konto usunięte
Temat: Co chcesz i możesz "wnieść" do związku aby był udany?
Co miałbym napisać, wyspiewam :)))http://www.youtube.com/watch?v=F_rmw1Ghym4
konto usunięte
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Remigiusz Mielczarek:moje zdanie????
Beata J.:
Nie żałuj swojej wypowiedzi, każdy ma prawo wygłaszać tu swoje zdanie.
Jeśli się nie rozumiemy, to w obie strony - i chyba nie ma w tym żadnej tragedii. :) Ja swoje poglądy wygłosiłem powyżej i przy nich obstaję :)dzięki ;)
Jeśli Ty "dajesz" seks mężczyźnie, a pytanie w temacie dyskusji brzmi "co wnosimy" - masz prawo tak podchodzić do sprawy. :)
Inna sprawa, że Twojemu mężczyźnie współczuję. :)
Remigiusz
Mielczarek
dziennikarz,
konferansjer,
specjalista ds. PR,
rzecznik p...
Beata J.:
i nadal mnie obrażasz;
konto usunięte
Remigiusz Mielczarek:
I skrytykowałem takie podejście. Seksu się moim zdaniem do związku nie "wnosi".
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Remigiusz Mielczarek:a co się robi z seksem? podobnie jak z miłością, troską itp
Beata J.:
i nadal mnie obrażasz;
Przykro mi, że tak myślisz, bo nie mam takiego zamiaru.
Po kolei.
Temat dyskusji brzmi: "Co chcesz i możesz "wnieść" do związku, aby był udany?"
Podałaś listę rzeczy, w tym na końcu seks. Jako coś, co wnosisz do związku - tak to rozumiem. Bo o tym ma być rozmowa.
I skrytykowałem takie podejście. Seksu się moim zdaniem do związku nie "wnosi".
Jeśli to Ciebie obraża, to bardzo przepraszam.użyłeś słowa patologia i że współczujesz mojemu chłopakowi; i piszesz, że nie masz zamiaru mnie obrażać? i że jest Ci przykro że tak to odebrałam? to jak mam to odebrać?
konto usunięte
Beata J.:full serwis :D
Marzenna Michalczak:miłość,
Ciągle mówimy czego chcemy i oczekujemy - to może raz odwrotnie....
radość,
czułość,
troskę,
umiejętność przebaczania,
chęć zrozumienia,
pasję,
seks
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Jacek K.:dokładnie
Remigiusz Mielczarek:
I skrytykowałem takie podejście. Seksu się moim zdaniem do związku nie "wnosi".
Oczywiście, że się wnosi. Taki niesatysfakcjonujący, zimny i od sztampy, jako obowiązek małżeński.
A również i taki w połączeniu z tym wszystkim co Beata napisała.
Radosny,czuły,zrozumiały.
A Ty nie zrozumiałeś a jedynie uczepiłeś sie jednego słowa.
Remigiusz
Mielczarek
dziennikarz,
konferansjer,
specjalista ds. PR,
rzecznik p...
Jacek K.:
Remigiusz Mielczarek:
I skrytykowałem takie podejście. Seksu się moim zdaniem do związku nie "wnosi".
Oczywiście, że się wnosi. Taki niesatysfakcjonujący, zimny i od sztampy, jako obowiązek małżeński.
A również i taki w połączeniu z tym wszystkim co Beata napisała.
Radosny,czuły,zrozumiały.
A Ty nie zrozumiałeś a jedynie uczepiłeś sie jednego słowa.
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
OK, raz jeszcze sorry. Kwestia interpretacji. Net zniekształca intencje.nie gniewam się już,
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Remigiusz Mielczarek:>
Beata J.:
Nie irytuj się. :)
Po prostu nie uważam, by seks - w rozumieniu "prezentu" od kobiety dla mężczyzny - mógłby być traktowany jako "wkład" w związek.
Jeśli kobieta myśli: "on ma szczęście, bo ma w łóżku babę i regularne grzmocenie", jest to dla mnie jakieś wielkie nieporozumienie.
