Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Aleksander Turski:

czyli Coby Bryant z niego rżnął fryz jak nic, a ja myślałem, że koszykarze nie muszą mieć zbyt wiele inteligencji i liczy się tylko wzrost :P

Tyle, że Kobe fryzurą markuje inteligencję, podczas gdy Albert ją rzeczywiście posiadał ;D

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Nie znając koleżanki mogę pokusić się o kilka jeszcze innych cech wspólnych jej partnerów: byli wykształceni, lubili podróże, uprawiali sport, mówili w co najmniej jednym obcym języku, mieli słabość do pięknych kobiet ;)
Możesz, ale nie o to chodzi aby wnioskować na podstawie kogoś z kim się wiązał, tylko aby ktoś zainteresowany pokusił się o spróbowanie odnalezienia cech wspólnych partnerów, z którymi się wiązał. Dla mnie to jest ciekawe i interesujące i dla niektórych może także. Jedni nie muszą nad tym myśleć i wiedzą wprost, ot tak, a inni mogą chcieć poświęcić trochę czasu. Może to głupią wydawać się zabawą, ale moim zdaniem może mieć ciekawe wnioski dla samych osób, które temu trochę czasu poświęcą.

Stajesz do tematu okoniem? Wydaje się Tobie zbyt głupi, pozbawiony sensu?

Nie ma głupich pytań tylko bywają głupie odpowiedzi.

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Aleksander Turski:

czyli Coby Bryant z niego rżnął fryz jak nic, a ja myślałem, że koszykarze nie muszą mieć zbyt wiele inteligencji i liczy się tylko wzrost :P

Tyle, że Kobe fryzurą markuje inteligencję, podczas gdy Albert ją rzeczywiście posiadał ;D
hehe to fakt :D ale widać można się świetnie maskować :P

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Aleksander Turski:

Stajesz do tematu okoniem? Wydaje się Tobie zbyt głupi, pozbawiony sensu?

A kto powiedział, że temat wydaje mi się głupi? Zupełnie się z nim zgadzam. Świadomie czy podświadomie, ale praktycznie zawsze wybieramy partnerów, posiadających dane cechy - oczywiście mówimy tu o stałych związkach, a nie jedno- czy kilkudniowych przygodach. Natomiast uważam, że partnerzy wspomnianej powyżej koleżanki na pewno mieli inne wspólne cechy, tylko być może na tyle ukryte, że niewidoczne na pierwszy rzut oka. To czasem drobiazgi, których istnienia nawet sobie nie uświadamiamy.
Nie ma głupich pytań tylko bywają głupie odpowiedzi.

Nie ma głupich pytań, są tylko głupi pytający ;)

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Byłam za młoda i za głupia, żeby stwierdzać co mnie przyciągnęło.
Nie znałam jeszcze na tyle swoich potrzeb w tym zakresie:)
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Aleksander Turski:
o i właśnie o to mi chodziło :) dzięki Ilza za odpowiedź i chęć dłuższego zastanowienia :)

proszę bardzo, jeśli w jakiś sposób moja wypowiedź w czymś Ci pomogła:) ogólnie to wszystko jest bardzo złożone i nie wiem czy to można tak zawężać. Jak się tak coraz dłużej zagłębiam w ten temat, to stwierdzam, że mam gdzieś tam w swojej głowie cały szereg cech wg których podświadomie "selekcjonuję" potencjalnych kandydatów... Wpadłam na świetne porównanie: to jak z plemnikami, które dążą do komórki jajowej...jest ich miliony, a tylko jeden dotrze do celu;) albo i nie...Ilza P. edytował(a) ten post dnia 21.02.10 o godzinie 16:57

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Aleksander Turski:

Stajesz do tematu okoniem? Wydaje się Tobie zbyt głupi, pozbawiony sensu?

