konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie?

ekshibicjonizm psychiczny
* psychiczny mechanizm obronny, polegający na wyrzucaniu z siebie własnych problemów, bolesnych uczuć i przeżyć, unikaniu ich zrozumienia, przemyślenia i wewnętrznego "przetrawienia";
* agresywne obciążanie innych własnymi problemami do stopnia w którym na pewno nikt nie będzie w stanie pomóc ekshibicjoniście psychicznemu, dzięki czemu podbuduje on swoje poczucie własnej wartości - bo jest takim ciężkim przypadkiem;
* rodzaj projekcji, przerzucanie na osoby nie będące blisko ani nie będące w roli terapety odpowiedzialności i pracy związanej z analizą własnych treści psychicznych, mówienie o swoich intymnych problemach, narzucanie się ze swoimi wynurzeniami, przeżyciami, uczuciami, emocjami, bólem;
* negatywne przyzwyczajenie będące efektem terapii grupowych, terapii psychoanalitycznych; w łagodnej formie rodzaj zalotnego komunikatu "zaopiekuj się mną", rodzaj wampiryzmu uważności, w ostrej formie jest to gwałt na cudzej przestrzeni psychicznej.
Magda Czechowska

Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)

Temat: co o tym sądzicie?

Artur A.:
ekshibicjonizm psychiczny
* psychiczny mechanizm obronny, polegający na wyrzucaniu z siebie własnych problemów, bolesnych uczuć i przeżyć, unikaniu ich zrozumienia, przemyślenia i wewnętrznego "przetrawienia";
* agresywne obciążanie innych własnymi problemami do stopnia w którym na pewno nikt nie będzie w stanie pomóc ekshibicjoniście psychicznemu, dzięki czemu podbuduje on swoje poczucie własnej wartości - bo jest takim ciężkim przypadkiem;
* rodzaj projekcji, przerzucanie na osoby nie będące blisko ani nie będące w roli terapety odpowiedzialności i pracy związanej z analizą własnych treści psychicznych, mówienie o swoich intymnych problemach, narzucanie się ze swoimi wynurzeniami, przeżyciami, uczuciami, emocjami, bólem;
* negatywne przyzwyczajenie będące efektem terapii grupowych, terapii psychoanalitycznych; w łagodnej formie rodzaj zalotnego komunikatu "zaopiekuj się mną", rodzaj wampiryzmu uważności, w ostrej formie jest to gwałt na cudzej przestrzeni psychicznej.


Jak tylko poczuje, uciekam jak najdalej moge :o)
Monika J.

Monika J. ✈✈✈

Temat: co o tym sądzicie?

Miksuję się.
Anna P.

Anna P. "I must go down to
the seas again,↵To
the lonely sea and
...

Temat: co o tym sądzicie?

Wiem, że jeśli czytając o różnych chorobach i zjawiskach psychologicznych w każdym opisie odnajduję się siebie to znaczy, że wszystko jest dobrze.. (prof. Wielecki)
Dlatego ciężko jest zidentyfikować kogoś kto naprawdę 'ma się kiepsko" i jest np. ekshibicjonistą psychicznym. Ale z takim człowiekiem nie da się być, chyba, ze samemu ma się "poczucie winy" i "czuję się odpowiedzialnym za czyjeś uczucia".

Więc problem przyciąga problemy.

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie?

dajcie spokój;-) jak mozna niby rozmawiac szczerze bez pokazywaia swoich uczuć i emocji. no, chyba, ze rozmawiamy na jakieś techniczne tematy, albo gadamy o niczym, ale to chyba lepiej milczeć... Nie rozumiem kompletnie tego strasznego srodkowo europejskiego sposobu życia i bycia. zamykanie sie w cczterech ścianach, zamykanie się w swoich umysłach i milczenie i mówienie w kółko o niczym i o nikim... a jak już ktos mówi o swoich uczuciach, to zaraz jest uważany za jakiegoś schizolca. A nie daj boże ktos się do nas usmiechnie na ulicy, albo zagada do nas w windzie... jakiś zbok pewnie...

A o uczuciach nie potrafimy rozmawiać ani z przyjaciółmi, ani z życiowymi partnerami, ani nawet tez z psychoanalitykami... Wkurza mnie to, że większość rozmów jest zupełnie abstrakcyjna i nie przenosi jakiegokolwiek ładunku emocjonalnego...
Anna P.

Anna P. "I must go down to
the seas again,↵To
the lonely sea and
...

Temat: co o tym sądzicie?

