Temat: Czy to jeszcze możliwe?
Konrad B.:
Marlena K.:
Konrad B.:
Jan Sebastian B.:
Sa Ewo i tylko wystarczy sie rozejrzec dookola, kiedys taka jedna z wielu scen, parka dziadek i babcia okolo 70 szli za raczke przez park, albo moj szwagier mimo ze 19 lat po slubie nadal spojrzy na moja siostre jak zakochany pierwszego dnia :)
Piękne, aczkolwiek rzadko spotykane, szczególnie w dzisiejszych czasach gdzie panuje obłuda, zakłamanie, brak lojalności, wszechobecny rachunek zysków i strat, zawiść i złośliwość. Dlatego miło jest popatrzeć na tego typu widoki, niestety będą coraz rzadsze.
coraz rzadsze....ale skoro wszystkim nam się taki obrazek podoba to może trzeba wziąć się za siebie , od siebie zacząć drobne zmiany a wtedy może się nam uda stworzyć taki związek o jakim marzymy ? ? ?
Pamiętaj, że do tanga trzeba dwojga...jak jedno tańczy a drugie depcze to nie jest to tango, tylko deptaniec.
wierz mi doskonale o tym wiem!!!!
jedna osoba nic sama nie zmieni jeśli druga nie jest zainteresowana......
ale chyba coś innego miałam na myśli....co drugi wątek na GL mówi o tym że tęsknimy do ideałów, idealnych związków, ludzi, uczuć.....
a nie wiem ile tak naprawdę każdy z nas do tego sam się dokłada. Więc przyszło mi do głowy, że jeśli my wszyscy byśmy byli tacy "fajni" to znalezienie tego idealnego partenra nie stanowiłoby problemu....