Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Od około pół roku zaczęłam się zastanawiać się czy to ma sens.. nasza znajomość trwa już prawie dwa lata. Ja nie poznałam jego dzieci, jego rodziny. Nawet nie wiem czy oni tak naprawdę wiedzą o mnie, bo pomimo tego że on widuje się z nimi raz w tygodniu, nie dzieli się z nimi swoimi prywatnymi sprawami. Tłumaczy to tym że oni maja swoje życie a on swoje i że to są dzieci i nie chce z nimi na takie tematy rozmawiać. (podkreśle że to prawie dorosłe chlopaki 16 i 18 lat i myślę że potrafili by zrozumieć to że ma kogoś).
Po drugie rozmawiałam z nim o nas- ślub, dzieci- jak on to widzi i wyjaśniłam mu że ja w przyszłości bym tego chciała. Jeśli chodzi o dzieci to powiedział że nie chce mieć dzieci bo jest już za stary i nie miał by cierpliwości. A ślub to głupota- raz już popełnił i nigdy więcej tego nie zrobi. A gdy spytałam jak sobie wyobraża sobie nas w przyszłości, wiedząc ze ja będę kiedyś chciała dziecko.. to powiedział, że normalnie ..tak jak teraz ..tyle tylko że bez dzieci, że tak jest nam dobrze.
Poza tymi rzeczami widzę że między nami albo jest dobrze, albo jest fatalnie. Nie umiemy rozmawiać na poważniejsze tematy. Kiedy próbuje powiedzieć mu co mi się nie podoba lub co bym chciała żebyśmy zmienili on odpowiada że znowy coś wymyślam, o co mi znowu chodzi..Ja próbuje mu wyjaśnić, najczęściej wygląda to jak momolog i to kończy się tym że kilka dni nie rozmawiamy ze sobą, póżniej mu mija złość i chce żeby było dobrze..stara się zatrzeć temat nie rozwiązując go.. Tak było od początku jak pojawiły się kłótnie..oczywiście próbowałm rozmawiać na rożne sposoby ale skutek był zawsze ten sam.
reszta jest ok..gdy go o coś poproszę np.żeby gdzieś mnie zawiózł, podał mi coś, zrobił mi kolacje robi to.
on Twierdzi że nie potrafi być romantyczny i że nie umie być czuły..tulić sie do mnie i mówić miłe słowa. że on poprostu taki jest i mam sie przyzwyczaić ? tylko czemu kiedyś umiał robić więcej żebym czuła się szczęsliwa.. a teraz tylko rzuci fochem i wtedy tylko telewizor jest dla niego ważny?
czasem sie czuje jak stare małżeństwo z 10 latnim stażem ..a przecież tak nie jest, więc dlaczego tak szybko dopadła nas nuda, monotonia i brak porozumenia? czy jest sens nad tym pracować czy może lepiej to zakończyć?

Myślę że nie oczekuje od niego wiele. Chciałabym po prostu być szczęśliwa przy jego boku. Kiedyś może miałam mniejsze oczekiwania, ale z biegiem czasu chciałam żeby ten związek rozkwitał a nie pozostawiał cały czas na tym samym etapie. Beztroskie życie, nie myślenie o problemach.. na początku przecież jest tak w każdym związku. problemy pojawiają się z czasem.. czemu on tego nie dostrzega. to co cieszyło mnie kiedyś, teraz cieszy coraz mniej.. nie można rozmawiać ze sobą tylko o "pogodzie". dotykają nas już problemu życia codziennego, czemu on uważa że to mój problem skoro mi to nie odpowiada. napiszcie co o tym sądzicie.może uda mi się w końcu podjąć jakiś krok, albo do pracy nad tym związkiem, albo znajdę siły aby go zakończyć. Nie ukrywam że będzie to dla mnie bardzo trudne bo cały czas go kocham ale nie umiem skrywać wszystkiego w sobie i tylko się uśmiechać po to tylko żeby się z nim nie pokłócić. Chcę mieć prawo wypowiedzieć swoje zdanie, powiedzieć gdy coś mi nie odpowiada.. ale to zawsze spotyka się z jego krytyką i robienie z tego co dla mnie ważne błahostki.ela pias edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 22:14
Izabela M.

