Agnieszka T.

Agnieszka T. Freelancer /
Consultant /
Psycholog Społeczny
/ wellness ...

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

heh osobiście uważam że mamy jakąś dwoistość wyborów : albo M chce być silny i lubi kobiety -kociaki i myszki, o które będą dbali albo wolą K niezależne, bo wiedzą że razem można więcej osiągnąć.
co do brunetek/blondi nie mam pojęcia;)
czekam na wasze opinie.
Dominik K.

Dominik K. an engineer

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Ja już kilka razy się naciąłem szukając silnych, samodzielnych kobiet... po czasie okazało się, że to są tylko takie pozy. Także zastanawiam się czy wogóle takie istnieją...
Marcin C.

Marcin C. Technical Engineer -
Atos Polska S.A.

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Hmm, a ja nie wiem ;), bać się nie boje a jakie wole ... hmm zawsze jakoś pasowały mi takie które potrafiły same coś załatwić, a nie ze wszystkim włazić mi na głowe, ale czy to pasuje do "definicji" silnej kobiety ... moze poprostu zaradne, umiejące doradzić czasem mi, ale zarazem potzrebujące też poradzenia, ;) takie dawanie w obie strony.
Nie potrafie inaczej wyjaśnić ;p
Ewa Miąsko

Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Dominiku bo to nie jest tak ze kobieta jest twarda, silna i taka wlasnei zawsze. Czasem sie zdarza ze niby taka silna, twarda a w srodku mala dziewczynka i Ci sie potem w domu rozkleja bo w jakims klientem czy kontrahentem nie mogla sobie poradzic. No poradzila sobie oczywiscie, ale kosztowalo ja tyle ze potem masz malutka dziewczynke...

Marcinie no wlasnie o to chodzi, jak dla mnie to dwie strony powinny pracowac nad wszystkim i dawac sobie wzajemne wsparcie :) i przede wszystkim powinny chciec przejsc przez zycie z radoscia, miloscia, czulosci i wspolnie.

Ech sie napisalam, ale to chyba tak swiatecznie :)

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Dominik K.:
Ja już kilka razy się naciąłem szukając silnych, samodzielnych kobiet... po czasie okazało się, że to są tylko takie pozy. Także zastanawiam się czy wogóle takie istnieją...

w pelni musze potwierdzic, tez od dawna takiej szukam (z otwartoscia nawet na inne opcje).
Ale jak tylko sie wspomni o WSPOLNYM rozwinieciu biznesu, jest wysiadka. Pytania a czemu nie chcesz tego robic sam(?!) itd.
One to kumaja tak, ze maja na mnie pracowac, mnie utrzymywac (sadza po sobie!) - nawet by mi duma na to nie pozwolila.

jedna odpisala mi wprost, ze w Polsce teraz asystentki od marketingu biora od 3,5-7 tys zl/mc na reke(!!)

znowu zazalenia ale coz, samo zycie. Ja tych ukladow nie wymyslilem i nie popieram
Ewa Miąsko

Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Oj Czeslaw przykro mi ze masz takei podejscie.
Bo ja akurat prowadze firme sama !!!!
Kiedys prowadzilismy z moim bylym jego firme, potem zalozyłam swoja... I jakos nei narzekam, ale teraz to ja juz nie chce jej z nikim prowadzic.
Nie mowiac o tym ze jak trzeba bylo zmienic olej w jego samochodzie to ja pojechalam i naprawde nic mi sie nei stalo. A to ze on gotowal to tez bylo ok. Ciekawe czy Ty gotujesz? Jak kobieta jest w domu? Robisz jej przyjemnosci, kapiele, kwiaty... Wiesz to wszystko idzie w dwie strony.

Co do zarobkow asystentek w Polsce to niestety akurat Twoja kolezanka miala racje...
A nie pomyslales o tym ze nei kazda kobieta, jak i nie kazdy mezczyzna chca prowadzic biznes, nie wszyscy musza miec wlasne, niektorzy wola spac spokojnie i nei musiec sie o nic martwic. Cos tu mi sie wydaje ze wartosciowanie i tolerancja u Ciebie nie do konca jest taka hmmm otwarta.Ewa Miasko edytował(a) ten post dnia 20.12.07 o godzinie 14:22

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Agnieszka Truszkowska:
heh osobiście uważam że mamy jakąś dwoistość wyborów : albo M chce być silny i lubi kobiety -kociaki i myszki, o które będą dbali albo wolą K niezależne, bo wiedzą że razem można więcej osiągnąć.


