Temat: Asertywność w związku ...
Beata B.:
Edyta W.:
No to ja się zgłaszam Beatko:)
Poczekaj zanim się zgłosisz, dobrze?
Ela pisała o wyraźnym podziale: jedno mocno decydujące, a drugie mocno uległe. Ja twierdzę, że na jakiś czas to może być wygodne i się udać, ale na całe życie się nie sprawdzi. I to miałam na myśli: związki z kilkudziesięcioletnim stażem, gdzie wciąż widać tą nierówność w podejmowaniu decyzji oraz szczęśliwość ludzi.
Beatko,
Moi rodzice są takim przykładem i jeśli mój przypadek (6,5 roku
razem) nie może być dowodem, bo nie jest "kilkudziesięcioletni" to ich jest na pewno:).
Mam charakter(ek) po mamie i bardziej bądź mniej świadomie związałam się z mężczyzną, który reprezentuje tak jak mój tata -umówmy się- łagodną (wolę to słowo aniżeli uległość;)) postawę. Wynika to z jego charakteru i wielokrotnie zarówno z nim jak i swoim partnerem rozmawiałam czy czyją się z tym źle, albo kiedykolwiek czuli. Wręcz przeciwnie. A dlaczego? Tutaj jest odpowiedź w Eli wypowiedzi:
"Rozpadają się takie związki gdzie uległość jednej ze stron jest
wymuszona przez osobę dominującą albo gdy wynika z wychowania (bądź grzeczną dziewczynką, kobiecie nie wypada.. itp). Jesli uleglość
jest wynikiem charakteru to problem nigdy nie wystąpi. Ważne jest też czy osoba dominująca w takim związku rządzi w nim
z pozycji siły czy z pozycji miłości.
Jedno z czym się z Elą nie zgodzę to:
„Wyobrażasz sobie zycie z czlowiekiem ktory nigdy w zadnej sprawie Ci nie ustąpi ?”
Asertywność to m.in. sztuka mówienia „nie”, nie natomiast .. – nazwijmy to sobie- „nieustanne mówienie nie”.
PS. Przepraszam za elaborat, ale pozwolę sobie zwrócić jeszcze uwagę na jedno zdanie Eli, które jak widzę wiele osób mega dosłownie odebrało:
„Dla mnie asertywność to sztuka mówienia "nie". A moim zdaniem swiat byłby lepszy gdyby więcej osób mówiło "tak". :)”
Czy naprawdę powyższe zdanie = „na wszystko zawsze odpowiadaj ‘tak’ ”??
Jest wyraźnie napisane „a moim zdaniem świat byłby lepszy”....... :)
Gdyby świat był urządzony tak czarno-biało to i wszelkiego rodzaju relacje międzyludzkie byłyby banalnie proste:).
Edyta W. edytował(a) ten post dnia 22.08.10 o godzinie 13:43