Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.
Temat: Aborcja...
Marcin Struzik:Gdyż?
Marcin Południkiewicz:
Marcin Struzik:Zatem pigłuka "po" nie zabija dziecka.
Temat rzeka i wydaje mi sie, ze nikogo sie nie zadowoli. Wg mnie dziecko jest to jest juz od poczecia.
Gdyż można ją wziąć przed zapłodnieniem a więc poczęciem.
;)
Jak moja zona zaszla w ciaze to nie mowilismy super kochanie mam plod w brzuszku lub a ciekawe co bedzie chlopiec z naszego ploda? Ale to jest oddzielna kwestia.Właśnie.
To tylko nazwy.
Kazda kobieta powinna moc zdecydowac czy chce urodzic czy nie.Jestem za.
Zostawmy decyzje innym ludziom, a nie podejmujmy ich za nich.Ale swoich decyzji innym nie zostawiać?
Natomiast tez nie usprawiedliwiajmy ludzi,Aby usprawiedliwiać należy wierzyć, że źle czynią.
ktorzy sie nie kontroluja,Usprawiedliwiać instynkty pierwotne?
ze to kwestia braku edukacji.Bywa jednak, że faktycznie to kwestia braku edukacji.
Choć nie zawsze.
To naprawde dotyczy znikomego procenta.Czyli znikomy procent nie chce mieć dzieci.
Chodzilem do zwyklej podstawowkiA moja była niezywkła.
:D
na zwyklym polskim blokowiskuA ja poradzieckim. Chociaż kto wie kto budował te bloki w tym miejscu.
;)
i szczerze mowiac nie pamietam osoby ktora by nie wiedziala, ze sex moze sie skonczyc ciaza.A ja pamiętam.
Dajmy spokoj takim nazwom. Tabletka "po" nie zabija bo to chyba tylko wywoluje wiecej zlego.
Zatem masturbacja jest już czymś złym czy nie?
Niech kazdy sam zdecyduje. Ktos moze chciec usunac i nie widzi problemu w 3 msc ok jego sprawa. Inny chce pochowac poronione dziecko 8 tygodniowe tez powinien miec do tego prawo, a nie uslyszec, ze jego dziecko trafi do przyszpitalnej spalarni.A ktoś inny będzie się modlił za plemniki po masturbacji.
Strach nie jednemu potrafi uratować życie.
Co do instynktow pierwotnych to chyba jestesmy ludzmi i powinnismy nad nimi panowac.
Pod warunkiem, że nie paraliżuje.
Gdybym miał skończoną prywatną szkołę..
Bo najbardziej zahukani to wlasnie Ci z jakis niezwyklych byli- przewaznie prywatnych szkol;).
Wiadomo rodzice zapisali bo dostawali oklep od takich jak ja i innyc git gosci co mieli przywilej siedzenia na koncu klasy i autobusu podczas wycieczki szkolnej- a tam sie dzialo piwo na trzech... czasem w sliniaka z kolezanka... ehh rozmarzylem sie..Widzę.
;)
Ja siedziałemm w pierwszej ławce by uważniej słyszeć a faktycznie lubię jechać z tyłu autobusu.
Ale raczej dlatego, że czuję się wtedy jak jakiś władca w karecie/limuzynie a nie dlatego by się chować.
:DMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 00:22