Temat: Anonim to chamstwo czy "korespondencja prywatna"?
Katarzyna B.:
"pisanie anonimów" ma wydźwięk pejoratywny... a jakby zamienić na "pisanie anonimowo"? :)
No rozumiem. Anonimowym wierszem miłosnym zachwyci się każdy a anonimem, że Kowalski ma lewe dochody, oburzy...również każdy :)
I wyszło, że każdy przyjmuje od anonima, co mu "pasuje" :)
Jacek, z tą oceną "kto wart" i "kto nie będzie publikował" bywa właśnie problem. jakbyśmy wiedzieli kto jest wart, to by nie było takiej rozmowy. :)
Dlatego najlepiej pisać o fiołkach :) A z ludźmi sprawdzonymi o problemach :)
Aby potem, nie musieć się wypierać, że nie napisało się tego, co się o innym napisało :)
no właśnie.... piszemy o czymś innym. pisanie anonimów to niekoniecznie to samo co pisanie anonimowe.
Nie, to jest to samo. Tylko ludzie inaczej oceniają "anonim" i "anonimowy" tekst :)
mam za sobą pracę dla szefa chętnie czytającego donosy i takiego co je wywalał do kosza. zdanie na temat jakości zarządzania mam wyrobione. :) ale to dotyczy donosów, "życzliwych" anonimów a nie pisania do kogoś np. pod pseudonimem. :) to nie musi być to samo. chociaż może.
z zasady nie ufam komuś kto nie chce się przedstawić. co nie oznacza, że każdy anonim to zło. :)
A najpopularniejszy pseudonim, to jednak "życzliwy" :)