Tomasz L. informatyk
Temat: Czy zakończyć związek, czy trwać w nim w niepewności ...
Mona S.:ale do tego potrzeba mieć już wykształcenie:)
....sztuczny twór.
To sie poprawnie psycholog nazywa.
Tomasz L. informatyk
Mona S.:ale do tego potrzeba mieć już wykształcenie:)
....sztuczny twór.
To sie poprawnie psycholog nazywa.
Anna Maria D. Grafik komputerowy
Tomasz L.:
a może odpowiesz na pytanie ile czasu i lat stracimy tak zrywając wciąż kolejny związek bo coś nam niepasowało?:)Wtedy, gdy niedołężność da się we znaki:))
po którym partnerze i po ilu latach mamy dojść do wniosku, że jednak warto dbać o relację, która jest, niż skakać wciąż do nowej?:)
po 5,10,20 partnerach?
5,10,20 latach?
Krystyna S. Andromeda
Anna Maria D.:czego? serca czy umysłu? albo oczekiwania, żeby partner był taki jakbyśmy chcieli.
Tomasz L.:Wtedy, gdy niedołężność da się we znaki:))
a może odpowiesz na pytanie ile czasu i lat stracimy tak zrywając wciąż kolejny związek bo coś nam niepasowało?:)
po którym partnerze i po ilu latach mamy dojść do wniosku, że jednak warto dbać o relację, która jest, niż skakać wciąż do nowej?:)
po 5,10,20 partnerach?
5,10,20 latach?
Tomasz to by tak chciał, żeby wszyscy mieli swoje szczęśliwe rodziny, a niektórzy nigdy nie wyrastają z dzieciństwa;)mamy zawsze możliwość nauczenia się czegoś też od partnera. :))
Anna Maria D. Grafik komputerowy
Krystyna S.:
czego? serca czy umysłu? albo oczekiwania, żeby partner był taki jakbyśmy chcieli.Jak dojdzie niedołężność ciała, to serca znika:)) Tyle, że często jest już za późno na przeżywanie drugiej młodości.
Ależ oczywiście, uczymy się całe życie od innych. Tyle, że trzeba tego chcieć. Nie wszyscy też potrafią. A jak jedno jest zawzięte, to drugie już nie powinno:)Tomasz to by tak chciał, żeby wszyscy mieli swoje szczęśliwe rodziny, a niektórzy nigdy nie wyrastają z dzieciństwa;)mamy zawsze możliwość nauczenia się czegoś też od partnera. :))
Tomasz L. informatyk
Anna Maria D.:e nie, skąd:)
Tomasz to by tak chciał, żeby wszyscy mieli swoje szczęśliwe rodziny, a niektórzy nigdy nie wyrastają z dzieciństwa;)
Krystyna S. Andromeda
Anna Maria D.:no i zburzyłaś moje widzenie życia:)) bo ja cały czas uważam, że miłość nie ogranicza się do kondycji naszego ciała ani wieku.
Krystyna S.:Jak dojdzie niedołężność ciała, to serca znika:)) Tyle, że często jest już za późno na przeżywanie drugiej młodości.
czego? serca czy umysłu? albo oczekiwania, żeby partner był taki jakbyśmy chcieli.
Wiesz Aniu, warto jednak wtedy się zastanowić, skąd ta zawziętość u partnera powstała. Czy czasem nie mamy w tym własnego współudziału. A może to drugie może, ma prawo....mamy zawsze możliwość nauczenia się czegoś też od partnera. :))Ależ oczywiście, uczymy się całe życie od innych. Tyle, że trzeba tego chcieć. Nie wszyscy też potrafią. A jak jedno jest zawzięte, to drugie już nie powinno:)
Anna Maria D. Grafik komputerowy
Krystyna S.:
no i zburzyłaś moje widzenie życia:)) bo ja cały czas uważam, że miłość nie ogranicza się do kondycji naszego ciała ani wieku.Piszemy o dwóch rożnych rzeczach. Oczywiście, że się nie ogranicza, tak samo jak i w każdym wieku jest możliwa. Miałam na myśli sytuacje, gdy komuś się wydaje, że będzie żył wiecznie i zawsze ma czas na stabilizację. Nikt nie wie, ile ma czasu.
To też coś innego. Miałam na myśli zawziętość wynikającą z charakteru, która towarzyszy zawsze i w każdej relacji. Nie, bo nie i nie ma dyskusji. Ciężko się żyje z taką osobą. To o czym piszesz, to jest raczej bunt.Wiesz Aniu, warto jednak wtedy się zastanowić, skąd ta zawziętość u partnera powstała. Czy czasem nie mamy w tym własnego współudziału. A może to drugie może, ma prawo....mamy zawsze możliwość nauczenia się czegoś też od partnera. :))Ależ oczywiście, uczymy się całe życie od innych. Tyle, że trzeba tego chcieć. Nie wszyscy też potrafią. A jak jedno jest zawzięte, to drugie już nie powinno:)
Krystyna S. Andromeda
Anna Maria D.:Ale jeżeli osoba ma taką postawę, to też ma prawo przeżyć swe życie tak jak sama uważa. I dlatego wcześniej wspomniałam, że warto tez weryfikować swe oczekiwania. Bo często okazuje się, że nie kochamy tej osoby, a wyimaginowany obraz tego, jaka powinna być, czy chcielibysmy by była.
