Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Remigiusz Mielczarek:
Choroba? Moim zdaniem naturalny, uzasadniony biologicznie odruch obrony dziecka przed niebezpieczeństwem.

Sorry, ale wlasnie w biologii cos takiego nie wystepuje. Dorosle osobniki stanowia dla swoich rodzicow odrebne istoty w wiekszosci gatunkow traktowane jako obcy i po osiagnieciu dojrzalosci czesto wrecz przeganiane ze swojego rodzimego terytorium.

konto usunięte

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:
>> Sorry, ale wlasnie w biologii cos takiego nie wystepuje. Dorosle
osobniki stanowia dla swoich rodzicow odrebne istoty w wiekszosci gatunkow traktowane jako obcy i po osiagnieciu dojrzalosci czesto wrecz przeganiane ze swojego rodzimego terytorium.

a nawet zjadane...;)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aleksander Zwitowski:
a nawet zjadane...;)

:)
Dinara, moze Ty sie raczej ciesz, ze nie zostalas pozarta.;)

konto usunięte

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:

:)
Dinara, moze Ty sie raczej ciesz, ze nie zostalas pozarta.;)

szybko biegam - mama mnie nie dogoniła;)

konto usunięte

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Dinara I.:
Mam do Was pytanie: czy mamy Waszych mężczyzn zachowuja sie przy nich jak by byli malymi dziecmi, które wymagaja ciągłej ochrony i opieki..????

nie
I czy mężczyzna umie powiedziec sojej mamie by nie mieszała się do jego związku i jego kobiety...????
umie
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Dinara I.:
Mam do Was pytanie: czy mamy Waszych mężczyzn zachowuja sie przy nich jak by byli malymi dziecmi, które wymagaja ciągłej ochrony i opieki..????

TAAKKK.to biologia z którą kobiety muszą walczyć..
Wy też dziewczyny, jak będziecie miały dzieci..to nawet jak im uderzy 40-tka ..to zawsze ..w środku będzie wasz dzidziuś..z pełną pieluszką..ha..ha
Miejcie zrozumienie dla potencjalnych teściowych..bo kiedyś same nimi możecie być..
z waszym 40-letnim dzidziusiem (oczywiście w podświadomości).
Tak to już jest..Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 02.02.10 o godzinie 10:28
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aleksander Zwitowski:
szybko biegam - mama mnie nie dogoniła;)

Najwyrazniej jest taka osobnicza predkosc, po osiagnieciu ktorej chlopca mozna juz nazwac mezczyzna.;)
Moje gratulacje.:)
Remigiusz Mielczarek

Remigiusz Mielczarek dziennikarz,
konferansjer,
specjalista ds. PR,
rzecznik p...

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:
Remigiusz Mielczarek:
Choroba? Moim zdaniem naturalny, uzasadniony biologicznie odruch obrony dziecka przed niebezpieczeństwem.

Sorry, ale wlasnie w biologii cos takiego nie wystepuje. Dorosle osobniki stanowia dla swoich rodzicow odrebne istoty w wiekszosci gatunkow traktowane jako obcy i po osiagnieciu dojrzalosci czesto wrecz przeganiane ze swojego rodzimego terytorium.

Hmmm. Odruch uzasadniony biologią CZŁOWIEKA. Są sprawy, które odróżniają nas od zwierząt...

konto usunięte

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Nie zgadzam sie. Mam syna i nie spostrzegam go jako tego malca z "pelna pieluszka". Wychodze z zalozenia ze to WOLNY CZLOWIEK ktory w przyszlosci zalozy rodzine i ja musze go dobrze do tego przygotowac ... zadne tam taryfy ulgowe !!!

traktowanie swoich dzieci jako WLASNOSC to jest chore podejscie

konto usunięte

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:
>>
Najwyrazniej jest taka osobnicza predkosc, po osiagnieciu ktorej chlopca mozna juz nazwac mezczyzna.;)
Moje gratulacje.:)

mężczyzną ale ciągle z elementami małego chłopca;)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Danusia Kossakowska-Rydczak:
TAAKKK.to biologia z którą kobiety muszą walczyć..

Danusiu, nie z biologia, tylko z wlasnymi, chorymi, przekonaniami.:)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Remigiusz Mielczarek:
Hmmm. Odruch uzasadniony biologią CZŁOWIEKA. Są sprawy, które odróżniają nas od zwierząt...

Przeczytaj to, co napisales i zastanow sie.:)
Remigiusz Mielczarek

Remigiusz Mielczarek dziennikarz,
konferansjer,
specjalista ds. PR,
rzecznik p...

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:
Remigiusz Mielczarek:
Hmmm. Odruch uzasadniony biologią CZŁOWIEKA. Są sprawy, które odróżniają nas od zwierząt...

Przeczytaj to, co napisales i zastanow sie.:)

To raczej Ty się zastanów :)
Lena Kurach

Lena Kurach kosmetolog; w dzień
i w nocy wszystko mi
sprzyja

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Dinara I.:
>

mozliwe...tylko ja za niego tego nie zrobię...a na każdą moją rozmowe słyszałam że dlaczego ja tak nie lubię jego mamy, i że jego mama dla mnie jest największym problemem.....i jak tu rozmawiać...

może warto podrzucić mu tą książkę. po pierwsze to on musi chcieć zmienić relacje z matką. nikt za niego tege nie zrobi, ale można mu pomóc. trzeba też wiedzieć z której strony "uderzyć" żeby odczuł chęć pomocy a nie krytykowanie jego matki.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aleksander Zwitowski:
mężczyzną ale ciągle z elementami małego chłopca;)

A to akurat calkiem przyjemny mix.
Stanowczo wole od typu - chlopiec z elementami mezczyzny.:)

konto usunięte

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:
>>
A to akurat calkiem przyjemny mix.
Stanowczo wole od typu - chlopiec z elementami mezczyzny.:)

no dziękuję, dziekuję ale od razu mówię jestem czasem nieznośny;)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Remigiusz Mielczarek:
To raczej Ty się zastanów :)

Nad tym co napisales?

