Temat: Aborcja...
Elżbieta Małgorzata Skolimowska:
Beo, ciągle nie rozumiesz co ja powiedziałam.
Ja nie powiedziałam , że akceptuję morderstwo.
Elżbieto, to cytat z Twojej wypowiedzi.
"Chcę jasno powiedzieć, że nie jestem przeciwniczką aborcji, ..... To samo odnosi się do pojmowania morderstwa; morderstwo to morderstwo, bez względu na to czy jest ro płód czy dorosły."
Żaden człowiek nie wie, co myśli inna osoba, a jeżeli chce wiedzieć co ta osoba myśli, to trzeba tę osobę o to zapytać.
I tu masz rację, stąd był pierwszy mój post do Ciebie, z pytaniem... cytuję:
"Wybacz Elżbieto ale Twój wywód dziwnym trafem dowodzi, że nie jesteś przeciwniczką...morderstwa
I moja uwaga dotyczy tylko kwestii logiki Twojego wywodu"
>
I aby zakończyć ten wątek: ja od wielu już lat, odkąd zaczęłam "widzieć" widziałam dusze wszystkich ludzi jako piękne brylanty. Różniły sie tylko wielkością, odcieniami i jakością szlifu. Wiem ,że wszyscy ludzie są z natury dobrzy, piękni i szlachetni.To okoliczności sprawiają, że ludzie tworzą sobie określone przekonania i wzorce postępowań, według których działają żyjąc.To jest wpływ naszej podświadomości.Wzorców tam skumulowanych. Pracując z ludźmi wiem co z nich "wychodzi", a jak już wyjdzie- jak zmieniają się oni sami.To jest naprawdę piękne widzieć jak ci lidzie na nowo rozkwitają. Dlatego nie mogłam dalej być adwokatem, bo widziałam co innego niż sędziowie i prokuratorzy.
A co do emocji, to tak jak powiedziałam, poza empatią i miłością płynącą z naszego wnętrza, a nie z umysłu- wszystkie pozostałe nas zaburzają. I proszę, na przyszłość nie wyrywaj z kontekstu wypowiedzi ludzi, by dowieść swojej racji, bo to zawsze jest manipulacja. A manipulacja nigdy nie prowadzi do sukcesu. Życzę Ci oczywiście osobistego sukcesu, ale osiągnij go sama, nie kosztem innych. Bo na mnie nie działa to co tu prezentujesz, ale inni mogą być" bardziej wrażliwi.".
I jeszcze coś, pragnę przypomnieć, że dyskutujemy o aborcji.
Serdecznie pozdrawiam Wszystkich.
A widzisz:) to już jest manipulacja z Twojej strony, skoro uważasz, że sukces odnoszę dzięki innym osobom:) A tak ładnie piszesz o brylantach w ludziach.
Jak widzisz zaczęłam od aborcji Elżbieto. Po prostu dostosowałam się w dyskusji do Ciebie.
Mam takie wrażenie, że Twoja przeszłość i to, co teraz "widzisz" w ludziach dają Ci jakieś dziwne prawo do posiadania wiedzy o wszystkich. A nie Ty jedna w życiu coś przeszłaś, każdy z nas miał dni, które były dla nas tragicznymi. I zawsze są ludzie, którzy mają gorzej od nas.
Również życzę Ci sukcesów. Aczkolwiek nie wierzę w takie "patrzenie w ludzi, co z nich wychodzi" to nigdy nie odwodzę innych od korzystania z usług osób, które zajmują się tym czym Ty się zajmujesz. Uważam, że wszystko, co pomaga człowiekowi a nie szkodzi innym należy stosować
Primum non nocere Elżbieto.
Więc ad rem;)
Bea Miłowska edytował(a) ten post dnia 26.07.08 o godzinie 20:09