Izabela M. terapeuta

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

http://www.goldenline.pl/forum/1986606/czy-sa-jakies-o...
dokładnie to samo!
no błagam .... teraz będziemy powielać wątki?
zgłaszam do zamknięcia.Izabela M. edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 18:06
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Izabela M.:
no błagam .... teraz będziemy powielać wątki?
zgłaszam do zamknięcia.

Nie.... proszę, nie...

Dlatego, ze tu za chwilę powstanie kolejny fajny czat "na każdy temat" i będą się wypowiadać eksperci od związków, zaraz zaproszę Marcina.

Będzie fajnie, zobaczysz!!!

:)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Kochana problem jest złożony..przede wszystkim dlatego, ze on już kawał zycia przezył, ze ma inne doswiadczenia, ze się sparzył. Zakładajac, ze to co mówi jest prawda jest teraz na etapie żałoby po porazce jaką zawsze jest rozwód, bo jest, nawet jesli rozstalismy sie z toksycznym partnerem...chce miec lekko, łatwo i przyjemnie, chce życie bez problemów, bez zaangazowana, które zawsze moze zabolec tymczasem Ty..no coż jestes młoda, chcesz od zycia tego co większosc z nas, kobiet...męża dzieci, rodziny po prostu a to jest prawdopodobnie ostatnia rzecz o jaka mu teraz chodzi. Sumując ten zwiazek wymaga dużego kompromisu z Twojej stony..musisz jednak sie dobrze zastanowić czy w mty wszystkim bedzie miejsce dla Ciebie..miłosc to najczesciej poświecenia ale nie moga byc ciagłe i nie moga byc jednostronne....
Przerabiałam to juz i choć nie cofnełabym czasu nigdy wiecej tak nie postapię..z czasem takie postępowanie przeradza sie we frustracje bo miłosc pownna byc przede wszystkim przyjaźnią nastawona na wzajemnosc a nie na ciągłe branie lub dawanie...Najrozsądniej byłoby okreslic jasno swoje priorytety i dac drugiej stronie czas na pogodzenie się z nimi..to nie jest łatwe i wymaga wiele odwagi bo ryzykujemy, ze ten ktoś po prostu tego nie uniesie..ale..kochani sa Ci, którzy równiez siebe potrafia kochać.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

ela pias:
żeby się z nim nie pokłócić. Chcę mieć prawo wypowiedzieć swoje zdanie, powiedzieć gdy coś mi nie odpowiada.. ale to zawsze spotyka się z jego krytyką i robienie z tego co dla mnie ważne błahostki.

Każdy z nas ma prawo do własnego zdania, spróbuj nauczyć partnera słuchania Cię i szacunku do tego co mówisz.

Jeśli do tej pory mu "odpuszczałaś" to teraz to zmień, bądź konsekwentna.

Zacznij stawiać na swoim, krok po kroku. Myślę, że warto popracowac nad dogadywaniem się - będzie lepiej albo... sprawa się wyjaśni.

Tak samo z kwestią dzieci - jesli Ty uważasz że powinnaś miec, to ten jeden powód może zaważyć na Waszym rozstaniu.
Marzena C.

Marzena C. Studiuję szczęscie

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzec w tym samym kierunku.-Antoine de Saint-Exupery

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

15 lat to dużo starszy phii to w normie akurat ;) najlepsza różnica jest między 10-15 lat w związku

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Powiem brutalnie, ale chyba nie chodzi Ci o mydlenie oczu. Za dużo Was różni, aby być szcześliwą. Masz inne plany na życie i tyle. Jesteś gotowa zrezygnować z macierzyństwa, żeby z Nim byc? Odpowiedz sobie jasno: TAK albo NIE.
Baśka D.

