Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...
mezczyzni nie boja sie silnych kobiet.
odnosze wrazenie, ze ten bzdurny slogan powielaja i rozpowszechaniaja kobiety, ktore bardzo czesto takim twierdzeniem kryja brak umiejetnosci do stworzenia normalnych i partnerskich kontaktow z mezczyzna, i w ogole taka gadanina mam wrazenie, ze maskuja swoje kompleksy, albo inne defekty.
bo przeciez najlatwiej i najprosciej jest powiedziec "rozstalismy sie, bo jemu nie podobalo sie, ze sie rozwijam, ksztalce, pracuje i nie placze gdy zlapie mnie deszcz".
dla mezczyzny, ktory zna swoja wartosc, wie czego chce, wie co soba reprezentuje, tzw silna kobieta bedzie wyzwaniem i osoba, z ktora stworzy normalny, partnerski zwiazek, z ktora chce sie byc.
wiekszosc mezczyzn nie chce miec kobiety, ktora jest grzecznym bialym pudelkiem na srebrnym lancuszku, ktory grzecznie idzie przy nodze. mezczyzni chca kobiety z krwi i kosci.
plec meska dzieli sie na chlopcow i mezczyzn.
bac sie moga jedynie chlopcy, ktorzy nie maja za bardzo czego soba reprezentowac, a fakt, ze kobieta wie cos wiecej, albo cos wiecej potrafi sama zrobic, jawi sie im jak istny koniec swiata i utrata dumy, honotu, i Bog wie jeszcze czego.
konkluzja:
mezczyzni uwielbiaja takie kobiety. bo mezczyzni lubia wyzwania:)
mezczyzni nie lubia kobiet, ktore uwazaja sie za Bog wie kogo i ktore zachowuja sie tak jakby wszystkie rozumy zjadly.
a niestety zauwazylam, ze te "silne" kreuja sie na kogos kto jest prawdziwa nowoscia. a przeciez wiekszosc ludzi zdazyla dostrzec, ze swiat sie zmienil i zaradne kobiety nie sa zadnym ewenementem, ktorego nalezy sie bac.
Monika B. edytował(a) ten post dnia 04.01.08 o godzinie 20:49