A kto powiedział, że temat wydaje mi się głupi? Zupełnie się z nim zgadzam. Świadomie czy podświadomie, ale praktycznie zawsze wybieramy partnerów, posiadających dane cechy - oczywiście mówimy tu o stałych związkach, a nie jedno- czy kilkudniowych przygodach. Natomiast uważam, że partnerzy wspomnianej powyżej koleżanki na pewno mieli inne wspólne cechy, tylko być może na tyle ukryte, że niewidoczne na pierwszy rzut oka. To czasem drobiazgi, których istnienia nawet sobie nie uświadamiamy.
Nie ma głupich pytań tylko bywają głupie odpowiedzi.

Nie ma głupich pytań, są tylko głupi pytający ;)
a tak jakoś dziwnie odebrałem, może dlatego, że wydawało mi się, że zbyt "ostro" zareagowałeś na wypowiedź Ilzy :>

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Ilza P.:
Aleksander Turski:
o i właśnie o to mi chodziło :) dzięki Ilza za odpowiedź i chęć dłuższego zastanowienia :)

proszę bardzo, jeśli w jakiś sposób moja wypowiedź w czymś Ci pomogła:) ogólnie to wszystko jest bardzo złożone i nie wiem czy to można tak zawężać. Jak się tak coraz dłużej zagłębiam w ten temat, to stwierdzam, że mam gdzieś tam w swojej głowie cały szereg cech wg których podświadomie "selekcjonuję" potencjalnych kandydatów... Wpadłam na świetne porównanie: to jak z plemnikami, które dążą do komórki jajowej...jest ich miliony, a tylko jeden dotrze do celu;) albo i nie...Ilza P. edytował(a) ten post dnia 21.02.10 o godzinie 16:57
ja tak z ciekawości :)
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Ale cecha wspólna o takim stopniu ogólności przestaje mieć znaczenie, bo akurat w tym wypadku posiada ją dobre kilka milionów mężczyzn w kraju...

To też prawda, choć może ta jedyna cecha którą wyłowimy, ten prosty wspólny mianownik, może się okazać, że stanowi cechę-warunek konieczny, aby nasz partner posiadał. W moim przypadku absolutnie się zgadza. Nie byłabym w stanie być z osobą, która pali. Po prostu nie.

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Ilza P.:

To też prawda, choć może ta jedyna cecha którą wyłowimy, ten prosty wspólny mianownik, może się okazać, że stanowi cechę-warunek konieczny, aby nasz partner posiadał. W moim przypadku absolutnie się zgadza. Nie byłabym w stanie być z osobą, która pali. Po prostu nie.

To może być warunek sine qua non, ale na pewno nie jedyna cecha wspólna ;)

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Wtrące się w temacie, wpadło mi do ucha, ciekawe okreslenie, że facei szukają kobiety, jako uzupełnienia swoich cech... i.. i wciąż szukają :)
wydaje mi się, że po strzale amora, żeby ta strzała nie zaczeła kłuć po czasie, wspólnym mianownikiem muszą być bezwględnie wspólne tematy, albo inaczej umiejętność rozmowy na kązdy temat i czerpanie z siebie nawzajem, chyba nikt nie lubi ciszy w domu, tej codziennej ?
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Ilza P.:

To też prawda, choć może ta jedyna cecha którą wyłowimy, ten prosty wspólny mianownik, może się okazać, że stanowi cechę-warunek konieczny, aby nasz partner posiadał. W moim przypadku absolutnie się zgadza. Nie byłabym w stanie być z osobą, która pali. Po prostu nie.

To może być warunek sine qua non, ale na pewno nie jedyna cecha wspólna ;)

oczywiście, że nie jedyna, ale może taka najbardziej możliwa do wyłapania w pierwszym pomyślunku;) Po drugie, jak już jesteśmy dojrzalsi i różne nasze wcześniejsze doświadczenia zweryfikują nasze wymagania i potrzeby, wtedy łatwiej te cechy określić i chyba łatwiej je znaleźć. Co innego, jeśli będąc naprawdę młodziutkim, w wieku powiedzmy nastolatkowym, nie wiedzieliśmy sami czego oczekiwać, czego chcieć i sami nie wiedzieliśmy jakie są nasze potrzeby w związku. Życie wszystko weryfukuje. Podam prosty przykład z własnego doświadczenia: bardzo po krótce i bardzo ogólnie. Pierwszy chłopak był strasznym zazdrośnikiem i nie widziałam w nim pasji, choć posiadał szereg innych mile widzianych zalet, te jednak przeważyły, że się z nim pożegnałam...; w kolejnym podobało mi się, że ma swoją pasję i nie jest chorobliwym zazdrośnikiem, ale za to okazało się, że brak mu zdecydowania w codziennych sytuacjach, co mnie zaczynało strasznie irytować... Następny: posiadał i swoją pasję, i nie był chorobliwie zazdrosny oraz był zdecydowany. Super, ale..okazał się kłamcą! Następny: posiadał wszystkie ważne cechy jak poprzedni, był szczery do bólu, ale.. okazał się strasznym egoistą. Itd.... Na tym prostym przykładzie, widać jak życie weryfikuje potrzeby...

