konto usunięte
Temat: Aborcja...
Sylwia C.:argumenty sa w części przez Ciebie cytowanej na początku wypowiedzi.
Radosław G.:a jakie sa jej argumenty na nie?
Justyna Szumlicz:ma do powiedzienia?? gdzie?? bo nie w tym kraju
Radosław G.:
Justyna Szumlicz:
co do aborcji uważam że decydować powinna kobieta która jest w ciąży, nikt inny...
Super fajnie spoko.
Ale... Jeżeli kobieta będąca w ciązy, będąca w związku, chce usunąć dziecko bo nie wie jak da radę, bo nie była przygotowana, bo jej nie stać. a czy może coś powiedzieć Tata dziecka???? który chce bobo, bo było jego marzeniem, jego celem istnienia - i nie może sobie poradzić z ta decyzją - chce zrobić wszystko żeby była z Nim i zachowała ciąże - to też ona ma prawo do tej decyzji?? dziecko to szczęście i cud dwojga osób.
Podobno na dziecko nigdy nie jest stać - nie można sie na to w pełni przygotować.
no to super ten facet musi gwarantowac poczucie bezpieczenstwa i milosci skoro ta kobieta chce usunac ciaze ;-) troche naciagane moim zdaniem...czy jest sens na sile ciagnac dyskusje...rozmawiamy o aborcji - taka decyzja na pewno nie jest latwa dla kobiety...natmoiast jesli sie pytasz czy partner ma cos do powiedzenia - tak oczywiscie, powinien - to tez jego dziecko...raczej czesciej to panowie uciekaja przed odpowiedzialnoscia ;-)
tutaj kobieta może wszystko, usunąć pozbawić praw, może zrobić co chce. Mimo że mężczyźnie zalezy robi wszystko, jeżdzi błaga, wraca do domu i wije się po podłodze rycząc to i tak jest zależny od kogoś. Stawiając się w ciele mężczyzny - umiesz sobie wyobrazić że ktoś chce zabić niwinną istotkę dla której jesteś w stanie życie oddać a nic nie mozesz zrobić??
My jako mężczyźni nic nie możemy zrobić, dosłownie nic. Mimo że kochamy i mimo że dajemy to bezpieczeństwo. Najgorzej jak ktoś tym gra i jest bezkarny.
tak pytam -bo zazwyczaj jest tak ,ze facet naciska na kobiete -aby usunela ciaze
Nie wiem czy zazwyczaj, nie znam aż tak życia. może poprostu o tym się mówi. Nie mówi się o tym jak tata dziecka stara się o nieusunięcie. Nie wiem.