konto usunięte
Temat: Aby miec udany związek trzeba utemperować agresję kobiet..:)
Beata B.:
A mnie się wydaje, że na otwartych forach można sobie pozwolić wyłącznie na teoretyczną dyskusję, lub żartowanie i też ta racja już mi weszła chyba w krew.:)Przepraszam. Skasowałem.
Zresztą....cóż to znaczy, że ktoś sobie radzi lepiej niż statystycznie? W Polsce warunki socjalne, podatkowe, prawne i t.d. są znacznie trudniejsze niż choćby w Twoich Niemczech, więc w porównaniu z Niemcami każdy statystyczny Polak radzi sobie lepiej..No i to jest ta fantastyka o Niemczech, pokutująca od lat 70.
Było świetnie, teraz niczym się kraje nie różnią.
Oprócz zasiłków, które tutaj można dostawać do śmierci i które nie pozwolą umrzeć. Ale żyć tez nie.
I jestem Twojego zdania. Polacy radzą sobie świetnie i zawsze sobie świetnie radzili.
Młodzi mają jednak bardzo trudny start. Ale duża wina leży często po ich stronie.
Czasy są takie, że trzeba coś umieć. Już sam bajer nie wystarcza.
Chodziło mi o to, że kiedy jest się po 50, to np. ilość dzieci nie gra roli. Bo najczęściej są na swoim. Ale duże znaczenie ma stan zdrowia.Kiedy się jest po 50,startuje od początku, jest po równo.A dałoby się jakoś jednoznacznie? Bo ja to czytam tak, że nie ma znaczenia wiek, bo zawsze jest "po równo i bez różnic". Z czym oczywiście się nie zgadzam, gdyż od ilości i wieku posiadanych dzieci bardzo dużo zależy.
Kiedy buduje się coś od lat, nie ma różnic.
Ja tak to widzę.
I to już może utrudnić start. Start w nowe samotne życie.
Teraz widzę mój błąd. Nie dopisałem słowa "nie". Nie mają po równo.
Ale młodzi już mają równe szanse. Bo od nich zależy jakie szkoły skończą. Jak trafią z zawodem w rynek i jego zapotrzebowania. Jak będą w stanie wykorzystać swoje umiejętności. Poprzez właśnie te indywidualne cechy, mogą przez lata, zbudować coś trwałego.