Temat: Aborcja...
Aleksander Zwitowski:
Katharina Z.:
Czasami te dzieci z "normalnego" domu, to też własnie niechciane dzieci, które z różnych powodów nie były "wyskrobane". "Dano im życie" ale nie dano miłości, czasu, zainteresowania :)
....... , bo okazało się, że rodzicielstwo przerosło rodziców a dziecko, nie spełnia oczekiwań przedstawianych w reklamach: śpiący maluszek na rękach uśmiechnietej wyczesanej mamusi przy boku tatusia, bo drze się wniebogłosy nocami, nie chce spać, no i nie zawsze można odstawić w kąt, gdy się ma "ważniejsze" zajęcia na głowie
Wiem jak wygląda rodzicielstwo, wychowłam dwoje chcianych dzieci.
P.S. Wiem również jak to jest gdy jest się w "niechcianej ciąży. Urodziła 2 chcianych dzieci, 1 poroniłam i 1 świadomie usunęłam. Nie czuję się mordercą czy zabójcą, nie mam wyrzutów sumienia Czasami zastanawiam się "co by było gdyby..." i zawsze dochodzę do wniosku, że w danym momecie mojego życia i w dane sytuacji była to najwłaściwsza (i najbarzdiej odpowiedzialna) decyzja.
Katharina Z. edytował(a) ten post dnia 09.08.10 o godzinie 18:35