Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Temat: Aborcja...
Jacek A.:
Problem polega na tym, że jak się rurą od zlewozmywaka kręci to końcu uszczelka pójdzie ;D Dlatego zanim się ktoś za hydraulikę zabierze warto przeczytać kilka niedługich broszur... No ale kiedy znajdziemy się w sytuacji, w której jak grom z jasnego nieba spada fasolka, ;D warto dojrzeć do pewnych kwestii w przyspieszonym trybie eksternistycznym mając na uwadze, że każda aborcja to morderstwo z nierzadko powikłaniami dla kobiety.
Jacek, tutaj chyba jest dyskusja dorosłych ludzi o aborcji, więc może zostaw w spokoju określenia "fasolka". Fasolka to może byc szparagowa, a w ciążę można zajść zawsze (z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem) i to nie z jasnego nieba tylko od plemników znajdujących się w spermie.
Aborcja w sensie prawnym nie jest morderstwem (tak samo jak wypadek lotniczy nie jest zabójstwem), a z tymi powikłaniami też jest różnie (im lepiej wykonana aborcja czyli lekarz specjalista + odopowiednie warunki) tym prawdopodobieństwo powikłań mniejsze.