Katarzyna Rutkowska

Katarzyna Rutkowska wolna jak ptak :D
latam gdzies po
Indiach/Nepalu/Tajla
ndi...

Temat: Aby mieć związek...

To chyba pierwszy krok to posiadania udanego związku. :)
Jak już się znajdzie kogoś, z kim chce się być i kto chce być z Tobą, to reszta wydaje się być w miarę prosta...
Tylko jak tu kogoś takiego znaleźć? :)

Takie przemyślenia 'niezwiązanych'. ;)
Agnieszka Joanna Kaliszewska

Agnieszka Joanna Kaliszewska HR International
Mobility Specialist
& Internal Trainer

Temat: Aby mieć związek...

jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)

Temat: Aby mieć związek...

... żeby to było TAKIE proste...

Kiedy jest się młodym - faktycznie wszystko jest takie proste... jednak po latach przychodzą refleksje...

A jeśli ktoś nie dotknięty byciem w związku, uchowany do conajmniej 35 roku zycia - staje przed sytuacją podjęcia decyzji o zawiązaniu właśnie takowego - to myślę, że naprawdę nie ma łatwego orzeszka do zgryzienia ;) - im bardziej nad tym myśli - tym więcej znajduje "niewiadomych świadczących jednak - przeciw" a przynajmninej trudnych do właściwego rozwiązania.

Ma na to wpływ naprawdę wiele czynników - np: Własne obserwacje różnych związków, opowieści "doświadczonych", czytanie mądrości autorytetów i "autorytetów" ... aż po własne marzenia i pragnienia... zastanawia się człowiek "czy to aby napewno ziści moje marzenia?" ...)

oczywiście to tylko moje spostrzeżenia.. wcale nie muszą być słuszne ;)

konto usunięte

Temat: Aby mieć związek...

slowo klucz: cierpliwosc ;]

konto usunięte

Temat: Aby mieć związek...

Agnieszka K.:
jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)

a ja inaczej ;] potem to juz wszystko jakos tak samo nastepuje. a motywacja do marszu nie slabnie tylko wzrasta... ;]
Agnieszka Joanna Kaliszewska

Agnieszka Joanna Kaliszewska HR International
Mobility Specialist
& Internal Trainer

Temat: Aby mieć związek...

Krzysztof 'mjkl' S.:
Agnieszka K.:
jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)

a ja inaczej ;] potem to juz wszystko jakos tak samo nastepuje. a motywacja do marszu nie slabnie tylko wzrasta... ;]

A dla mnie to zazwyczaj bieg na początku, nawet pod górkę, a dopiero potem marsz ;)

...co ja z tą górką..? :)Agnieszka Kaliszewska edytował(a) ten post dnia 26.08.07 o godzinie 01:39

konto usunięte

Temat: Aby mieć związek...

Agnieszka K.:
jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)
zgodze sie z Toba
potem zaczynają się schody...
ja nie potrafię siebie określić tzn...jestem w zwiazku czy sama??
nie wiem...
jest ktos obok mnie na kim mi zależy itp...ale nie potrafie zrezygnować z wolności i On tez...dodatkowo zawód jego i moje życie powoduja mijanie...i juz nie mam pojęcia czy lepiej było sie nie poznać i byc samemu?
czy życ nie wiadomo jak...
poznać kogos to nic...umieć zyć z Nim obok niego dla niego to sztuka...
i jeszcze,żeby ON chcial...

Temat: Aby mieć związek...

Beata I.:
Agnieszka K.:
jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)
zgodze sie z Toba
potem zaczynają się schody...
ja nie potrafię siebie określić tzn...jestem w zwiazku czy sama??
nie wiem...
jest ktos obok mnie na kim mi zależy itp...ale nie potrafie zrezygnować z wolności i On tez...dodatkowo zawód jego i moje życie powoduja mijanie...i juz nie mam pojęcia czy lepiej było sie nie poznać i byc samemu?
czy życ nie wiadomo jak...
poznać kogos to nic...umieć zyć z Nim obok niego dla niego to sztuka...
i jeszcze,żeby ON chcial...

Problem tu widze bardziej natury "dziś - cywilizacyjno - zawodowej" niż wewnątrz-uczuciowej... mylę się ?
Przecież gdyby Wasza praca była inna... mielibyście więcej czasu dla siebie - i wielu problemów by po prostu nie było... czy nie tak ?
Agnieszka Joanna Kaliszewska

Agnieszka Joanna Kaliszewska HR International
Mobility Specialist
& Internal Trainer

Temat: Aby mieć związek...

Leszek N.:
Beata I.:
Agnieszka K.:
jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)
zgodze sie z Toba
potem zaczynają się schody...
ja nie potrafię siebie określić tzn...jestem w zwiazku czy sama??
nie wiem...
jest ktos obok mnie na kim mi zależy itp...ale nie potrafie zrezygnować z wolności i On tez...dodatkowo zawód jego i moje życie powoduja mijanie...i juz nie mam pojęcia czy lepiej było sie nie poznać i byc samemu?
czy życ nie wiadomo jak...
poznać kogos to nic...umieć zyć z Nim obok niego dla niego to sztuka...
i jeszcze,żeby ON chcial...

Problem tu widze bardziej natury "dziś - cywilizacyjno - zawodowej" niż wewnątrz-uczuciowej... mylę się ?
Przecież gdyby Wasza praca była inna... mielibyście więcej czasu dla siebie - i wielu problemów by po prostu nie było... czy nie tak ?

hmm... a jednak to jakość spędzanego ze sobą czasu jest podobno ważniejsza niż ilość...

Temat: Aby mieć związek...

Agnieszka K.:
Leszek N.:
Beata I.:
Agnieszka K.:
jej... ja bym powiedziała zupełnie odwrotnie! Znalezienie kogoś takiego - tak, to pierwszy krok, ale potem dopiero zaczyna się droga pod górkę! Tyle, że o wiele większa motywacja do marszu, szczególnie na samym początku! :)
zgodze sie z Toba
potem zaczynają się schody...
ja nie potrafię siebie określić tzn...jestem w zwiazku czy sama??
nie wiem...
jest ktos obok mnie na kim mi zależy itp...ale nie potrafie zrezygnować z wolności i On tez...dodatkowo zawód jego i moje życie powoduja mijanie...i juz nie mam pojęcia czy lepiej było sie nie poznać i byc samemu?
czy życ nie wiadomo jak...
poznać kogos to nic...umieć zyć z Nim obok niego dla niego to sztuka...
i jeszcze,żeby ON chcial...

Problem tu widze bardziej natury "dziś - cywilizacyjno - zawodowej" niż wewnątrz-uczuciowej... mylę się ?
Przecież gdyby Wasza praca była inna... mielibyście więcej czasu dla siebie - i wielu problemów by po prostu nie było... czy nie tak ?

hmm... a jednak to jakość spędzanego ze sobą czasu jest podobno ważniejsza niż ilość...
.... hmmm... spróbuj to zrealizować, gdy tego czasu dla siebie nie znajdujecie.

Tu ta zasada jest (jak wszystko i ze wszystkim) podlega delikatnej "modernizacji".
Jakość jest BARDZO ważna.. ale musi mieć szansę BYĆ zrealizowaną... do tego potrzeba tej "ilości" (jako czasu).

Ty jakby odwróciłas sytuację... znalazłaś czas - niczym go nie wypełniając. Tak widząc problem - masz rację.



Wyślij zaproszenie do