Temat: być rozumianym (...)
Magdalena Mróz:
Podsumowując:
rozumienie się w związku nie może być towarem, którym można dowolnie kupczyć.
rozumienie nie jest w ogóle towarem. albo się w tej ciąży jest albo nie. :)
w związku rozumienie jest podstawą bycia razem, a nie obok siebie.
a cytat... w sztuce "chęć bycia rozumianym" może oznaczać koniecznośc upraszczania, "tłumaczenia" tak żeby dotrzeć z przekazem do większej liczby odbiorców, sprzedać więcej egzemplarzy, zrobić więcej wystaw... to faktycznie może dla artysty oznaczać "sprzedawanie się".
dla mnie ten cytat to nie jest krzyk za bezwarunkową miłością, to mocny manifest "chcecie mnie czytać to się postarajcie, ja o was zabiegać nie będę, sztuki nie zmienię w imię zdobycia waszego zrozumienia".
dla mnie w ogóle nie jest to zdanie mówiące o tym, że Pessoa nie chce być rozumiany. on nie chce być rozumianym za wszelką cenę. on o to zabiegać nie będzie.
swoją drogą nie wierzę, że ktoś tworzy i nie ma cienia nadziei na to żeby ktoś na tym świecie pojął jego misję, cel i wysiłki...
ale artysta ma prawo do buntu i przewrotności :)
cały problem tej dyskusji w tym co jest dla nas ważne. "ja" (artysta i sztuka) czy "my" (ja i partner). jeśli "my", to zrobimy wszystko żeby się wzajemnie rozumieć. jeśli "ja", to rozumienie mam
w pakiecie i inni potrzebni mi nie są.