Baśka D. Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

ela pias:
(...)Po drugie rozmawiałam z nim o nas- ślub, dzieci- jak on to widzi
i wyjaśniłam mu że ja w przyszłości bym tego chciała. Jeśli chodzi o dzieci to powiedział że nie chce mieć dzieci bo jest już za stary i nie miał by cierpliwości. A ślub to głupota- raz już popełnił i nigdy więcej tego nie zrobi. A gdy spytałam jak sobie wyobraża sobie nas w przyszłości, wiedząc ze ja będę kiedyś chciała dziecko.. to powiedział, że normalnie ..tak jak teraz ..tyle tylko że bez dzieci, że tak

Smutne. Zapytaj teraz samą siebie ,czy chcesz takiej przyszłości...?

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

ela pias:

Jako 15 lat starszy facet powiem Ci jedno : spier...aj.
Im prędzej tym lepiej.
Facet najpierw sie Toba zachwycił. Potem zrobił 5 miesięczna przerwę, byc może na inną (??) a kiedy , byc może tamto się skończyło, wrócił do Ciebie.
Ty masz całkiem inne cele w zyciu niz on. Ty chcesz ciepłego domu, dzieci, czułości, wsparcia i takich tam różnych...
On chce mieć młodą dupkę i......nic więcej.

Bo o tym, czy facet poważnie traktuje kobietę, świadczy chocby to - czy ją przedstawia rodzinie.

Nie trać czasu. Bo kiedy sie obudzisz, to będzie na Twoje pragnienia za późno.
I zostaniesz bez marzen i bez faceta....

A różnica wieku nie ma znaczenia. Kiedy sie kocha, spełnia sie życzenia drugiej strony, bez względu na wiek.
Sebastian B.

Sebastian B. współwłaściciel,
branża meblowa.

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Marzena C.:
Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzec w tym samym kierunku.-Antoine de Saint-Exupery

O to, to!
Dziewczyno myślę że pora spojrzeć prawdzie w oczy. Patrzycie w dwie różne mańki, macie zupełnie inne oczekiwania od życia i współpartnera.
On stawia sprawę jasno, zero zobowiązań i dzieci... (hmm.. zastanawiająco rodzinny model).
Ty?! Raczej rodzina, rodzicielstwo i dzieci.
Zerwiesz teraz, będzie bolało ale....przyszłość jest otwarta.
Zostaniesz w maraźmie, zerwie on za następne dwa lata (będzie bolało jeszcze bardziej) jak znajdzie inny "model" nie wymagający zobowiązań....
A teraz odpowiedz sobie na pytanie - tracić czas, czy nie.....

EDIT: Łot przedmówca nazwał to bardziej dosadnie i treściwie - w pełni go popieram!Sebastian B. edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 18:23

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Jacek K.:
ela pias:

Jako 15 lat starszy facet powiem Ci jedno : spier...aj.
Im prędzej tym lepiej.
Facet najpierw sie Toba zachwycił. Potem zrobił 5 miesięczna przerwę, byc może na inną (??) a kiedy , byc może tamto się skończyło, wrócił do Ciebie.
Ty masz całkiem inne cele w zyciu niz on. Ty chcesz ciepłego domu, dzieci, czułości, wsparcia i takich tam różnych...
On chce mieć młodą dupkę i......nic więcej.

Bo o tym, czy facet poważnie traktuje kobietę, świadczy chocby to - czy ją przedstawia rodzinie.

Nie trać czasu. Bo kiedy sie obudzisz, to będzie na Twoje pragnienia za późno.
I zostaniesz bez marzen i bez faceta....

A różnica wieku nie ma znaczenia. Kiedy sie kocha, spełnia sie życzenia drugiej strony, bez względu na wiek.


Również popieram jacka i marcina z tematu obok który został powtórzony niestety. Zacznij szukać normalnego faceta, nie podniecaj się tatusiami jak spora część młodych dziewczyn którym taki facet imponuje. Niestety będzie to na chwile

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

ela pias:
jako kobieta Ci powiem, że instynktu macierzyńskiego nie zagłuszysz.

i to co napisała Marzena, to święta prawda. Wy nie widzicie wspólnie podobnej przyszłości, macie różne oczekiwania.
Izabela M.