Krystyna S.:Piszemy o dwóch rożnych rzeczach. Oczywiście, że się nie ogranicza, tak samo jak i w każdym wieku jest możliwa. Miałam na myśli sytuacje, gdy komuś się wydaje, że będzie żył wiecznie i zawsze ma czas na stabilizację. Nikt nie wie, ile ma czasu.
no i zburzyłaś moje widzenie życia:)) bo ja cały czas uważam, że miłość nie ogranicza się do kondycji naszego ciała ani wieku.
Jeżeli tak się pojawia już na samym początku, to jak można wejść w taki związek, gdy nie ma najmniejszej chęci dialogu. Aż trudno mi w to uwierzyć.To też coś innego. Miałam na myśli zawziętość wynikającą z charakteru, która towarzyszy zawsze i w każdej relacji. Nie, bo nie i nie ma dyskusji. Ciężko się żyje z taką osobą. To o czym piszesz, to jest raczej bunt.Wiesz Aniu, warto jednak wtedy się zastanowić, skąd ta zawziętość u partnera powstała. Czy czasem nie mamy w tym własnego współudziału. A może to drugie może, ma prawo....mamy zawsze możliwość nauczenia się czegoś też od partnera. :))Ależ oczywiście, uczymy się całe życie od innych. Tyle, że trzeba tego chcieć. Nie wszyscy też potrafią. A jak jedno jest zawzięte, to drugie już nie powinno:)
Tomasz L. informatyk
Krystyna S.:może miłości nie ogranicza nie tylko ciało i kondycja, ale i logika?:)
Jeżeli tak się pojawia już na samym początku, to jak można wejść w taki związek, gdy nie ma najmniejszej chęci dialogu. Aż trudno mi w to uwierzyć.
Krystyna S. Andromeda
Tomasz L.:Ale jeżeli chcesz być z człowiekiem którego kochasz i uczucie jest wzajemne, to i bez logiki można się domyśleć, że obie strony dbają o ten związek, a więc też ze sobą rozmawiają.
Krystyna S.:może miłości nie ogranicza nie tylko ciało i kondycja, ale i logika?:)
Jeżeli tak się pojawia już na samym początku, to jak można wejść w taki związek, gdy nie ma najmniejszej chęci dialogu. Aż trudno mi w to uwierzyć.
Anna Maria D. Grafik komputerowy
Krystyna S.:
Jeżeli tak się pojawia już na samym początku, to jak można wejść w taki związek, gdy nie ma najmniejszej chęci dialogu. Aż trudno mi w to uwierzyć.Krysia, piszesz z punktu widzenia osoby doświadczonej, ale młodzi nie posiadają jeszcze tej mądrości. Takie doświadczenia uczą. Jeżeli jedna strona jest ugodowa to do jakiegoś czasu będzie przymykać oczy. Dopóki wytrzyma.
Małgorzata
T.
Tłumacz
przysięg.j.niem.,
EFT-Tapping,
nauczyciel
Krystyna S. Andromeda
Anna Maria D.:
Krystyna S.:Krysia, piszesz z punktu widzenia osoby doświadczonej, ale młodzi nie posiadają jeszcze tej mądrości. Takie doświadczenia uczą. Jeżeli jedna strona jest ugodowa to do jakiegoś czasu będzie przymykać oczy. Dopóki wytrzyma.
Jeżeli tak się pojawia już na samym początku, to jak można wejść w taki związek, gdy nie ma najmniejszej chęci dialogu. Aż trudno mi w to uwierzyć.
Tomasz L. informatyk
Krystyna S.:>i bez logiki można się domyśleć, że (...) ,a więc (...)
Krystyna S. Andromeda
Tomasz L.:mogę być tu logiczna lub nie i daję sobie do tego prawo. :)
Krystyna S.:>i bez logiki można się domyśleć, że (...) ,a więc (...) obawiam się, że bez logiki się nie da wnioskować logicznie nawet z domysłu:)
Tomasz L. informatyk
Krystyna S.:Ty 30 lat z jednym partnerem, nasz coach ciągle w szczęśliwym związku
Ja swego męża znałam 10 lat zanim się pobraliśmy. Przeżyłam z nim ponad 20 lat.
Krystyna S. Andromeda
Tomasz L.:nic a nic :)))
Krystyna S.:Ty 30 lat z jednym partnerem, nasz coach ciągle w szczęśliwym związku
Ja swego męża znałam 10 lat zanim się pobraliśmy. Przeżyłam z nim ponad 20 lat.
to Wy nic o życiu i ciągłym rzucaniu i ponownych związkach nie wiecie ;)
jeszcze wyjdzie, że ja tu jestem jedynym fachowcem ;)))))niech będzie wola twoja :)))
konto usunięte
Tomasz L.:
może miłości nie ogranicza nie tylko ciało i kondycja, ale i logika?:)zdałeś test wielokrotnego wyboru! :)
konto usunięte
Tomasz L.:
jeszcze wyjdzie, że ja tu jestem jedynym fachowcem ;)))))miszcz! :)
Radosław Ryszard
Bielecki
Coach, Ekonomista
ehawioralny,
Mediator sądowy,
Certyfiko...
Małgorzata T.:Krótko i bezpośrednio
zakończyć
Następna dyskusja: