Temat: Czu ufać pierwszemu wrażeniu??
Beata J.:
Beata Ś.:
no duże prawdopodobieństwo...
ale wierzę w szczęśliwe zakończenia i że zostanie skoro ma taki skarb w domu:)
bardziej chodziło mi o to, że ona będzie uzależniona od jego akceptacji i gdy po jakimś czasie on nie bezie już taki och i ach ona może zacznie czuć się znowu zagubiona; będzie oczekiwać ciągle nowych potwierdzeń swojej wartości, aż mu się to znudziBeata J. edytował(a) ten post dnia 06.08.09 o godzinie 12:11
wiem co chciałaś napisać...bardzo dużo w tym racji..
ale ja założyłam optymistyczny tok zdarzeń:)
Znam przypadki tych negatywnych..mężczyzna który rozkochuje w sobie "myszkę" uzależnia od pochwał...dowartościowywania a potem tym manipuluje....zabierając jej reszte szacunku do siebie...
Ale dla mnie to nie mężczyzna tylko pasożyt i tyle