konto usunięte
Temat: Czy kobiety kochają pozory?
Ciekaw jestem Waszej opinii o takiej oto refleksji Witolda Gombrowicza:"Łatwość, z jaką myli się smak kobiety i jej intuicja w wyborze mężczyzny, sprawia wrażenie jakiejś niepojętej ślepoty i, zarazem, głupoty - ona zakocha się w mężczyźnie dlatego, że taki dystyngowany, albo taki "subtelny", drugorzędne wartości socjalne, towarzyskie, będą dla niej ważniejsze od apollińskich kształtów ciała, ducha, tak, ona skarpetkę kocha a nie łydkę, wąsik, a nie twarz, krój marynarki, a nie klatkę piersiową. Odurzy ją brudny liryzm grafomana, zachwyci tani patos głupca, uwiedzie szyk wykwintnisia, nie umie demaskować, daje się nabierać, ponieważ sama nabiera. I zakocha się tylko w mężczyźnie ze swojej "sfery", albowiem nie wyczuwa naturalnej piękności rodzaju ludzkiego a tylko tę wtórną, będącą wytworem środowiska - ach, te wielbicielki majorów, służebnice generałów, wyznawczynie kupców, hrabiów, doktorów. Kobieto! Jesteś antypoezją wcieloną!"
Jest to może pewna mizoginiczna przesada, no i tekst pochodzi sprzed piećdziesięciu lat, ale chyba coś w tym jest ;)
(Witold Gombrowicz)