Temat: Czego i kogo pragną "wolne" kobiety?
Partnerka, żeby Cię pokochać i poważnie myśleć o związku z Tobą musi Cię szanować. A na to trzeba zapracować. Chłopcy „pracują” słowami, faceci czynami. Kobiety nie są głupie (szczególnie te wolnego ducha o bystrej inteligencji lub nawet mądrości, na których najbardziej nam zależy, bo sa wspaniałymi i inspirującymi towarzyszkami życia) i bądź pewny, że potrafią ocenić ile koni masz pod maską i czy czasem nie przykleiłeś sobie gwiazdy Mercedesa ukradzionej z innego autka.
Cenią siłe ducha i dlatego (raczej, tak mi się wydaje) wybiorą twardego zawodnika (10 razy dostanie w tyłek ale nadal się nie podda) o przeciętnym wyglądzie niż chłopaka jak cukierek ale labilnego emocjonalnie.
Cenią odpowiedzialność za słowa, czyli także gotowość do ponoszenia konsekwencji – to jedna z gwarancji, ze jak powiesz, że zrobisz to zrobisz, jak powiesz, że zostaniesz przy niej niezależnie od okoliczności to tak będzie.
W jakimś telegraficznym skrócie – cenią Cię za to, że jesteś odpowiedzialnym facetem.
Kobiety są skłonne do kompromisów i bycia wyłączonymi z dużej części męskiego życia o ile główne punkty, na które zwracają uwagę będą zachowane (stabilność gwarantująca przyszłość). Kobieta w związku bardziej myśli o przyszłości niż my – ze względu na to, że jakby co to ONA poniesie konsekwencje błędnego wyboru, rozstania i np. wychowania dzieci.
Stąd bierze się (także) przeświadczenie, że my jesteśmy z Marksa a one z Wenus. Odmienna perspektywa, uwarunkowana społecznie, dla mnie naturalne i dziwne gdyby było inaczej, to kwestia odpowiedzialności za siebie i innych, którzy pojawią się na świecie.
Dobra, to są podstawy (tak przynajmniej je widzę) a za moment napisze o bonusie – czyli o rzeczach dodatkowych, które „osładzają” związek i sa także nie mniej poszukiwane, ale mam wrażenie, że wymienione to podstawa.
No i patrz na to statystycznie to znaczy - nie każdej kobiecie podoba się w partnerze to samo bo generalnie jak my sa różne ale generalizując - mamy juz jakąs podstawę.