Temat: a po co właściwie mieć związek?
Tadeusz Daszczyński:
Andrzej Maj:
Związek to partnerstwo....trwanie obok, radzenie sobie razem z różnymi sytuacjami jakie napotykamy....
Racja w 100%
Wiele osób traktuje drugą osobę jako hmm.... wypełniacz dla jakiejś wewnętrznej pustki. To poważny błąd. Jeżeli nie potrafią akceptować siebie, żyć z samym sobą oraz radzić z trudami dnia codziennego to skrzywdzą kogoś z kim kiedyś będą.
I tu się nie zgadzam. Skoro jest mi dobrze samemu ze sobą to po kiego mi ta druga osoba? No właśnie z potrzeby wypełniania tej pustki w moim życiu, tej potrzeby bycia z kimś kogo się czuję. Nie mówię to o nudzie bycia samemu.Tadeusz Daszczyński edytował(a) ten post dnia 08.05.09 o godzinie 09:30
Tadeuszu, chodzi o różnicę między " chcę być z kimś, bo go kocham, bo jest dla mnie kimś wyjątkowym i jedynym" a "nie chcę być sam, bo sam jestem niepełny więc fajnie byłoby kogos pokochać, a kogo to już mniej istotne". Albo inaczej. "samemu mi dobrze ale z kimś ukochanym będzie mi jescze lepiej" a "samemu mi źle, lepiej będzie z byle kim, byle nie samemu"