Karol "Puzon" C.:
dajcie spokój;-) jak mozna niby rozmawiac szczerze bez pokazywaia swoich uczuć i emocji. no, chyba, ze rozmawiamy na jakieś techniczne tematy, albo gadamy o niczym, ale to chyba lepiej milczeć... Nie rozumiem kompletnie tego strasznego srodkowo europejskiego sposobu życia i bycia. zamykanie sie w cczterech ścianach, zamykanie się w swoich umysłach i milczenie i mówienie w kółko o niczym i o nikim... a jak już ktos mówi o swoich uczuciach, to zaraz jest uważany za jakiegoś schizolca. A nie daj boże ktos się do nas usmiechnie na ulicy, albo zagada do nas w windzie... jakiś zbok pewnie...

A o uczuciach nie potrafimy rozmawiać ani z przyjaciółmi, ani z życiowymi partnerami, ani nawet tez z psychoanalitykami... Wkurza mnie to, że większość rozmów jest zupełnie abstrakcyjna i nie przenosi jakiegokolwiek ładunku emocjonalnego...
Ale to nie o to chodzi...
Nie chodzi by nie rozmawiać i nie okazywac uczuć, bo emocje dostarczają nam informacji o świecie i o nas... nie można ich spychac na bok.
Chodzi o to [ja to tak rozumiem], że obarczasz kogoś winą za swoje emocje...
Magda Czechowska

Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)

Temat: co o tym sądzicie?

Karol "Puzon" C.:
dajcie spokój;-) jak mozna niby rozmawiac szczerze bez pokazywaia swoich uczuć i emocji. no, chyba, ze rozmawiamy na jakieś techniczne tematy, albo gadamy o niczym, ale to chyba lepiej milczeć... Nie rozumiem kompletnie tego strasznego srodkowo europejskiego sposobu życia i bycia. zamykanie sie w cczterech ścianach, zamykanie się w swoich umysłach i milczenie i mówienie w kółko o niczym i o nikim... a jak już ktos mówi o swoich uczuciach, to zaraz jest uważany za jakiegoś schizolca. A nie daj boże ktos się do nas usmiechnie na ulicy, albo zagada do nas w windzie... jakiś zbok pewnie...

A o uczuciach nie potrafimy rozmawiać ani z przyjaciółmi, ani z życiowymi partnerami, ani nawet tez z psychoanalitykami... Wkurza mnie to, że większość rozmów jest zupełnie abstrakcyjna i nie przenosi jakiegokolwiek ładunku emocjonalnego...


Karol, rozmowy z emocjami (w sensie okazywania emocji oczywiscie :) )sa jak najbardziej wskazane i potrzebne, ale osaczanie kogos i zarzucanie swoimi, czesto zdecydowanie wyimaginowanymi i przesadzonymi problemami to juz przesada i nic dobrego raczej ...
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie?

Ale to nie o to chodzi...
więc o co?-)
Nie chodzi by nie rozmawiać i nie okazywac uczuć, bo emocje dostarczają nam informacji o świecie i o nas... nie można ich
spychac na bok.
Chodzi o to [ja to tak rozumiem], że obarczasz kogoś winą za swoje emocje...
Nie rozumiem tego w kontekscie do tematu. Zresztą, jak ktoś będzie szedł na mnie z siekierą, to chyba będę mógł powiedzieć, że jest osoba winna mojego strachu. Jak ktos mi przywali w zębiska, to chyba będzie osobą winną mojego wkurzenia. Oczywiście nie rozpatrywałbym tutaj winy w znaczeniu obiektywnym ;-)

Temat: co o tym sądzicie?

Mnie ekshibicjonizm psychiczny kojarzy się bardziej z obnażaniem własnych emocji publicznie, np. na GL ;)
Anna P.

Anna P. "I must go down to
the seas again,↵To
the lonely sea and
...

Temat: co o tym sądzicie?

Grzegorz P.:
Mnie ekshibicjonizm psychiczny kojarzy się bardziej z obnażaniem własnych emocji publicznie, np. na GL ;)
zamknąć GL bo powoduje urazy psychiczne :D

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie?

Karol, rozmowy z emocjami (w sensie okazywania emocji oczywiscie
:) )sa jak najbardziej wskazane i potrzebne, ale osaczanie kogos i zarzucanie swoimi, czesto zdecydowanie wyimaginowanymi i przesadzonymi problemami to juz przesada i nic dobrego raczej ...
masz rację Madziu, dlatego, jasno należy stawiac granice, których rozmówcy nie wolno przekroczyc. Osobiście lubię rozmowy, w których rozmówcy pokazują swoje wnętrze. takie rozmowy wręcz uznaję za najbardziej owocne, bo nie lubię gadania o niczym. Dzięki temu, jest łatwiej mi wyobrazic sobie jak ktos inny widzi i czuje. Bardzo to fajne doświadczenie. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, z tego, że niektórych rzeczy nie da się przekazać, bez wielu odniesień i pokazania przyczyn okreslonego sposobu widzenia.
Dlaczego mielibyśmy nie rozmawiać otwarcie choćby i o własnych traumach? Zawsze, gdy nie chcemy już czegoś słuchać, albo widzieć, możemy postawić jasną granicę naszemu rozmówcy. Przecież nikt nie chce sie męczyć z czymś, co go przerasta.
I nikt nie powinien tego robić:-)
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...
jak ktos nie chce, to nikt się na nim nie zawiesi:-)
Magda Czechowska

Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)

Temat: co o tym sądzicie?