Ten temat wielokrotnie poruszalismy ze znajomymi.
Z naszych obserwacji wynika, ze wielu mezczyzn boi sie silnych kobiet.
Sa tacy, ktorzy nie dostrzegaja, jaka naprawde jest kobieta i startuje do nch, a potem dziwi sie, ze jest spuszczny po brzytwie.
A zwiazki dwojga silnych osobowosci sa niezwykle rzadki.
Sa za to liczne przyklady DULSZCZYZNY ;)

:)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 20.12.07 o godzinie 14:24
Ewa Miąsko

Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Jerzy K.:
Agnieszka Truszkowska:
heh osobiście uważam że mamy jakąś dwoistość wyborów : albo M chce być silny i lubi kobiety -kociaki i myszki, o które będą dbali albo wolą K niezależne, bo wiedzą że razem można więcej osiągnąć.


Ten temat wielokrotnie poruszalismy ze znajomymi.
Z naszych obserwacji wynika, ze wielu mezczyzn boi sie silnych kobiet.
Sa tacy, ktorzy nie dostrzegaja, jaka naprawde jest kobieta i startuje do nch, a potem dziwi sie, ze jest spuszczny po brzytwie.
A zwiazki dwojga silnych osobowosci sa niezwykle rzadki.
Sa za to liczne przyklady DULSZCZYZNY ;)

:)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 20.12.07 o godzinie 14:24

O Jurku i tu sie zgodze... :)
Ewa Miąsko

Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Jerzy K.:
Agnieszka Truszkowska:
heh osobiście uważam że mamy jakąś dwoistość wyborów : albo M chce być silny i lubi kobiety -kociaki i myszki, o które będą dbali albo wolą K niezależne, bo wiedzą że razem można więcej osiągnąć.


Ten temat wielokrotnie poruszalismy ze znajomymi.
Z naszych obserwacji wynika, ze wielu mezczyzn boi sie silnych kobiet.
Sa tacy, ktorzy nie dostrzegaja, jaka naprawde jest kobieta i startuje do nch, a potem dziwi sie, ze jest spuszczny po brzytwie.
A zwiazki dwojga silnych osobowosci sa niezwykle rzadki.
Sa za to liczne przyklady DULSZCZYZNY ;)

:)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 20.12.07 o godzinie 14:24

Tylko ja jako ta silna kobieta(choc czasem bywam slaba- przyznaje sie :), wole miec jednak silnego faceta ale z sercem i dusza :)
Nie wobrazam sobie zagubionego pantoflarza, no poprostu tragedia i choc bym nei chciala mialby przerabane... niestety.
Małgorzata Ł.

Małgorzata Ł. Rzeczy niemożliwe
załatwiam od ręki,
na cuda trzeba
pocze...

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Z moich obserwacji wynika, ze mężczyźni marzą o silnych kobietach. Ale jak przychodzi co do czego to dają nogę, bo... czują się zdominowani i boją się tej kobiety.
Niestety te silne kobiety potrzebują tez silnych mężczyzn, ale najczęściej przyciągają słabych mężczyzn.
Należałoby najpierw zastanowić się co to znaczy silna kobieta i jakie ma cechy. Czego oczekuje się od takiej osoby? I w drugą stronę też (czyli kto to jest silny mężczyzna).
Dawno temu usłyszałam od babci mojej przyjaciółki, ze nawet najsilniejsza kobieta potrzebuje od czasu do czasu wypłakać się na silnym męskim ramieniu. Coś w tej mądrości ludowej jest.

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Ewa Miasko:
Tylko ja jako ta silna kobieta(choc czasem bywam slaba- przyznaje sie :), wole miec jednak silnego faceta ale z sercem i dusza :)

SLuchaj - mowimy o silnych osobowosciowo kobietach, ale nie o CYBORGACH bez uczuc. O MASZYNACH.
Znam twarde jak stal baby z jajami, ktore po prostu MUSZA sie od czasu do czasu po prostu przytulic, wyplakac, czy po prostu wyzalic. Chwile slabosci nie maj NIC wspolnego z silna osobowoscia.
Nie wobrazam sobie zagubionego pantoflarza, no poprostu tragedia i choc bym nei chciala mialby przerabane... niestety.

Ale Dulski wcale nie znaczy ze jest niezaradna ciapa, mazgajem itd. DULSKOSC rozumiem w znaczeniu pantoflarza, czyli osoby, ktora PODPORZADKOWALA sie w zwiazku. Ale to nie znaczy, ze jest ZAGUBIONA FUJARA. Dulski oddaje ster swojej partnerce. Ale Dulski idealny takze ja ZASTAPI, gdy trzeba :)

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Małgorzata �.:
Z moich obserwacji wynika, ze mężczyźni marzą o silnych kobietach. Ale jak przychodzi co do czego to dają nogę, bo... czują się zdominowani i boją się tej kobiety.