Musisz mi pomoc.
Wiec coz to za odruch "uzasadniony biologia czlowieka"?
I jakie w zwiazku z tym sprawy "odrozniaja nas od zwierzat"?
Remigiusz Mielczarek

Remigiusz Mielczarek dziennikarz,
konferansjer,
specjalista ds. PR,
rzecznik p...

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Aneta S.:
Remigiusz Mielczarek:
To raczej Ty się zastanów :)

Nad tym co napisales?

Musisz mi pomoc.
Wiec coz to za odruch "uzasadniony biologia czlowieka"?
I jakie w zwiazku z tym sprawy "odrozniaja nas od zwierzat"?

Jakby to wyjaśnić... Nie jestem ani filozofem, ani etykiem, a to są zagadnienia z zakresu ontologii czy właśnie nauki o wartościach. Cała humanistyka oparta jest na tym, co człowieka od zwierząt odróżnia. I to samo determinuje jego biologię.
By rzecz sprowadzić do tematu naszej rozmowy: chociaż rodzice w świecie zwierząt odrzucają w pewnej chwili swoje potomstwo, właśnie to nas od nich odróżnia, że się w przekroju pokoleń nie odrzucamy.
Nasi rodzice utrzymują z nami kontakt do końca swoich lub naszych dni, my tak samo opiekujemy się swoimi dziećmi. W tym kontekście "biologia człowieka" inna jest od "biologii zwierząt". Jest wzbogacona o wartości w świecie zwierząt nieobecne. Bardziej tę naszą biologię, rzekłbym, kontrolujemy. I dlatego matce mężczyzny zależy na tym, by jej syn nie dostał się "w sidła" kobiety, która zajmie się w związku realizacją własnych potrzeb, kosztem dobra swojego partnera.
Czy wyłożyłem swą argumentację dostatecznie czytelnie??? :)Remigiusz Mielczarek edytował(a) ten post dnia 02.02.10 o godzinie 10:56
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Mam nadzieję, że nigdy nie wtrące się do zwiazku mojego syna. O córe sie nie martwię - wychowałam ją na twardzielką, ktora juz w wieku 6 lat rzadzi całym światem:)
Mysle że bardziej zabolałaby mnie swiadomoc, że syn krzywdzi synową niż odwrotnie.
Dzieci mają to do siebie, że zawsze robią coś wręcz przeciwnego niz sobie życzymy dlatego, myślę że najważniejszym obowiazkiem i miłością rodzica jest akceptowac poczynania dziecka nawet wtedy gdy sie z nimi nie zgadzamy, nawet wtedy gdy mamy ochote powiedzieć "a nie mówiłam?".
Moje dzieci muszą miec tyle rozumu by nie pozwalać sie krzywdzic i tyle serca by nie krzywdzic innych, to z kim się zwiażą to ich sprawa, jeśli tylko bede widziała szczeście w ich oczach zaakceptuje każdy wybór.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: czy mama faceta do końca widzi w nim male dziecko???

Dinara I.:
Mam do Was pytanie: czy mamy Waszych mężczyzn zachowuja sie przy nich jak by byli malymi dziecmi, które wymagaja ciągłej ochrony i opieki..????
I czy mężczyzna umie powiedziec sojej mamie by nie mieszała się do jego związku i jego kobiety...????

Wg mnie sprawa wymaga pokazania mężczyźnie realiów.

To z pewnością nie jest proste dla Ciebie ze względu na uczucie ale .. zawsze gdzies jest granica której moim zdaniem nie warto przekraczać. Chociażby ze względu na szacunek do samego siebie.

W związku decydują partnerzy a nie ich rodzice. Wysłuchać można a nawet warto każdego a potem i tak zrobić swoje. Bo to nasze zycie a nie rodziców a więc i konsekwencje.

Pytanie jak pokazać, jak uświadomić drugiej stronie, że istnieje granica i że on niebezpiecznie się do niej zbliża?

Otóż dokładnie tak jak wychowuje się dzieci - przez stawianie granic i konsekwencję.

Zacznij od drobiazgów – pokaż że bardzo szanujesz swoje słowo.

Jeśli zrobisz x to będę musiała .. zrobić y.

I jak pojawia się x – rób y i nie odpuszczaj.
Błędem jest odpuszczanie uczy drugą stronę że granica jest płynna albo jej nie ma.

Potem jest zaskoczony, że odchodzisz bo już nie możesz znieśc sytuacji.

Dlatego pokaż na małych x i y że szanujesz swoje zdanie.

I bądź bardzo konsekwentna – pokaż za jakis czas na relacji z teściową, że Twoje zdanie jest ważniejsze niż jej. I to samo – ustalasz granicę i wprowadzasz sankcję za jej przekroczenie.

W tej sytuacji partner dokładnie wie co robi i co go czeka. I będzie musiał wybrać, - to on wybierze nie Ty.

Tylko decyzje posuwają życie do przodu. Czasem sa trudne albo złe ale na to nie ma rady.

Będąc konsekwentnym (ale jednocześnie bardzo miłym, grzecznym) pokazujemy szacunek do siebie i innych – poprzez uszanowanie ich wyborów, nawet jeśli wg nas są złe. Mówi się trudno i robi swoje.

Takie jest moje zdanie….



Wyślij zaproszenie do