konto usunięte
Temat: Aborcja...
ech...ja jestem zdania ze kazdy ma prawo do decydowania o swoim zyciu. Kazdy powinien sam o swoim organizmie decydowac.Nikogo nie mam zamiaru pouczac i nawracac ani uczyc moralnosci i etyki.
Natomiast, jako kobieta, ktora zaszla w ciaze i ktora to zaskoczylo, mimo iz mowila o dziecku..., to nigdy w zyciu nie zdecydowalabym sie na aborcje.
Osobiscie kiedy dowiedzialam sie o ciazy czulam silny niepokoj, co sie ze mna stanie i jak to bedzie wygladalo, ale od momentu jak tylko sie dowiedzialam emocje wziely gore.
Nauczylam sie juz nie mowic o tym co bym zrobila gdyby.....
nikt nie jest w stanie postawic sie na miejscu kobiety, ktora dokonala aborcji, ani na miejscu kobiety ktora zamierza jej dokonac.
Wszystko sie dzieje w glowie kogos kto sie decyduje na jakies takie drastyczne kroki, najgorsza kara dla kobiety jest np ewentualny zal i wyrzuty sumienia po dokonaniu abrocji.....
No ale wracajac....uwazam ze kazda kobieta ma prawdo decydowac o swojej fizycznosci......