Temat: Co mężczyzna knuje gdy...
Agnieszka T.:
A to dopiero.... mozesz powtoryc? że klamstwa sa nam potzrebne? Gandhi co mowil ze prawda jest naczelna zasada i stal na czele narodu polemizowalby gdyby zyl;)Jesli tobie czy komukolwiek latwiej jest zostac obdarzonym klawstwem i manipulacjami to dziwie sie bo ja wole prawdę w oczy + rzeczowe przemyslane argumenty a wtedy czuje sie super , potraktowana uczciwie....
Nie wiem, czy Gandhi by się ze mną zgodził, raczej ciężko
to sprawdzić;) Owszem, prawda jest podstawą, z tym
że nie widzę powodu, by wysłuchiwać lub udzielać
wyjaśnień, jeśli spotkałam się niezobowiązująco z kimś
2 czy 3 razy i więcej nie chcę. Nie będę przecież mulić nery
zwierzeniami z serii "nie ufam mężczyznom", bo to nie faceta
problem. Tak, w takiej sytuacji wolę skłamać zamiast przynudzać,
jeśli spyta mnie o przyczyny mojej decyzji, a nie przyswaja
informacji, że nie pasujemy do siebie. A jeśli ja komuś nie pasuję-
też wolę nie słuchać o jego byłej, która np. pachniała tak samo
i źle mu się kojarzę:)