Temat: Aby mieć udany związek ...
Katarzyna B.:
Czeslaw Kowalczyk:
atrakcyjność oznacza dla każdego coś innego. dla zbyt wielu ostatnio niestety oznacza tylko modne logotypy. zarówno te materialne jak i te umysłowe. :)
procz niuansow, jest pewien prastary "standart" i tego sie nie zmieni.
Ale ostatnio dochodzi do tego jeszcze, owa brutalna przedmiotowosc. Szczegolnie ze strony kobiet. Faceci sa tu (wbrew pozorom, duzo bardziej tolerancyjni)
trwałego związku się nie kupuje na targu. :)
czyzby? Vide np. wpisy "Kto nas kreci" i wiele innych. To sa wszystko przedmiotowe kryteria, rodem wlasnie z targu konskiego.
a ci, którzy to piszą tworzą udane, trwałe związki czy tylko piszą co ich kręci? :)
jasne, ze rynek i ich zrewiduje. Chocby dopiero po kilku rozwodach :))
wracamy do twojej "atrakcyjności". jak ktoś źle ustawi kryteria i idzie przy wyborze po najmniejszej linii oporu, to "kupuje" sobie byle kogo. a potem lata po forach i znachorach płacząc że płeć przeciwna to porażka. :)
to widac i slychac, naokolo
I jak zawsze, musi dwoje naraz :))
podstawą jest to "dwoje" :)
wiem i jak wyzej ...
niby takie proste, a nie dla każdego oczywiste. :)
wielu wartosciowych ludzi, udaje grzecznych kretynow, naiwniakow czy kozakow, twardzieli, zeby sie jakos do ogolnych oczekiwan dostosowac. Dlatego jest cyrk