Nie chodzi o dominacje. Wg mnie jest wielu facetow, ktorzy chetnie by dali sie zdominowac :)
Natomiast STRACH, o ktorym piszesz wynika z czego innego. Przebywajac dluzej i blizej tzw SILNEJ kobiety widza, ze sa duzo, duzo slabsi od niej. I boja sie... kompromitacji, ze ona to odkryje.
Jak wynika z naszych obserwacji i dyskusji w szerokich gregach i w roznym stanie upojenia alkoholowego, teraz wiecej jest silnych kobiet niz mezczyzn.
Ale oni sie boja do tego przyznac, a tym bardziej sie boja, ze ta slabosc zostanie odkryta. A przy silnejkobiecie to nieuniknione. Stad UNIKANIE silnych kobiet.
Niestety te silne kobiety potrzebują tez silnych mężczyzn, ale najczęściej przyciągają słabych mężczyzn.

Czesto jest tak, ze kobieta faktycznie przyciaga takich i obie strony sa zadowolone. Czasto jest tez tak, ze kobieta bierze takowego z "braku laku" :( Ale najczesciej silne, madre, wyksztalcone zaradne i sliczne kobiety bywaja... samotne :(
Dlaczego? Napisalem powyzej.
Należałoby najpierw zastanowić się co to znaczy silna kobieta i jakie ma cechy. Czego oczekuje się od takiej osoby? I w drugą stronę też (czyli kto to jest silny mężczyzna).
Dawno temu usłyszałam od babci mojej przyjaciółki, ze nawet najsilniejsza kobieta potrzebuje od czasu do czasu wypłakać się na silnym męskim ramieniu. Coś w tej mądrości ludowej jest.


Oczywiscie.
Ludzie bez chwil slabosci, zachwiania, zastanowienia to cyborgi albo... UDAWACZE.
Ewa Miąsko

Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Jerzy K.:
Ewa Miasko:
Tylko ja jako ta silna kobieta(choc czasem bywam slaba- przyznaje sie :), wole miec jednak silnego faceta ale z sercem i dusza :)

SLuchaj - mowimy o silnych osobowosciowo kobietach, ale nie o CYBORGACH bez uczuc. O MASZYNACH.
Znam twarde jak stal baby z jajami, ktore po prostu MUSZA sie od czasu do czasu po prostu przytulic, wyplakac, czy po prostu wyzalic. Chwile slabosci nie maj NIC wspolnego z silna osobowoscia.
Oooo pieknie powiedziane... Ale co do przytulania to ja tampotrzebuje codziennie :) Nawwet nauka to stwierdzilaze przytulanie jest potrzebne, poprawia nastroj itd....
Nie wobrazam sobie zagubionego pantoflarza, no poprostu tragedia i choc bym nei chciala mialby przerabane... niestety.

Ale Dulski wcale nie znaczy ze jest niezaradna ciapa, mazgajem itd. DULSKOSC rozumiem w znaczeniu pantoflarza, czyli osoby, ktora PODPORZADKOWALA sie w zwiazku. Ale to nie znaczy, ze jest ZAGUBIONA FUJARA. Dulski oddaje ster swojej partnerce. Ale Dulski idealny takze ja ZASTAPI, gdy trzeba :)

No tak Jurku i tu sie z Toba zgadzam rowneiz. Ale nie wyobrazam sobei tez goscia, ktory sklada na mnei wszystko i nie mysli bo ja moge lepiej. Bez sensu. To tez by mial przerabane... sorry.

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Ewa Miasko:
No tak Jurku i tu sie z Toba zgadzam rowneiz. Ale nie wyobrazam sobei tez goscia, ktory sklada na mnei wszystko i nie mysli bo ja moge lepiej. Bez sensu. To tez by mial przerabane... sorry.

Nie, raczej mysle o schemacie:
Masz lepsze pomysly - czy to jaka pralke kupic, czy gdzie na wakacje jechac i na jakie zajecia popoludniowe dzieci zapisac, zarabiasz niezle, masz wiecej znajomych...
On: cichy, spokojny,najchetniej przlzalby po proacy przed TV, ale pod TWOIM wplywem uaktywnia sie, bo wie, ze MASZ racje.
Ja o TAKIEJ Dulszczyznie mysle.
I znam kilka takich zwiazkow, gdzie ona jest glowa rodziny, on sie na to godzi i oboje sa szczesliwi. Ale to nie znaczy, ze on jest DUPA, tylko po prostu ONA jest LEPSZA. I gdy jej braknie (delegacja, wyjazd, choroba, costam) on ja zastapi. Moze ciut gorzej, ale da sie rade tez.

