konto usunięte
Temat: Czerwony kapturek.
Temat wydaje sie smieszny.Ale, najpierw nowa wersja :
Ciemnym lasem poprzez wzgórek
Gdzie się słonko ledwo wdziera
Idzie Czerwony kapturek
Szpetny jak jasna cholera
Twarz ma strasznie pomarszczoną
Chudy bardziej niż chabeta
Idzie z podniesioną głową
Ma ochote na faceta.
Wtem zza krzaków wilk wyskoczył
Bydlę wielkie co niemiara
A kapturek prosto w oczy :
Wilku, e, może bara bara ?
Wilk popatrzył sie wesoło
A w kapturku żądze płoną
Puknął się dwa razy w czoło
Przecież jestem....pod ochroną
A w niej wzmaga sie podnieta
Że aż skręca sie warkoczyk
Wilku,tyś kawał faceta
Chodz skoczymy gdzies na boczek
Wilk sie już zaczyna wkurzać
Bo ten dialog zionie nudą
By go zbytnio nie przedłużać
odrzekł :
Spadaj ty....paskudo!
A Kapturek niby z wdziękiem
W zimnej trawie się połozył
I zadziera juz sukienke
No wilku...no ...a ...terazz....
Tutaj sie przebrała miara
Wilk miał nerwy bardzo słabe
I choc się wstrzymywac starał
Zżarł Kapturka jak.....kebaba
W bajce jest morałów kilka
Pierwszy ważny w ZDROWIA sprawie
Że nie zawsze złapiesz wilka
Kładąc sie na ....zimnej trawia
Drugi morał traci głupem
Chociaz jest niebyle jaki
Jesli nie chcesz zostać ...trupem
Nie wywołuj wilka w ..krzaki
I na koniec prawda szczera
Choć tez głupstwa troche niesie
JesliS brzydki jak choler
Nie zaczepiaj zwierząt w lesie
Czy "Czerwony kapturek" jako symbol odważnej kobiety, ewoluował - w dzisiejszych czasach - do symbolu kobiety zbyt odwaznej ?
I czy to, nie z tego właśnie powodu, Wilk zatracił swoja odwagę ?
A może to Wilk, ceni się dziś bardziej, niż Czerwony Kapturek ?