konto usunięte
Joanna W.:
No nie mów Marzenna - facet gotujący w kuchni,
talerzach i jeszcze sprzątajacy!!! marzenie!!!!:))))Pantoflarz a nie marzenie.
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Joanna W.:
No nie mów Marzenna - facet gotujący w kuchni, podajacy na talerzach i jeszcze sprzątajacy!!! marzenie!!!!:))))
konto usunięte
Marzenna M.:juz go widze oczyma wyobrazni:))))))
Joanna W.:
No nie mów Marzenna - facet gotujący w kuchni, podajacy na talerzach i jeszcze sprzątajacy!!! marzenie!!!!:))))
Asiu to było o okazjonalnym gotowaniu przez panów :-)
A tak z drugiej strony ja zupełnie w innej roli widzę swojego chłopa :-)
( tylko ciiiiiii bo mnie feministki zlinczują ;-) )
konto usunięte
Jacek K.:chyba antyperspirant:)))
Joanna W.:
No nie mów Marzenna - facet gotujący w kuchni,
Ciekawe. W kuchni sie gotuje ? ;)))
podajacy natalerzach i jeszcze sprzątajacy!!! marzenie!!!!:))))Pantoflarz a nie marzenie.
Marzeniem Waszym jest mieć faceta, który wraca do domu, po 10 godzinnym siedzeniu w biurze, przepocony pod pachami, smierdzący potem i cygarami :)))
I takiemu miło podac obiad.
konto usunięte
Dorota J.:
Jacek K.:chyba antyperspirant:)))
Joanna W.:
No nie mów Marzenna - facet gotujący w kuchni,
Ciekawe. W kuchni sie gotuje ? ;)))
podajacy natalerzach i jeszcze sprzątajacy!!! marzenie!!!!:))))Pantoflarz a nie marzenie.
Marzeniem Waszym jest mieć faceta, który wraca do domu, po 10 godzinnym siedzeniu w biurze, przepocony pod pachami, smierdzący potem i cygarami :)))
I takiemu miło podac obiad.
konto usunięte
Dorota J.:Ech....niektórzy cięzko pracujący już zrozumieli :)))
chyba antyperspirant:)))
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Jacek K.:A co było przed i po....:) i w trakcie:)
Joanna W.:
No nie mów Marzenna - facet gotujący w kuchni,
Ciekawe. W kuchni sie gotuje ? ;)))
Marzenie Jacek!!!
podajacy natalerzach i jeszcze sprzątajacy!!! marzenie!!!!:))))Pantoflarz a nie marzenie.
Marzeniem Waszym jest mieć faceta, który wraca do domu, po 10 godzinnym siedzeniu w biurze, przepocony pod pachami, smierdzący potem i cygarami :)))
I takiemu miło podac obiad.
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Piotr B.:
Joanna W.:
a ja doświadczyłam:))))))))
wszystko cud mniód i orzeszki:) tylko czemu o tym piszesz w czasie przeszłym??:))
konto usunięte
Wojciech P.:
Zapraszam do dyskusji:
http://www.goldenline.pl/forum/1798890/czy-kobiety-pot...
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Dorota J.:
juz go widze oczyma wyobrazni:))))))
Asiu to było o okazjonalnym gotowaniu przez panów :-)
A tak z drugiej strony ja zupełnie w innej roli widzę swojego chłopa :-)
( tylko ciiiiiii bo mnie feministki zlinczują ;-) )
konto usunięte
Joanna W.:
Bo nie mam Go na etacie:)
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Czeslaw Kowalczyk:
Wyraz kobieta, pochodzi od starop. kob = swinski chlew (nie twierdze, ze cos be itp.) Czyli Kobita, to byla jeszcze 100 lat temu ta, co gotowala i podawala glownie swiniom.
konto usunięte
konto usunięte
Jacek K.:ach sugerujesz, ze nam TEZ podawaly, przy okazji calkiem ... (.)
Czeslaw Kowalczyk:
Wyraz kobieta, pochodzi od starop. kob = swinski chlew (nie twierdze, ze cos be itp.) Czyli Kobita, to byla jeszcze 100 lat temu ta, co gotowala i podawala glownie swiniom.
Nabiłeś sobie chłopie plusów u kobiet :)))
A nas, mężczyzn i tak nazwałeś ich jężykiem :)))
konto usunięte
Dorota J.:
ha ha ha
jak ja rozstawalam sie z kolegami, to zawsze mi mowili, ze najbardziej, to mojego gotowania im bedzie zal:))
zle to czy dobrze:)))
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Dorota J.:
ha ha ha
jak ja rozstawalam sie z kolegami, to zawsze mi mowili, ze najbardziej, to mojego gotowania im bedzie zal:))
zle to czy dobrze:)))
konto usunięte
Dorota J.:jak to juz biblia mowi: strapionych, pocieszyc .. :))
ha ha ha
jak ja rozstawalam sie z kolegami, to zawsze mi mowili, ze najbardziej, to mojego gotowania im bedzie zal:))
zle to czy dobrze:)))
konto usunięte
Marzenna M.:zawsze jej to powtarzalam:))))
Dorota J.:
ha ha ha
jak ja rozstawalam sie z kolegami, to zawsze mi mowili, ze najbardziej, to mojego gotowania im bedzie zal:))
zle to czy dobrze:)))
Dla kucharki to byłby komplement ;-)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