Seks ma być cudownym dopełnieniem miłości dla obojga partnerów. A nie argumentem przetargowym między ludźmi. Nie może być tak, ze kobieta uważa wejście do łóżka facetowi za swoją wielka łaskę dla niego. W końcu jej samej też jest wtedy dobrze, przynajmniej w normalnym związku - powinno być. O patologiach nie rozmawiamy.dokładnie tak:)Beata Ś. edytował(a) ten post dnia 22.02.10 o godzinie 13:03
konto usunięte
zgadzam sie w zupelnosci z Pania:)
Co go przyciaga? Pewnie w każdym przypadku coś innego.
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Beata Ś.:Bo podobno z włąsną żona pewnych rzeczy "się nie robi " ;-)
ale to działa też w drugą stronę:)))
często mężczyźni robią łaskę kobiecie z którą mają dzieci rzucając tekstem, że własną żonę się oszczędza:]
Seks ma być cudownym dopełnieniem miłości dla obojga partnerów. A nie argumentem przetargowym między ludźmi. Nie może być tak, ze kobieta uważa wejście do łóżka facetowi za swoją wielka łaskę dla niego. W końcu jej samej też jest wtedy dobrze, przynajmniej w normalnym związku - powinno być. O patologiach nie rozmawiamy.dokładnie tak
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Marzenna Michalczak:ja mówię temu zdecydowane NIE:)
Beata Ś.:Bo podobno z włąsną żona pewnych rzeczy "się nie robi " ;-)
ale to działa też w drugą stronę:)))
często mężczyźni robią łaskę kobiecie z którą mają dzieci rzucając tekstem, że własną żonę się oszczędza:]
Seks ma być cudownym dopełnieniem miłości dla obojga partnerów. A nie argumentem przetargowym między ludźmi. Nie może być tak, ze kobieta uważa wejście do łóżka facetowi za swoją wielka łaskę dla niego. W końcu jej samej też jest wtedy dobrze, przynajmniej w normalnym związku - powinno być. O patologiach nie rozmawiamy.dokładnie tak
konto usunięte
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Agnieszka P.:uczuć spełnieniem:)
seks jest zwierzecym instynktem w nas czasami bywa dopelnieniem:)
Ilza P. Project Manager
Remigiusz Mielczarek:
Beata J.:
Marzenna Michalczak:miłość,
Ciągle mówimy czego chcemy i oczekujemy - to może raz odwrotnie....
radość,
czułość,
troskę,
umiejętność przebaczania,
chęć zrozumienia,
pasję,
seks
Wnosisz do związku seks?
Twój partner ma być szczęśliwy, bo "będzie miał babę w łóżku"?
Ma się cieszyć z tego, bo obdarzasz go wielką łaską?
Twoje szczęście, że wymieniłaś ten "atrybut szczęścia we dwoje" na końcu długiej listy bardzo szlachetnych intencji. :) ;)
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Ilza P.:
Remku, myślę, że błędnie odczytałeś intencje Beaty, myślę, że nie miała na myśli sexu jako dawanie łaski mężczyźnie, a po prostu sex jako uzupełnienie miłości, intymności, bliskość, czułość. Tak ja odebrałam. Myślę, że za bardzo się uniosłeś z tym sexem;)dzięki :)
Ilza P. Project Manager
Remigiusz Mielczarek:Net zniekształca
intencje.
Ilza P. Project Manager
Beata J.:
Ilza P.:Remku, myślę, że błędnie odczytałeś intencje Beaty, myślę, że nie miała na myśli sexu jako dawanie łaski mężczyźnie, a po prostu sex jako uzupełnienie miłości, intymności, bliskość, czułość. Tak ja odebrałam. Myślę, że za bardzo się uniosłeś z tym sexem;)dzięki :)
dobrze odczytałaś moje intencje :)
Ilza P. Project Manager
Marzenna Michalczak:
Bo podobno z włąsną żona pewnych rzeczy "się nie robi " ;-)
Następna dyskusja: