Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: czy mam prawo go o to prosić?

Agnieszka S.:
Witam wszystkich!

Jeszcze nie wypowiadałam się na tym forum. Chciałabym zapytać, co o tym sądzicie.

Poznałam Polaka mieszkającego na stałe w Kanadzie. Strasznie się zaangażowałam w ten związek i czuję, że i on się zaangażował. Chciałabym być w z nim.

Czy mam prawo prosić go, aby przyjechał do Polski dla mnie?
On ma w Kanadzie pracę, rodzinę i przyjaciół. Ja nie mogę wyjechać teraz z Polski, bo chcę tu dokończyć studia.

Jak daleko można pójść na kompromis, aby nie stał się po prostu wyrzeczeniem?
Czy bylibyście w stanie (tu pytanie szczególnie do Panów) wyjechać do innego kraju dla dziewczyny, którą kochacie? Szczerze?

Pozdrawiam

Byłbym w stanie wyjechać, byłby z tym problem ale raczej tak.

Prosic masz zawsze prawo ale proponuje zajść sprawe z innej strony.

Jak widzicie wspólna przyszłość i gdzie? Czy Polska jest najlepszym rozwiązaniem? Może jednak Kanada?

Jak odpowiecie sobie na to pytanie - resztę można "jakoś" do tego ułożyć. Jeśli Kanada to może rzeczywiście studia tam? Tu powstaje problem utrzymania etc więc moze jednak w międzyczasie jakies inne rozwiązanie tymczasowe?

konto usunięte

Temat: czy mam prawo go o to prosić?

o takie rzeczy nie powinno się prosić. Jeśli ludzie chcą coś wspólnie budować, sami powinni wiedzieć jakie podjąć decyzje...
ja półtora roku temu zrezygnowałem z pracy, rodziny, dla niego, wyjechałam za granicę tylko po to, żeby on się realizował i spełniał. Kosztem dołów, kiepskiej pracy, tęsknoty, nieodnalezienia się w obcym kraju. Wróciłam po roku. On został, przekonałam się, że nie wszystko, co robimy dla bliskiej osoby działa i w drugą stronę.

Dlatego dobrze się zastanów, zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję lub zanim go do siebie ściągniesz. Nic na siłę...

konto usunięte

Temat: czy mam prawo go o to prosić?

Agnieszka S.:
Witam wszystkich!

Jeszcze nie wypowiadałam się na tym forum. Chciałabym zapytać, co o tym sądzicie.

Poznałam Polaka mieszkającego na stałe w Kanadzie. Strasznie się zaangażowałam w ten związek i czuję, że i on się zaangażował. Chciałabym być w z nim.

Czy mam prawo prosić go, aby przyjechał do Polski dla mnie?
On ma w Kanadzie pracę, rodzinę i przyjaciół. Ja nie mogę wyjechać teraz z Polski, bo chcę tu dokończyć studia.

Jak daleko można pójść na kompromis, aby nie stał się po prostu wyrzeczeniem?
Czy bylibyście w stanie (tu pytanie szczególnie do Panów) wyjechać do innego kraju dla dziewczyny, którą kochacie? Szczerze?

Pozdrawiam


prawo prosić masz, a on ma prawo odmówić. zwlaszcza w sytuacji, gdy tam ma poukładane życie. a życie to nie bajka.



Wyślij zaproszenie do