Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Tomasz Pietrowski:
Marta Sokołowska:
Oczywista sprawa;) Ale w ogóle już nie mam apetytu na zamążpójście;)

i bardzo dobrze ;) Po co sie wiazac z jednym czlowiekiem na cale zycie.. Z zycia trzeba korzystac i trzeba realizowac siebie :)

A na dodatek wiecej, niz jeden facet moze/bedzie mogl cieszyc sie Twoim urokiem ;))))

Owszem, ale za to tylko przez chwilę, skoro tak;)
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Dominika Frejek:
...gdy pisze "Kochanie nie zasługuję na Ciebie..." ?????????????

Dlaczego my kobiety wiecznie zastanawiamy się nad tym "Co on miał na myśli?"??? To jest takie męczące. Znam to z autopsji i efekty marne. Spytać się go!! Wprost!! A jak się wymiguje?... Szkoda energii. Można ją tak fajnie spożytkować... np. umówić się na randkę z kimś kto na miłość zasługuje ;P Albo iść na piwo ze znajomymi :)

Też to kiedyś usłyszałam i teraz jest po wszystkim. Trochę jednak energii i czasu zmarnowałam... ale niestety na własne życzenie... teraz jestem mądrzejsza... trzeba się jakoś pocieszać, prawda? :P
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Witek W.:
Magdalena K.:
Wiesz Witek, dwa razy w zyciu (w duzym odstepie czasowym) dalam druga szanse i sie zeszlam. I stwierdzam, ze w 2 przypadkach na 2 - NIE BYLO WARTO. U mnie to 100%, wiec trzeciego razu nie bedzie :D

znam Cię odrobinkę Magda i myślę, że nie byli warci tej pierwszej szansy...ale to się wie niestety dopiero "post factum"...

no ja wiem, ale może dla nich to lepiej, bo jak się rozkręcę na dobre to ze mnie niezła czarownica wychodzi. Jak będę starsza to zamienię się w Wiedźmę. ;):):):):)
Chociaż to wcale nie jest złe, bo choć dwa powyższe słowa mają negatywne skojarzenia, to są bardzo pozytywne. Tylko dla JĘDZY nie ma pozytywnego uzasadnienia.

konto usunięte

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Marta Sokołowska:
Owszem, ale za to tylko przez chwilę, skoro tak;)

Takie chile bywaja najcenniejsze i sa pamietane do konca zycia ;)

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Tomasz Pietrowski:
Marta Sokołowska:
Owszem, ale za to tylko przez chwilę, skoro tak;)

Takie chile bywaja najcenniejsze i sa pamietane do konca zycia ;)

Zależy, czy komuś zależy na chwilach pamiętanych na łożu śmierci czy na człowieku, który będzie przy nim trwał;)

konto usunięte

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Marta Sokołowska:
Zależy, czy komuś zależy na chwilach pamiętanych na łożu śmierci czy na człowieku, który będzie przy nim trwał;)

no coz.. na lozu smierci to niewiele bedzie mnie juz obchodzilo :) Takie jest przynajmniej moje patrzenie na to.. Na pewno wazne jest, zeby korzystać z kazdej chwili i okazji, ktore sa czesciami skladowymi zycia :) Dlatego zamykanie sie na jeden zwiazek 'poki nas smierc nierozlaczy' jest troche bez sensu.. na obecna chwile rzecz jasna.. bo, nigdy nie wiadomo kogo sie jutro spotka i jaka role ta osoba odegra w naszym zyciu.

..ale truizmy :D

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Tomasz Pietrowski:
Marta Sokołowska:
Zależy, czy komuś zależy na chwilach pamiętanych na łożu śmierci czy na człowieku, który będzie przy nim trwał;)

no coz.. na lozu smierci to niewiele bedzie mnie juz obchodzilo :) Takie jest przynajmniej moje patrzenie na to.. Na pewno wazne jest, zeby korzystać z kazdej chwili i okazji, ktore sa czesciami skladowymi zycia :) Dlatego zamykanie sie na jeden zwiazek 'poki nas smierc nierozlaczy' jest troche bez sensu.. na obecna chwile rzecz jasna.. bo, nigdy nie wiadomo kogo sie jutro spotka i jaka role ta osoba odegra w naszym zyciu.

