Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: anegdoty o związkach :)

Kobieta zaprosiła kolegę z pracy do siebie na kawę. Siedzą, gadają... w pewnym momencie ona mówi:
- Za niecałą godzinę wraca mój mąż.
On:
- Ale przecież ja nic nie robię.
- No właśnie!!!
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: anegdoty o związkach :)

Mąż zastaje żonę w łóżku z kochankiem:
- Co ten facet robi w moim łóżku?!
- Cuda, cuda...

;)))

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

dobra, w NL bylem 3 mies. z mezatka pewna ..
Bylo fajniscie, nie powiem ..

Czemu w tym watku o tym wspominam?? :)
Tam bylo, jak juz wspomnialem, fajnie:)) ..

Jak kto chce przysrac, to smialo:))))))

Ale nei wierze :) ..

Czesiek

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

Beata J.:
Mąż zastaje żonę w łóżku z kochankiem:
- Co ten facet robi w moim łóżku?!
- Cuda, cuda...
ach i ty Beatko tez moze myslisz, ze TAKOWE cuda, sa az tak latwe?? ... :P
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: anegdoty o związkach :)

Małżeństwo obchodzi złote gody. Znajomi pytają:

- Jak wam minęły te lata?
- Jak pięć minut - odpowiada żona
- Pod wodą bez akwalungu - dodaje mąż bez zastanowienia.
Grażyna P.

Grażyna P. prawnik;
specjalizacja:kadry
i ubezpieczenia
społeczne

Temat: anegdoty o związkach :)

Mąż do żony:
- Już od 17 lat, co bym nie powiedział, to zawsze musisz mnie poprawiać!
- Od 18 lat...
Grażyna P.

Grażyna P. prawnik;
specjalizacja:kadry
i ubezpieczenia
społeczne

Temat: anegdoty o związkach :)

Uliczna ankieta wśród pań szuka odpowiedzi na pytanie „Co należy nosić aby partner uznał Cię za atrakcyjną?“
Odpowiadają:
20-latka:- Bikini
30-latka:- Miniówę...
40-latka:- Versace...
50-latka:- Skrzynkę piwa...
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: anegdoty o związkach :)

- Dzień dobry, chciałam zrobić zdjęcie...
- Proszę się rozebrać.
- ?!
- Ja się w fotografii erotycznej specjalizuję.
- Ale jak chciałam zdjęcie do paszportu!
- Spokojnie, kołnierzyk się w Photoshopie dorobi.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: anegdoty o związkach :)

Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jaś próbuje "obiadu" i mówi:
-Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
Małgosia:
-Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Może
uważasz, że za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji,
nawet jak posolę odpowiednio obiad? Może uważasz, że w ogóle nie
posoliłam i kłamię!? Ja kłamię ??! Może ja tylko kłamię??! Może w
ogóle uważasz, że jak kłamię, to nawet nie jestem człowiekiem żeby się
pomylić??! A może uważasz, że ja już nie jestem człowiekiem ??! A może
ja już nawet nie mówię po ludzku, tylko szczekam ???!
Mamoooo !!!!
Jasiu powiedział do mnie "ty suko"!!!

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

moim zdaniem kawałek masakryczny:

Mecz finałowy mistrzostw świata w piłce nożnej.
Siedzi facet. Obok niego puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i
pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego:
- To miejsce jest wolne.
- Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach nie przyjść
na mecz?!
- Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła. To
pierwszy finał, na którym nie jesteśmy razem.
- Bardzo mi przykro, ale przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce,
krewnego, znajomego czy nawet sąsiada.
- Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie.

CO SADZICIE?
Bartosz B.

Bartosz B. "Musisz zadawać
sobie pytanie: Które
okazje pasują do
Two...

Temat: anegdoty o związkach :)

Ciche dni. Mąż z żona jadą samochodem. Coś się zaczynaja kłócić. Nagle żona widzi za oknem stado świń i pyta:
- rodzina?
Na co mąż:
- tak... teściowie.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: anegdoty o związkach :)

Parka narzeczonych dyskutuje podczas projekcji filmu. Jakiś podenerwowany widz z tyłu mówi...
- Hej wy tam... przecież nic nie słychać!
- A co byś chciał słyszeć? To są nasze sprawy!
Robert J M.

