadzam, jeśli chodzi o precyzję słownika, to skarb człowiek, który mówi naprawdę,jak jest a nie jak myśli, że druga osoba myśli, czuje i dlaczego mnie nie rozumie??;))

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Marta Sokołowska:
A dlaczego sądzisz, że bardzo wiele kobiet, które nie chcą być z jakimkolwiek facetem, bo ich poziom je przeraża, to są "kobiety - zajęczaki"?

Nigdzie nie napisałem, że tak uważam. Kobiety-zajęczaki (a więc te, które zamiast upolować faceta albo wybrać samotność, wolą od czasu do czasu zajęczeć w Internecie) albo chcą być z facetem, ale nie umieją żadnego zaakceptować, albo nie wiedzą, że nie chcą, oszukując same siebie i potencjalnych kandydatów. Natomiast kobiety, które zdecydowały się na życie bez faceta, nie jęczą na forach.
I dlaczego uważasz, że to jakaś połajanka czy wojna płci?

Dowodzą tego liczne wypowiedzi, niestety także Twoje, w tym wątku. Generalizowanie, pisanie "a faceci to..." - pełno tu tego. I trochę męskiego odwetu też było. W sumie - wojna płci, zupełnie niepotrzebna.
Chcemy, by mężczyźni wiedzieli, że trzeba nad sobą pracować i swoim poziomem.

I znowu mówisz "w imieniu". A ja proszę: mów za siebie. "Chcę, by mężczyźni wiedzieli" - OK, wierzę, Twoja rzecz. Ale "chcemy" - to już inicjuje damsko-męską konfrontację. Ja nie piszę "my", bo jestem Markiem, a nie Markiem, Karolem, Witkiem i kimś jeszcze.

Zapamiętałem Cię jako osobę sympatyczną, uśmiechniętą, pozytywnie nastawioną do życia. I niech tak zostanie, Marto, nie zepsuj mi tego wrażenia :-)

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Marek T.:
Marta Sokołowska:
A dlaczego sądzisz, że bardzo wiele kobiet, które nie chcą być z jakimkolwiek facetem, bo ich poziom je przeraża, to są "kobiety - zajęczaki"?

Nigdzie nie napisałem, że tak uważam. Kobiety-zajęczaki (a więc te, które zamiast upolować faceta albo wybrać samotność, wolą od czasu do czasu zajęczeć w Internecie) albo chcą być z facetem, ale nie umieją żadnego zaakceptować, albo nie wiedzą, że nie chcą, oszukując same siebie i potencjalnych kandydatów. Natomiast kobiety, które zdecydowały się na życie bez faceta, nie jęczą na forach.

Ale skąd Ty to możesz wiedzieć Marku?? To tylko Twoje odczucia. Mało która kobieta decyduje się na życie zupełnie bez faceta. Chodzi tylko o poziom WIĘKSZOŚCI napotykanych mężczyzn.
I dlaczego uważasz, że to jakaś połajanka czy wojna płci?

Dowodzą tego liczne wypowiedzi, niestety także Twoje
które moje wypowiedzi są połajanką?

, w tym
wątku. Generalizowanie, pisanie "a faceci to..." - pełno tu tego.

Chodzi o to, że większość facetów, jakich się spotyka lub czyta na forach. Ale nie wszyscy!!

I trochę męskiego odwetu też było. W sumie - wojna
płci, zupełnie niepotrzebna.
Chcemy, by mężczyźni wiedzieli, że trzeba nad sobą pracować i swoim poziomem.

I znowu mówisz "w imieniu".

Mówię w imieniu, bo słyszałam już dziesiątki kobiet, które mówią o tym samym!! Czy nie lepiej zastanowić się, czy nie mają racji???

A ja proszę: mów za siebie. "Chcę,
by mężczyźni wiedzieli" - OK, wierzę, Twoja rzecz.

Nie chce mówić w swoim imieniu. To forum nie jest dla mnie konfesjonałem, wolę ogólny poziom dyskusji niż zwierzanie się. Od tego są przyjaciele. Dyskusja jest tylko dyskusją.

le
"chcemy" - to już inicjuje damsko-męską konfrontację. Ja nie piszę "my", bo jestem Markiem, a nie Markiem, Karolem, Witkiem i kimś jeszcze.

Zapamiętałem Cię jako osobę sympatyczną, uśmiechniętą, pozytywnie nastawioną do życia. I niech tak zostanie, Marto, nie zepsuj mi tego wrażenia :-)

Jestem pozytywnie nastawiona do życia Marku, ale zawsze możesz zweryfikować swoje przekonanie. Nie drżę o swój wizerunek jak o kryształową wazę. Na swój temat wiem, co myśleć a i ważna jest dla mnie opinia tylko i wyłącznie ludzi, którzy mnie znają i których ja cenię. Może taka mała zuchwałość, ale cóż, mogę spać po nocach dzięki temu;)

To, co myślę o pewnych wypowiedziach na tych forach i poziomie niektórych mężczyzn nie sprawia, że nie wierzę, że są też inni.
Jacek M.

Jacek M. Pomoge wprowadzic
produkty na teren
panstw arabskich
...

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

dzieki Bogu

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Jacek Mikołajczyk:
dzieki Bogu

i partii:D
Jacek M.

Jacek M. Pomoge wprowadzic
produkty na teren
panstw arabskich
...

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

tez
:-)

konto usunięte

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Marek T.:
Wioletta P.:
a jaki to jest normalny facet ?


normalny facet [pol.-zaj.], wirtualny wytwór wyobraźni kobiet-zajęczaków, pojawiający się najczęściej wiosną na forach serwisów internetowych w postach zaczynających się z reguły od "czy jeszcze są", "dlaczego nie ma", "gdzie są", "gdzie się podziali" etc. Posty poświęcone nf są demonstracją negatywnego stosunku do mężczyzn i nieumiejętności ułożenia sobie życia, czy to w związku, czy to samotnego i najczęściej przekształcają się w zbiorową połajankę gatunku męskiego, sporadycznie przybierając postać wojny płci.

Przeciwieństwem nf jest każdy realnie istniejący mężczyzna, zwłaszcza przejawiający jakiekolwiek zainteresowanie twórczynią nf.

Zobacz też: normalna babka

Encyklopedia Powszechna PWN (z tym, że nie na pewno ;-)Marek T. edytował(a) ten post dnia 14.04.08 o godzinie 15:33

i wreszcie jakiś "inteligentny mężczyzna" wygarnął prawdę o poszukiwaczkach "normalnych facetów" (!) ...Marek moje gratulacje za odwagę!
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Czy zdazaja sie jeszcze w tych czasach jacys normalini...

Magdalena W.:
Zaczynam powatpiewac ze sa jeszcze jacys normalni faceci no moze z małymi wyjatkami

Po pierwsze, proszę o definicję "normalności".
Po drugie: są. Tylko czasem z facetami jest jak z diamentami: po prostu nie sztuka znaleźć i wykopać, ale sztuka odpowiednio oszlifować. I prawdę powiedziawszy z większości można cokolwiek zrobić, tyle że trzeba chcieć, po prostu.

Poza tym... zamiast zmieniać na "chybił-trafił" może warto przemyśleć co dobrego (albo i złego...) zmiana przyniesie.

Następna dyskusja:

MARJAN A CZY TY MNIE JESZCZ...




Wyślij zaproszenie do