Izabela M. terapeuta

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Jacek K.:
A różnica wieku nie ma znaczenia. Kiedy sie kocha, spełnia sie życzenia drugiej strony, bez względu na wiek.
normalnie aż sie z Tobą zgodzę. :))) nie wiedzieć czemu zresztą ;)))

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Izabela M.:
normalnie aż sie z Tobą zgodzę. :))) nie wiedzieć czemu zresztą ;)))
Już czas na offtop ?? A jak się Darek wqurzy ??

Ale co tam !!

Jak to dlaczego ? Bo mnie kochasz :))))

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Marku hmm zastanawiałam się nad tym czy potrafiłabym zrezygnować z dzieci i czasem myślę że mogłabym ..ale tylko wtedy gdy on dał by mi więcej szczęścia niż mogło by mi dać dziecko. Dziecko to wyrzeczenia, to obowiązki.. wiem że nie jest łatwo.. Ale uśmiech dziecka dał by mi więcej radości niż widok faceta oglądającego tv, zamiast wyjścia do kina, na spacer.. Gdyby on nadal wykazywał tyle zaangażowania w związek jak kiedyś a nie spoczął na laurach..byłabym szczęśliwa i bez dziecka.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Izabela M.:
Jacek K.:
A różnica wieku nie ma znaczenia. Kiedy sie kocha, spełnia sie życzenia drugiej strony, bez względu na wiek.
normalnie aż sie z Tobą zgodzę. :))) nie wiedzieć czemu zresztą ;)))

Bo Jacek to madrala normalnie wyszłabym za niego gdyby nie róznica wieku:)
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

Izabela M.:
Jacek K.:
A różnica wieku nie ma znaczenia. Kiedy sie kocha, spełnia sie życzenia drugiej strony, bez względu na wiek.
normalnie aż sie z Tobą zgodzę. :))) nie wiedzieć czemu zresztą ;)))

A ja jak zwykle nie :)

Ale niewiele, zmienię tylko jedno słowo w wypowiedzi Jacka:

"Kiedy sie szanuje, spełnia sie życzenia drugiej strony, bez względu na wiek."

Szacunek to podstawa, nie musi być szaleństw czy miłości ale to zawsze musi być.

Jak nie ma szacunku - nie ma związku.

Rezygnacja z własnych aspiracji z banalnego powodu ("bo on nie chce") to prosta droga do utraty szacunku do samej siebie.

A do tego nie nalezy nigdy dopuszczać.
Marzena C.

Marzena C. Studiuję szczęscie

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

ela pias:
Marku hmm zastanawiałam się nad tym czy potrafiłabym zrezygnować z dzieci i czasem myślę że mogłabym ..ale tylko wtedy gdy on dał by mi więcej szczęścia niż mogło by mi dać dziecko. Dziecko to wyrzeczenia, to obowiązki.. wiem że nie jest łatwo.. Ale uśmiech dziecka dał by mi więcej radości niż widok faceta oglądającego tv, zamiast wyjścia do kina, na spacer.. Gdyby on nadal wykazywał tyle zaangażowania w związek jak kiedyś a nie spoczął na laurach..byłabym szczęśliwa i bez dziecka.

A nie masz uruchomionego procesu manipulacji?

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie? czy to ma jeszcze sens?

ela pias:
Marku hmm zastanawiałam się nad tym czy potrafiłabym zrezygnować z dzieci i czasem myślę że mogłabym ..ale tylko wtedy gdy on dał by mi więcej szczęścia niż mogło by mi dać dziecko.

Zapamiętaj, dziecko to nie facet. Jeżeli chcesz dziecka, to żaden facet Ci go nie zastąpi. Obudź się !
Ile Ty masz lat ? Dziewczyno !

Dziecko to wyrzeczenia, to obowiązki.. wiem że nie jest
łatwo..

Rozbawiłas mnie setnie :))))))))))))))))
A co Ty teraz masz z tym facetem ??? Wyrzeczenia i obowiązki własnie. I jak czytam, nie tylko nie jest łatwo ale kurewsko źle !

Ale uśmiech dziecka dał by mi więcej radości niż
widok faceta oglądającego tv...

A tu sie nie zgodze. Nie ma nic bardziej seksownego, niż widok faceta z butelką piwa, w podkoszulku oglądającego mecz Piasta Gliwice :)))))



Wyślij zaproszenie do