Robert J M. nie lubie
poniedziałków

Temat: anegdoty o związkach :)

Elżbieta J.:
Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jaś próbuje "obiadu" i mówi:
-Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
Małgosia:
-Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Może
uważasz, że za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji,
nawet jak posolę odpowiednio obiad? Może uważasz, że w ogóle nie
posoliłam i kłamię!? Ja kłamię ??! Może ja tylko kłamię??! Może w
ogóle uważasz, że jak kłamię, to nawet nie jestem człowiekiem żeby się
pomylić??! A może uważasz, że ja już nie jestem człowiekiem ??! A może
ja już nawet nie mówię po ludzku, tylko szczekam ???!
Mamoooo !!!!
Jasiu powiedział do mnie "ty suko"!!!

Ot cała prawda o kobietach :)

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

Robert J M.:
Elżbieta J.:
Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jaś próbuje "obiadu" i mówi:
-Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
Małgosia:
-Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Może
uważasz, że za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji,
nawet jak posolę odpowiednio obiad? Może uważasz, że w ogóle nie
posoliłam i kłamię!? Ja kłamię ??! Może ja tylko kłamię??! Może w
ogóle uważasz, że jak kłamię, to nawet nie jestem człowiekiem żeby się
pomylić??! A może uważasz, że ja już nie jestem człowiekiem ??! A może
ja już nawet nie mówię po ludzku, tylko szczekam ???!
Mamoooo !!!!
Jasiu powiedział do mnie "ty suko"!!!

Ot cała prawda o kobietach :)
wypowiadaj sie za siebie:))))))))))
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: anegdoty o związkach :)

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką
nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan
dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole
nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką
spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota."
Nawrót i pytanie do klasy:
- co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się
jak szalony. No...., no..., Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka,
wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: anegdoty o związkach :)

ONA: Co tak siedzisz?

ON: Jak siedzę?

ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.

ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.

ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.

ONA: Już ci się nie podoba, ze jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.

ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, ze mi się nie podoba.

ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.

ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?

ONA: Nic nie chce od ciebie. Chce tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.

ON: Dobrze, postaram się.

ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.

ON: Moja droga, daj mi spokój.

ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej tez byś się tak do mnie odezwał.

ON: milczy.

ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No,
powiedz, nie?

ON: Tak.

ONA: Ach, wiec przyznajesz się nareszcie!

ON: Do czego się przyznaje, na miłość boska?

ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.

ON: O czym ty mówisz?

ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej ?

ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?

ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy) Ach, wiec nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej ?
Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.

ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?

ONA: No sam przed chwila powiedziałeś, ze mnie już nie kochasz.

Bardzo się cieszę, ze sam zacząłeś te rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała.

Już nie będę się łudzić, ze kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.

ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, ze aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę,
do wszystkich diabłów!

ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za
wszystko, coś powiedział bez zastanowienia?

Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, ze już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze.

Już się nie gniewam. Co tak siedzisz?

ON: Jak siedzę?

ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: anegdoty o związkach :)

Do gabinetu psychologa wchodzi starszy facet ciągnąc za rękę ok. 50-letnią kobietę:
- Panie doktorze ona ……no jak ci tam… Nie ważne… Moja żona skarży się, że nie poświęcam jej wystarczająco dużo uwagi.

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz...

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

Mąż do swojej żony:
- Kochanie mam dzisiaj spotkanie służbowe i wrócę trochę później.
- Znam te twoje spotkania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!!

konto usunięte

Temat: anegdoty o związkach :)

- Stary, co z tobą?!
- A daj spokój, napadli, po ryju dali, pieniądze zabrali...
- A pamiętasz, chociaż jak wyglądali?
- A co tu pamiętać, co to ja żony swojej nie pamiętam?



Wyślij zaproszenie do