konto usunięte
Beata J.:
poświecenie zaczyna się wtedy gdy nie chcę a muszę, godzę się, ustępuję wbrew sobie, to jest poświęcenieBeata J. edytował(a) ten post dnia 03.04.10 o godzinie 13:55
konto usunięte
Paweł Drabiński V.:O kurczę, co za perfidia.... :(
W pewnym momencie ona stwierdzi, że jesteś seksoholikiem, że myślisz tylko o seksie i tylko on jest dla Ciebie ważny (niestety, one tak rozumują...). I wiesz co będzie tego konsekwencją? Nie Ty zdradzisz, ale ONA. Bo znajdzie kogoś kto wg. niej zobaczy w niej nie tylko sex... i... zacznie z nim to robić.
konto usunięte
Hubert Tyc:I ulubiony serek dla ukochanego, bo się akurat skończył :)
Beatko, radość dawania jest wtedy, gdy wstaję rano i idę do spożywaczaka po bułki na sniadanie.
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Hubert Tyc:
Beatko, radość dawania jest wtedy, gdy wstaję rano i idę do spożywaczaka po bułki na sniadanie.zgadza się
konto usunięte
Beata J.:
Hubert Tyc:Beatko, radość dawania jest wtedy, gdy wstaję rano i idę do spożywaczaka po bułki na sniadanie.zgadza się
Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ
Beata J.:Jesteśmy dorośli i o dorosłych świecie mówimy. Nie świecie krępujących się nastolatków...
może nie bagatelizuje ale boi się takiej rozmowy
nie prawda, to jest opis Twojego doświadczenia, nie uogólniaj na wszystkie kobietyAleż ja uogólniam tylko do kobiet postępujących waśnie w taki a nie inny sposób. Na prawdę wierze że to margines...
Oczywiście, że nie musi... ależ oczywiście... po latach może się zmienić i nagle zapragnąć tego ze swoim facetem... po ilu latach? Po 14 jest bez zmian...I wiesz co będzie tego konsekwencją? Nie Ty zdradzisz, ale ONA. Bo znajdzie kogoś kto wg. niej zobaczy w niej nie tylko sex... i... zacznie z nim to robić.bzdura, wcale tak być nie musi
Proszę, podaj inną? Bardzo jestem jej ciekaw. Poważnie.Ty się będziesz męczył a ona świetnie bawiła.to tylko Twoja interpretacja, jedna z możliwych
Skoro teraz bagatelizuje, to co dla Ciebie jest tak bardzo ważne, to niestety zawsze będzie, to bagatelizowała. I tu w gruncie rzeczy nie chodzi o sex, ale o Ciebie i Twoje potrzeby. Ani one ani Ty tak na prawdę nie jesteś dla niej ważny.
Witold
W.
27k Security -
Management
Beata J.:
Ewa Cieślak-Cieślak:rozmawiać trzeba
Gorzej, jeśli nic z tych rzeczy nie ma miejsca albo ona koszmarnie się wstydzi rozmawiać lub ją tą krępuje...
jeżeli się wstydzi czy krepuje rozmawiać to można ją przekonać że nie ma czego, albo spróbować stworzyć takie warunki aby rozmowa nie była krępująca
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Remigiusz Mielczarek:
BŁĄD! Rozmawiać!
Mówię, rozwiązanie może być proste - choć nie musi - ale może. I co, miałbyś ją stracić przez (być może) drobiazg, który łatwo wyeliminować?
konto usunięte
Marzenna M.:
To chyba jedyny aspekt bycia razem którego rozmowami nie da sie załatwić, jak jest nie halo to rozkładanie tego na czynniki pierwsze nic nie da. Tu działa "instynkt".
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Paweł Drabiński V.:oczywiście, nie tylko nastolatki mogą się krępować;
Beata J.:Jesteśmy dorośli i o dorosłych świecie mówimy. Nie świecie krępujących się nastolatków...
może nie bagatelizuje ale boi się takiej rozmowy
Ależ ja uogólniam tylko do kobiet postępujących waśnie w taki a nie inny sposób. Na prawdę wierze że to margines...ok, jednak z tamtej wypowiedzi tak nie wynikało, dobrze, że teraz to doprecyzowałeś :)
Oczywiście, że nie musi... ależ oczywiście... po latach może się zmienić i nagle zapragnąć tego ze swoim facetem... po ilu latach? Po 14 jest bez zmian...czasami zmiana może przyjść szybko, zwłaszcza gdy jest duża otwartość od samego początku
Proszę, podaj inną? Bardzo jestem jej ciekaw. Poważnie.na przykład
konto usunięte
konto usunięte
Witold Wyżga-Rybicki:(...)
wszyscy jak tu jesteśmy, przeżyliśmy różne koleje związków więc piszmy dojrzale...dodam tylko, że jej matka to zagorzała katoliczka i odczuwająca wstręt przed seksem...
partnerka przeszła długa drogę w zmianie swego nastawienia
jako osoba wierząca, nie sądzę, że Bóg oczekuje ode mnie takich poświeceń...Doskonale Cię rozumiem...