..ale truizmy :D

To różnimy się tym, że ja myślę o tym, co będę czuła w ostatnich chwilach i to również pomaga mi nadać kierunek mojemu życiu. Nie chcę mieć poczucia, że żyłam źle.

Co do reszty to raczej myślimy podobnie.

konto usunięte

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Marta Sokołowska:
To różnimy się tym, że ja myślę o tym, co będę czuła w ostatnich chwilach i to również pomaga mi nadać kierunek mojemu życiu. Nie chcę mieć poczucia, że żyłam źle.

Co do reszty to raczej myślimy podobnie.

Wiesz.. mysle, ze za jakis czas byc moze zaczne sie zastanawiac nad tym, czego bym chcial w ostatnich swoich chwilach. Na pewno nie chciałbym byc sam.. i nie wazne, czy bedzie to 1395 kobiet, z ktorymi bylem w czasie xx lat mojego zycia, czy jedna kobieta i gromadka doroslych juz dzieci.

Ale na pewno zgodzisz sie ze mna, ze ciezko zastanawiac sie nad tak nieprzewidywalna rzecza, jaka jest smierc. Nadawanie kierunku swojemu zyciu z perspektywy dosiegajacej kazdego smierci jest troche bezzasadne. Wole zyc z przekonaniem, ze zycie jest piekne, swiat jest piekny i chce przezyc, jak najwiecej, niz myslec o nieuchronnym koncu :) Bo umowmy sie - moge dozyc sedziwego wieku i umrzec sobie spokojnie we snie ale rownie dobrze, jak dzis bede szedl wieczorem do sklepu moze mnie skasowac doniczka wypadajaca z okna. W ostatniej chwili pomysle wtedy - k...! co za idiota polozyl doniczke na skraju parapetu ;)

PS.

Nowe zdjecie bardzo mi sie podoba :)

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Tomasz Pietrowski:
Marta Sokołowska:
To różnimy się tym, że ja myślę o tym, co będę czuła w ostatnich chwilach i to również pomaga mi nadać kierunek mojemu życiu. Nie chcę mieć poczucia, że żyłam źle.

Co do reszty to raczej myślimy podobnie.

Wiesz.. mysle, ze za jakis czas byc moze zaczne sie zastanawiac nad tym, czego bym chcial w ostatnich swoich chwilach. Na pewno nie chciałbym byc sam.. i nie wazne, czy bedzie to 1395 kobiet, z ktorymi bylem w czasie xx lat mojego zycia, czy jedna kobieta i gromadka doroslych juz dzieci.

Ale na pewno zgodzisz sie ze mna, ze ciezko zastanawiac sie nad tak nieprzewidywalna rzecza, jaka jest smierc.

Nie zgodzę się. Śmierć jest najbardziej przewidywalnym elementem życia;)

Nadawanie kierunku
swojemu zyciu z perspektywy dosiegajacej kazdego smierci jest troche bezzasadne.

Dlaczego? Chodzi o satysfakcję pod koniec życia, że nie zmarnowało się go i nie byłeś złym człowiekiem.

Wole zyc z przekonaniem, ze zycie jest piekne,
swiat jest piekny i chce przezyc, jak najwiecej, niz myslec o nieuchronnym koncu :)

Jedno drugiego nie wyklucza. Przecież nie myślisz o śmierci codziennie wychodząc rano do pracy;)

Bo umowmy sie - moge dozyc sedziwego wieku i
umrzec sobie spokojnie we snie ale rownie dobrze, jak dzis bede szedl wieczorem do sklepu moze mnie skasowac doniczka wypadajaca z okna.

Tak się nie możemy umówić, nie mam na to wpywu, jak zejdziesz;)

W ostatniej chwili pomysle wtedy - k...! co za idiota
polozyl doniczke na skraju parapetu ;)

Jak zdążysz;P

PS.

Nowe zdjecie bardzo mi sie podoba :)

Dziękuję:) Twoje jest jednak trochę za bardzo roznegliżowane;p

konto usunięte

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Marta Sokołowska:
Nie zgodzę się. Śmierć jest najbardziej przewidywalnym elementem życia;)

dobra, zlapalas mnie za slowo a ja wyrazilem sie nieprecyzyjnie ;) Chodzi o nieprzewidywalnosc czasu nadejscia smierci. :)
Nadawanie kierunku
swojemu zyciu z perspektywy dosiegajacej kazdego smierci jest troche bezzasadne.

Dlaczego? Chodzi o satysfakcję pod koniec życia, że nie zmarnowało się go i nie byłeś złym człowiekiem.

mysle, ze satysfakcja bedzie to, ze nie zmarnowalo sie zadnej okazji, ze nic nie ucieklo i ze nie mam czego zalowac :)
Wole zyc z przekonaniem, ze zycie jest piekne,
swiat jest piekny i chce przezyc, jak najwiecej, niz myslec o nieuchronnym koncu :)

Jedno drugiego nie wyklucza. Przecież nie myślisz o śmierci codziennie wychodząc rano do pracy;)

pewnie, ze nie.. ale odnioslem wrazenie, jakbys Ty bardzo czesto o tym myslala.. podejmujac, np, jakies wazne decyzje w swoim zyciu :)

Dziękuję:) Twoje jest jednak trochę za bardzo roznegliżowane;p

taaak.. mam naga szyje i jedno ramie.. negliż do potegi ;) Przypominam, ze na poprzednim zdjeicu pokazywalas dokladnie taka sama ilosc ciala, co ja na moim - twarz, szyje i tez lewe ramie ;)

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Ale ja byłam ubrana:DD
Magdalena G.

Magdalena G. projektuję.

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Agnieszka T.:

A to dopiero.... mozesz powtoryc? że klamstwa sa nam potzrebne? Gandhi co mowil ze prawda jest naczelna zasada i stal na czele narodu polemizowalby gdyby zyl;)Jesli tobie czy komukolwiek latwiej jest zostac obdarzonym klawstwem i manipulacjami to dziwie sie bo ja wole prawdę w oczy + rzeczowe przemyslane argumenty a wtedy czuje sie super , potraktowana uczciwie....

Nie wiem, czy Gandhi by się ze mną zgodził, raczej ciężko
to sprawdzić;) Owszem, prawda jest podstawą, z tym
że nie widzę powodu, by wysłuchiwać lub udzielać
wyjaśnień, jeśli spotkałam się niezobowiązująco z kimś
2 czy 3 razy i więcej nie chcę. Nie będę przecież mulić nery
zwierzeniami z serii "nie ufam mężczyznom", bo to nie faceta
problem. Tak, w takiej sytuacji wolę skłamać zamiast przynudzać,
jeśli spyta mnie o przyczyny mojej decyzji, a nie przyswaja
informacji, że nie pasujemy do siebie. A jeśli ja komuś nie pasuję-
też wolę nie słuchać o jego byłej, która np. pachniała tak samo
i źle mu się kojarzę:)

konto usunięte

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Bardzo ciekawą lekturę zadałem sobie z rana :-) ciekawie piszecie:-)
jednak...
po co się nad tym zastanawiać skoro i tak każdy powie to co będzie mu najbardziej pasowało... Każdą sytuacje trzeba ocenić indywidualnie i z pewnością nie można generalizować bo wierzcie mi sporo jest facetów którzy nie grają w te głupie gierki. Jeśli ktoś mówi Ci takie teksty to ciesz się tym że jego charakter(jeden pies wie co) wychodzi na jaw już teraz! zaoszczędzasz czasu i nerwów:-) gdy coś jest nie tak pytam o co chodzi i nie daje spokoju do momentu gdy nie wyjaśnimy sobie zaistniałej sytuacji :-) niedomówienia rodzą nieporozumienia itd. co do tekstu "nie jestem Ciebie wart/godzien itd" to najlepiej odpowiedzieć "dopiero teraz mi to mówisz? po X m-cach związku?" :-) pozdrawiam :-)

konto usunięte

Temat: Co mężczyzna knuje gdy...

Michał Szczepaniak:
co do tekstu "nie jestem Ciebie wart/godzien itd" to najlepiej odpowiedzieć "dopiero teraz mi to mówisz? po X m-cach związku?" :-)

hm w zasadzie bardzo bardzo trafna odpowiedz :)



Wyślij zaproszenie do