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Ilza P.:

egoistą. Itd.... Na tym prostym przykładzie, widać jak życie weryfikuje potrzeby...

Po prostu z biegiem czasu coraz lepiej wiesz, czego potrzebujesz od partnera ;)

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Po prostu z biegiem czasu coraz lepiej wiesz, czego potrzebujesz od partnera ;)
Gorzej, że czasem w bolesny sposób się można o tym przekonać, a czasem w jakimś sensie kosztem czegoś ważnego tak czy siak :) Ale także w pewnym sensie takie sytuacje prowadzić mogą do nadmiernej idealizacji wymogów dla potencjalnego kandydata na towarzysza doli i niedoli, partnera... tu wchodzi zasada, że nie ma ludzi bez wad i okazuje się, że nikt nie jest wystarczająco dobrym :P
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Po prostu z biegiem czasu coraz lepiej wiesz, czego potrzebujesz od partnera ;)

Otóż to:)

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Aleksander Turski:
Grzegorz P.:
Po prostu z biegiem czasu coraz lepiej wiesz, czego potrzebujesz od partnera ;)
Gorzej, że czasem w bolesny sposób się można o tym przekonać, a czasem w jakimś sensie kosztem czegoś ważnego tak czy siak :) Ale także w pewnym sensie takie sytuacje prowadzić mogą do nadmiernej idealizacji wymogów dla potencjalnego kandydata na towarzysza doli i niedoli, partnera... tu wchodzi zasada, że nie ma ludzi bez wad i okazuje się, że nikt nie jest wystarczająco dobrym :P

Bo trzeba zaakceptować jedną zasadę: nie ma czegoś takiego jak idealny partner, druga połówka, osoba nam przeznaczona. Nie ma tej jednej, jedynej, konkretnej osoby, z którą powinniśmy spędzić resztę życia. Natomiast każdy może się nią stać, musimy tylko dać im szansę ;)

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Grzegorz P.:
Bo trzeba zaakceptować jedną zasadę: nie ma czegoś takiego jak idealny partner, druga połówka, osoba nam przeznaczona. Nie ma tej jednej, jedynej, konkretnej osoby, z którą powinniśmy spędzić resztę życia. Natomiast każdy może się nią stać, musimy tylko dać im szansę ;)
I to jest prosty przebłysk geniuszu :D tylko heh, jak to się dzieje, że tylu singli, czyżby brakowało takiej świadomości, a może ludziom nie chce się stawać tym jedynym/ tą jedyną? :)

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Aleksander Turski:

I to jest prosty przebłysk geniuszu :D tylko heh, jak to się dzieje, że tylu singli, czyżby brakowało takiej świadomości, a może ludziom nie chce się stawać tym jedynym/ tą jedyną? :)

Wydaje mi się, że bardzo trudno pozbyć się wyidealizowanego obrazu "drugiej połówki" i zmienić wymagania ;)

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?


Obrazek

zapach....:PPP
oczy
sposób bycia...

konto usunięte

Temat: Czy zastanawialiście się kiedyś?

Aleksander Turski:
Dorota J.:
jak z nas nic nie bedzie, to z Wami nawet bardziej:))))
czyli jak różne płci nie jesteśmy samowystarczalni :P
a seksmisja?:))) to pies?:)))

Następna dyskusja:

Rozstania i powroty....Czy ...




Wyślij zaproszenie do