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Hubert Tyc:Złosliwiec ;-))))
Marzenna M.:
To chyba jedyny aspekt bycia razem którego rozmowami nie da sie załatwić, jak jest nie halo to rozkładanie tego na czynniki pierwsze nic nie da. Tu działa "instynkt".
Nie wiem czemu, ale "instynkt" od razu przywołał na myśl "łóżko piętrowe" ;)
Sławomir Kuziak I feel you...
Agnieszka P.:A z drugiej strony, czy jedna osoba po wielu latach nadal może być interesująca i zaskakująca? Wątpię.
niedopasowanie sexualne to
poczatek konca :)no chyba,ze ktos lubi to droga przez meke
konto usunięte
Sławomir Kuziak:Nie staje sie nudne jezeli obie strony o to dbaja i sie angazuja
Agnieszka P.:A z drugiej strony, czy jedna osoba po wielu latach nadal może być interesująca i zaskakująca? Wątpię.
niedopasowanie sexualne to
poczatek konca :)no chyba,ze ktos lubi to droga przez meke
Po kilku latach rutyna przechodzi w monotonnię i człowiek rozgląda się za urozmaiceniem.
Dlatego układ z kochanką/kochankiem jest idealnym rozwiązaniem.
konto usunięte
Marzenna M.:
Hubert Tyc:Złosliwiec ;-))))
Marzenna M.:
To chyba jedyny aspekt bycia razem którego rozmowami nie da sie załatwić, jak jest nie halo to rozkładanie tego na czynniki pierwsze nic nie da. Tu działa "instynkt".
Nie wiem czemu, ale "instynkt" od razu przywołał na myśl "łóżko piętrowe" ;)
Remigiusz
Mielczarek
dziennikarz,
konferansjer,
specjalista ds. PR,
rzecznik p...
Sławomir Kuziak:
Agnieszka P.:A z drugiej strony, czy jedna osoba po wielu latach nadal może być interesująca i zaskakująca? Wątpię.
niedopasowanie sexualne to
poczatek konca :)no chyba,ze ktos lubi to droga przez meke
Po kilku latach rutyna przechodzi w monotonnię i człowiek rozgląda się za urozmaiceniem.
Dlatego układ z kochanką/kochankiem jest idealnym rozwiązaniem.
konto usunięte
Agnieszka P.:;)
Nie staje sie nudne jezeli obie strony o to daja i sie angazuja
tylko glupcy nie maja nic do powiedzenia i sie nudza:)
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Witold Wyżga-Rybicki:może jakieś nieświadome wzorce przejęła również Twoja kobieta,
wszyscy jak tu jesteśmy, przeżyliśmy różne koleje związków więc piszmy dojrzale...dodam tylko, że jej matka to zagorzała katoliczka i odczuwająca wstręt przed seksem...
partnerka przeszła długa drogę w zmianie swego nastawienia, ale od zmiany do autentycznego entuzjazmu i chęci dawania rozkoszy (zapewniam, że sama otrzymuje ją zawsze, gdy pragnie oraz z samej chęci partnera do dawania rozkoszy kobiecie) partnerowi to daleka droga jest, czasem ciągnąca się cale życie...a czasami bardzo krótka,
jako osoba wierząca, nie sądzę, że Bóg oczekuje ode mnie takich poświeceń... nie jestem obecnie jeszcze na etapie cierpiętnictwa, bo to głupie, ale przyświeca mi idea wzajemności w partnerstwie...Bóg niczego nie oczekuje a już na pewno poświęceń czy cierpiętnictwa
Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ
Beata J.:Ale my nie o uczuciach tu tylko o seksie :)
oczywiście, nie tylko nastolatki mogą się krępować;
bardzo trudno jest mówić o głębokich uczuciach, gdy to co powiemy może kogoś zranić albo być początkiem końca
Beata, ale zwróć uwagę o czym ja pisze. Piszę o LEKCEWAŻENIU tego co dla partnera jest BARDZO ważne. Podaj powód tego lekceważenia inny niż to, że sam PARTNER ważny nie jest.Proszę, podaj inną? Bardzo jestem jej ciekaw. Poważnie.na przykład
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
