Temat: Aborcja...
Marcin Struzik:
Temat rzeka i wydaje mi sie, ze nikogo sie nie zadowoli. Wg mnie dziecko jest to jest juz od poczecia.
Zatem pigłuka "po" nie zabija dziecka.
Gdyż można ją wziąć przed zapłodnieniem a więc poczęciem.
;)
Jak moja zona zaszla w ciaze to nie mowilismy super kochanie mam plod w brzuszku lub a ciekawe co bedzie chlopiec z naszego ploda? Ale to jest oddzielna kwestia.
Właśnie.
To tylko nazwy.
Kazda kobieta powinna moc zdecydowac czy chce urodzic czy nie.
Jestem za.
Zostawmy decyzje innym ludziom, a nie podejmujmy ich za nich.
Ale swoich decyzji innym nie zostawiać?
Natomiast tez nie usprawiedliwiajmy ludzi,
Aby usprawiedliwiać należy wierzyć, że źle czynią.
ktorzy sie nie kontroluja,
Usprawiedliwiać instynkty pierwotne?
ze to kwestia braku edukacji.
Bywa jednak, że faktycznie to kwestia braku edukacji.
Choć nie zawsze.
To naprawde dotyczy znikomego procenta.
Czyli znikomy procent nie chce mieć dzieci.
Chodzilem do zwyklej podstawowki
A moja była niezywkła.
:D
na zwyklym polskim blokowisku
A ja poradzieckim. Chociaż kto wie kto budował te bloki w tym miejscu.
;)
i szczerze mowiac nie pamietam osoby ktora by nie wiedziala, ze sex moze sie skonczyc ciaza.
A ja pamiętam.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 11.08.10 o godzinie 00:07