Karol "Puzon" C.:
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...
jak ktos nie chce, to nikt się na nim nie zawiesi:-)


Gorzej jak nie chce, ale nie umie powiedziec "nie".
I w tym moim zdaniem tkwi sukces, a na pewno jego polowa :)
Anna P.

Anna P. "I must go down to
the seas again,↵To
the lonely sea and
...

Temat: co o tym sądzicie?

Magda Czechowska:
Karol "Puzon" C.:
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...
jak ktos nie chce, to nikt się na nim nie zawiesi:-)


Gorzej jak nie chce, ale nie umie powiedziec "nie".
I w tym moim zdaniem tkwi sukces, a na pewno jego polowa :)
a jeszcze gorzej jak "kochasz".
Magda Czechowska

Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)

Temat: co o tym sądzicie?

Anna Pietrzak:
Magda Czechowska:
Karol "Puzon" C.:
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...
jak ktos nie chce, to nikt się na nim nie zawiesi:-)


Gorzej jak nie chce, ale nie umie powiedziec "nie".
I w tym moim zdaniem tkwi sukces, a na pewno jego polowa :)
a jeszcze gorzej jak "kochasz".

Hmmm ... ciezko mi wyobrazic sobie, ze moglabym zakochac sie w kims, kto sie "na mnie zawiesza" i wypompowuje energie ...
Ale nigdy nie mow nigdy ...Magda Czechowska edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 16:35
Anna P.

Anna P. "I must go down to
the seas again,↵To
the lonely sea and
...

Temat: co o tym sądzicie?

Magda Czechowska:
Anna Pietrzak:
Magda Czechowska:
Karol "Puzon" C.:
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...
jak ktos nie chce, to nikt się na nim nie zawiesi:-)


Gorzej jak nie chce, ale nie umie powiedziec "nie".
I w tym moim zdaniem tkwi sukces, a na pewno jego polowa :)
a jeszcze gorzej jak "kochasz".

Hmmm ... ciezko mi wyobrazic sobie, ze moglabym zakochac sie w kims, kto sie "na mnie zawiesza" i wypompowuje energie ...
Ale nigdy nie mow nigdy ...Magda Czechowska edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 16:35
Czasem zwyczajnie tego nie czujesz... bo kochasz i chcesz dać siebie.
Magda Czechowska

Magda Czechowska Spełniam Marzenia :)

Temat: co o tym sądzicie?

Anna Pietrzak:
Magda Czechowska:
Anna Pietrzak:
Magda Czechowska:
Karol "Puzon" C.:
To rodzaj specyficznego "zawieszania sie" na drugiej osobie ...
jak ktos nie chce, to nikt się na nim nie zawiesi:-)


Gorzej jak nie chce, ale nie umie powiedziec "nie".
I w tym moim zdaniem tkwi sukces, a na pewno jego polowa :)
a jeszcze gorzej jak "kochasz".

Hmmm ... ciezko mi wyobrazic sobie, ze moglabym zakochac sie w kims, kto sie "na mnie zawiesza" i wypompowuje energie ...
Ale nigdy nie mow nigdy ...Magda Czechowska edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 16:35
Czasem zwyczajnie tego nie czujesz... bo kochasz i chcesz dać siebie.

Tak ... A zakochana kobieta na wiele rzeczy jest w stanie przymknac oko, albo moze lepiej "wielu rzeczy nie widziec" ...

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie?

Tak ... A zakochana kobieta na wiele rzeczy jest w stanie przymknac oko, albo moze lepiej "wielu rzeczy nie widziec" ...
nie martwcie się. podobnie jest z mężczyznami;-)

konto usunięte

Temat: co o tym sądzicie?

>> Nie rozumiem tego w kontekscie do tematu. Zresztą, jak ktoś
będzie szedł na mnie z siekierą, to chyba będę mógł powiedzieć, że jest osoba winna mojego strachu. Jak ktos mi przywali w zębiska, to chyba będzie osobą winną mojego wkurzenia. Oczywiście nie rozpatrywałbym tutaj winy w znaczeniu obiektywnym ;-)
Ale jeśli ktoś będzie oczekiwał od Ciebie uczuć, których nie możeasz mu dać, albo bliskości, której nie czujesz i będzie z tego powodu odczuwał negatywne emocje to nie uważam, żebyś Ty był winny złemu samopoczuciu tej osoby. I to jest właśnie moim zdaniem obarczanie innych odpowiedzialnością za swoje uczucia.



Wyślij zaproszenie do