Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Agnieszka W.:
Leszek N.:
Agnieszka W.:

IDEALNIE !!! :) WŁAŚNIE O TO CHODZIŁO. IDEALNIE, choc wtedy ja Ci po proatu zaufałam ad hoc, jak koledze, choć później doznałam olśnienia:) że Ty rozmawiałeś ze mną jak mężczyzna z kobietą.. i znowu był fight :) haaa :*

przyznaję... chyba się zgubiłem... czy można jaśniej? :/
nie na necie Leszek, no chance.;)
ok.. umrę w nieświadomości :P
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:

Mężczyzna, nie widząc, że to on zadecydował o swojej pierwszoplanowej roli w związku, strzela focha i zostaje introwertykiem.

Fochy są niemęskie :)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
Lepiej ? :))
Sorry, ale naprawdę sądziłam, że mówimy o czymś innym.:((
Ten przykład jest niezwiązkowy i mówi o walce, braku szacunku i kompletnej niechęci, lub nieumiejętności komunikowania się.

Ja myślałam, że mówimy o tym, że ludzie mają różne rytmy emocjonalne, różną potrzebę artykułowania co i jak odczuwają, a więc i różnych potrzebują warunków do kontemplowania.

Np. czasem przychodzi smutek "znikąd". Jedna osoba będzie chciała pobyć sobie z tym sama, a inna będzie szukała pocieszenia. I to trzeba wiedzieć jak podejść do jednej, a jak do drugiej osoby. Lekceważeniem by było nieuszanowanie tej inności.

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Elżbieta J.:

Fochy są niemęskie :)
No podobno coraz mniej męskich mężczyzn ? :))
Ale jest jeden plus. Uczymy sie od lepszych, od kobiet :))

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
No to mamy tak samo.
No właśnie, tylko co wtedy Jacku? Bo z jednej strony chce wiedzieć co boli, ale jak już się dowie to nagle może się okazać, że jednak źle się stało, że zapytała lub się dowiedziała... W tym momencie także, moim skromnym zdaniem, ciężko mówić o bliskości czy zażyłości w związku obojga partnerów gdzie problem wewnętrzny wyartykułowany na prośbę zainteresowanej/nego okazuje się gwoździem do trumny lub nieprzyjemnym epizodem, który może drążyć skałę jak woda...
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
Elżbieta J.:

Fochy są niemęskie :)
No podobno coraz mniej męskich mężczyzn ? :))
Ale jest jeden plus. Uczymy sie od lepszych, od kobiet :))
..to jeszcze uczcie sie od tych lepszych kobiet ;))

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Elżbieta J.:
Fochy są niemęskie :)
Niemęski to jest rozmiar 38 :P

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Beata B.:
Np. czasem przychodzi smutek "znikąd". Jedna osoba będzie chciała pobyć sobie z tym sama, a inna będzie szukała pocieszenia. I to trzeba wiedzieć jak podejść do jednej, a jak do drugiej osoby. Lekceważeniem by było nieuszanowanie tej inności.
Tak. O to chodziło mi od początku dyskusji.
Teraz wróciliśmy do źródeł i przyznaję Ci rację :)
Z tym, że ja chciałem się skoncentrować na tej drugiej osobie.
Która pozostaje z problemem i pytaniem : co sie stało ?
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Aleksander Turski:
Jacek K.:
No to mamy tak samo.
No właśnie, tylko co wtedy Jacku? Bo z jednej strony chce wiedzieć co boli, ale jak już się dowie to nagle może się okazać, że jednak źle się stało, że zapytała lub się dowiedziała... W tym momencie także, moim skromnym zdaniem, ciężko mówić o bliskości czy zażyłości w związku obojga partnerów gdzie problem wewnętrzny wyartykułowany na prośbę zainteresowanej/nego okazuje się gwoździem do trumny lub nieprzyjemnym epizodem, który może drążyć skałę jak woda...
Podaj jakis przykład :)

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
>
Ja mam swoje zasady i ich już nie zmienię :)

kazdy kieruje sie jakimis zasadami a nie mnie oceniac czy sa dobre czy zle.
tak samo jak kazdy ma prawo miec swoje zdanie a ja mam prawo miec to gdzies i vice versa :)
kazdy jest kowalem wlasnego losu ... pomijajac nieprzewidziane wypadki ktore od czasu do czasu maja miejsce :))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
Elżbieta J.:

Fochy są niemęskie :)
No podobno coraz mniej męskich mężczyzn ? :))
Ale jest jeden plus. Uczymy sie od lepszych, od kobiet :))

To ja proponuję naukę jeszcze kilku typowych kobiecych umiejętności :-)

( to nie jest ocena , krytyka czy atak osobisty;- ))

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Marzenna M.:
To ja proponuję naukę jeszcze kilku typowych kobiecych umiejętności :-)
Paznokcie i rzęsy to jeszcze sobie jakoś pomaluję.
Obawiam się jednak, że sprawa tamponu mnie przerasta :)))
( to nie jest ocena , krytyka czy atak osobisty;- ))
Dobrze, że napisałaś, bo chciałem już odszczeknąć :))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
Z tym, że ja chciałem się skoncentrować na tej drugiej osobie.
Która pozostaje z problemem i pytaniem : co sie stało ?
Ale to już Elka i Marzenna napisały: poznać drugą osobę i ufać, to wtedy nie ma takich dylematów. Wtedy się po prostu wie jak się zachować. I nie odbiera jako osobistą porażkę, że druga osoba jest inna.

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Beata B.:
Ale to już Elka i Marzenna napisały: poznać drugą osobę i ufać, to wtedy nie ma takich dylematów. Wtedy się po prostu wie jak się zachować. I nie odbiera jako osobistą porażkę, że druga osoba jest inna.
Trochę utopijne w pierwszej części. O ile przyjmiemy za rację, że każdy ma prawo się zmienić.
Co do drugiej części, o porażce, pełna zgoda.
A zaufanie, to podstawa.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
Marzenna M.:
To ja proponuję naukę jeszcze kilku typowych kobiecych umiejętności :-)
Paznokcie i rzęsy to jeszcze sobie jakoś pomaluję.

pamiętaj tylko , kup szybkoschnący lakier ;-))
Baśka D.

Baśka D. Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Marzenna M.:
Jacek K.:
Marzenna M.:
To ja proponuję naukę jeszcze kilku typowych kobiecych umiejętności :-)
Paznokcie i rzęsy to jeszcze sobie jakoś pomaluję.

pamiętaj tylko , kup szybkoschnący lakier ;-))
tylko nie pomyl z tuszem do rzęs :))

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Marzenna M.:
Jacek K.:
Marzenna M.:
To ja proponuję naukę jeszcze kilku typowych kobiecych umiejętności :-)
Paznokcie i rzęsy to jeszcze sobie jakoś pomaluję.

pamiętaj tylko , kup szybkoschnący lakier ;-))
tylko taki wchodzi w grę;)
w sensie do ręki w sklepie, a potem na pazurki ;p

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Baśka D.:
tylko nie pomyl z tuszem do rzęs :))
typowa kobieca zagrywka ;))) jak się chce wzbogacić jeszcze o
132156759 kosmetyk, to takie typowe, że aż się dziwie, że Panowie tego
nie widzą;) a niby takie sokole oko, a takie gapsie;)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Jacek K.:
Trochę utopijne w pierwszej części. O ile przyjmiemy za rację, że każdy ma prawo się zmienić.
No niekoniecznie...

Z prostego powodu: ta sama umiejętność obserwacji, która przynosi zrozumienie, poznanie drugiego człowieka nie znika wraz z wejściem w związek.

A skoro pozostaje, skoro dobrali się ludzie, którzy zwyczajnie chcą "trzymać rękę na pulsie" w kwestii zainteresowania drugą osobą oraz bycia zrozumianym, to dosyć plastycznie podejdą do nieuchronnych zmian w sobie nawzajem.

konto usunięte

Temat: Czy można pogodzić potrzebę posiadania partnera i związku...

Beata B.:
A skoro pozostaje, skoro dobrali się ludzie, którzy zwyczajnie chcą "trzymać rękę na pulsie" w kwestii zainteresowania drugą osobą oraz bycia zrozumianym, to dosyć plastycznie podejdą do nieuchronnych zmian w sobie nawzajem.
Tyle teorii.
Myślisz, że zakres zmian nie gra żadnej roli ?
Kiedy poznali się, oboje byli domatorami z rodziny Adamsów.
Po czasie, facet zmienił się na "imprezowicza". A może się to stać po 5,10,15 czy 25 latach.
Co pomoże trzymanie ręki na pulsie, kiedy kobieta pozostanie Adamsem ?



Wyślij zaproszenie do