:)

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Ewa Miasko:
Oj Czeslaw przykro mi ze masz takei podejscie.
Bo ja akurat prowadze firme sama !!!!
Czyli w biznesie jednak ta silna ;)
Kiedys prowadzilismy z moim bylym jego firme, potem zalozyłam swoja... I jakos nei narzekam, ale teraz to ja juz nie chce jej z nikim prowadzic.
No nie wiem, ja jestem dobry w zespole a nie umiem/nie lubie sam dzialac.
Nie mowiac o tym ze jak trzeba bylo zmienic olej w jego samochodzie to ja pojechalam i naprawde nic mi sie nei stalo. A to ze on gotowal to tez bylo ok.
To juz chyba tylko z tych dyskretniejszych powodow zescie sie moglo rozstac!
Ciekawe czy Ty gotujesz?
Jasne ze gotuje, gulasz, bigos, kotlety itp.
Jak kobieta jest w domu? Robisz jej przyjemnosci, kapiele, kwiaty... Wiesz to wszystko idzie w dwie strony.
W malzenstwie zona pracowala do poludnia, ja po poludniu (nauczyciel muzyki). Wiec jak wracala z pracy miala obiad, wyprane, pieluchy u dziecka przewiniete. Dla niej byly czesciej masaze ...
Im bardziej sie staralem, za "pantoflarza", tym mniej bylo to cenione(!!)... Tak bylo 4 lata. Corka od 12 lat nie chce mnie znac, bo tamtego nie pamieta.
Pewnie was teraz teraz troche zszokowalem?

Co do zarobkow asystentek w Polsce to niestety akurat Twoja kolezanka miala racje...
A nie pomyslales o tym ze nei kazda kobieta, jak i nie kazdy mezczyzna chca prowadzic biznes, nie wszyscy musza miec wlasne, niektorzy wola spac spokojnie i nei musiec sie o nic martwic.

Ja bym tam chcial ale jak juz wspomnialem, nie kazdy potrafi sam.
Leniwy nie jestem ale bardziej ten "kreatywny"

probka mojej muzy (demo):

http://myspace.com/czeslawk

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Moze wyjasnie ta Dulskosc:
Najlepiej, gdy jest uklad partnerski i gdy on zna sie na czyms lepiej, ona bez gadania staje sie "pantoflarzem", "Dulskim". I odwrotnie: ona np. ma lepsze pomysly na zycie popoludniowe, wiec on sie jej podporzadkowuje. Oczywiscie, czasami trzeba pogadac. Ale w roznych dziedzinach zycia wzajemnie sie uzupelniaja i gdy jedno PRZEWODZI, drugie zamiast sie stawiac i pyskowac, DULSZCZEJE.

Nie jest tez zle, gdy jedna ze stron zdaje sobie sprawe ze swoich slabosci i wyzszosci partnera i staje sie "Dulskim". Uklad nie do konca sprawiedliwy, bo "Dulska" wcale nie musi miec cech przywodczych Dulskiej, a "Dulski" moze wpadac w coraz wieksze lenistwo.

Ale najgorzej jest, gdy jedno sie na czyms zna lepiej, ale urazona duma i zle pojmowana ambicja nie pozwala sie drugiej stronie podporzadkowac. Zaczynaja sie wasnie, klotnie i swary.
I to juz jest glupota, ktora moze doprowadzic do dramatu - do rozpadu zwiazku.

:)

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Offtopic :)
Czeslaw Kowalczyk:
probka mojej muzy (demo):

http://myspace.com/czeslawk


Muza swietna! :)
Brawo!
Naprawde!
Moze troche moje "polackie" uszy kluje jezyk niemiecki, moze moja czepialskosc teraz sie uaktywnia, ale jakby w miejsce wokalu dac wyrazny synterzator, powstalaby niezla muza... FILMOWA!!!
Taka relaksacyjna, do posluchania z kieliszkiem wina przed kominkiem i ksiazka!
Do samochodu (w korkach)
Do mp3 na rowerku
Do wieczorow w mily towarzystwie... ;P
:))))Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 20.12.07 o godzinie 15:11
Ewa Miąsko

Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Czeslaw Kowalczyk:
Ewa Miasko:
Oj Czeslaw przykro mi ze masz takei podejscie.
Bo ja akurat prowadze firme sama !!!!
Czyli w biznesie jednak ta silna ;)
Oczywiscie, a czemu nie?
Kiedys prowadzilismy z moim bylym jego firme, potem zalozyłam swoja... I jakos nei narzekam, ale teraz to ja juz nie chce jej z nikim prowadzic.
No nie wiem, ja jestem dobry w zespole a nie umiem/nie lubie sam dzialac.
Nie kazdy musi. Ale wazne by nie narzucac tego innym.
Nie mowiac o tym ze jak trzeba bylo zmienic olej w jego samochodzie to ja pojechalam i naprawde nic mi sie nei stalo. A to ze on gotowal to tez bylo ok.
To juz chyba tylko z tych dyskretniejszych powodow zescie sie moglo rozstac!
O rany, Ty to zawsze masz dziwne podejscie. Akurat to, jesli o to pytasz bylo jedna z lepszych i wazniejszych rzeczy... :) Ale i tak juz wystarczy tych doglebnych informacji...
W zyciu nie zawsze jest czarne i biale, sa jeszcze inne rzeczy...
Ciekawe czy Ty gotujesz?
Jasne ze gotuje, gulasz, bigos, kotlety itp.
Jak kobieta jest w domu? Robisz jej przyjemnosci, kapiele, kwiaty... Wiesz to wszystko idzie w dwie strony.
W malzenstwie zona pracowala do poludnia, ja po poludniu (nauczyciel muzyki). Wiec jak wracala z pracy miala obiad, wyprane, pieluchy u dziecka przewiniete. Dla niej byly czesciej masaze ...
Im bardziej sie staralem, za "pantoflarza", tym mniej bylo to cenione(!!)... Tak bylo 4 lata. Corka od 12 lat nie chce mnie znac, bo tamtego nie pamieta.
Pewnie was teraz teraz troche zszokowalem?

Nie koniecznie. Ale musza byc jakies przyczyny tego dlaczego tak jest i warto pamietac ze w zwiazku zawsze dwie strony sa winne. Moze warto pogadac z psychologiem rodzinnym, oni czasem inaczej widza niz my, chociaz my sie buntujemy i sie z tym nie zgadzamy.
A jezeli corka Cie ne chce znac to sorry ale musiales jej bardzo mocno podpasc...

Co do zarobkow asystentek w Polsce to niestety akurat Twoja kolezanka miala racje...
A nie pomyslales o tym ze nei kazda kobieta, jak i nie kazdy mezczyzna chca prowadzic biznes, nie wszyscy musza miec wlasne, niektorzy wola spac spokojnie i nei musiec sie o nic martwic.

Ja bym tam chcial ale jak juz wspomnialem, nie kazdy potrafi sam.
Leniwy nie jestem ale bardziej ten "kreatywny"

Ale nie mozesz miec pretnesji do kogos jesli tego nei chce...

probka mojej muzy (demo):

http://myspace.com/czeslawk

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

dzieki Jurek za obiektywna, konstruktywna krytyke. Ten Niem. razi wszystkich w Polsce (choc przeciez sasiad). Stad wiekszosc tam odrzuca calosc. A ja chcialem miedzynarodowo.

Syntezator zamiast wokalu? Tego by juz calkiem nikt nie zauwazyl,
mam tez instrumentale na moim innym projekcie:
http://topfit-nebenbei.com (gratis mp3)

Jakbys mial jakie dojscia do wytworni czy wokalistow rozsadnych (ci dopiero sa pofyrtani!), to moglby byc temat. Warunki do uzgodnienia.

A wracajac do tematu:
chyba i dlatego mam problemy z kobietami (szczegolnie "silnymi"), bo jestem b. wszechstronny czyli dla nich tylko nieudacznik. One lubia, jak mozna kogos "konkretnie" zaklasyfikowac

konto usunięte

Temat: czy mężczyżni boją się "silnych"kobiet , jakie K wam...

Ewa Miasko:
Moze warto pogadac z psychologiem rodzinnym,
bylismy przeciez, zona (socjolog) miala z nim potem dluzszy romans, jak sie dowiedzialem ...
A jezeli corka Cie ne chce znac to sorry ale musiales jej bardzo mocno podpasc...
Ona jest bardziej przez matke i otoczenie "urobiona" (rodowici Niemcy). Moze jeszcze przejrzy. Dziwne, bo i ja mojego starego nie chcialem znac. Ale on to sie wcale rodzina nie interesowal.
Ale nie mozesz miec pretnesji do kogos jesli tego nei chce...
Nie mam pretensji, jedynie zal, ze nic nie wychodzi samemu. Nie wiem co by np. perkusista zespolu czy pilkarz itd. zrobil sam?? Ale ludzie tego nie kumaja ... :(

probka mojej muzy (demo):

http://myspace.com/czeslawk



Wyślij zaproszenie do