Temat: a kiedyś cię znajdę...

Beata Ślusarek:
Krystyna Smoczyńska:
Beata Ślusarek:
ale z czasem dopiero wychodzi kto jakie role odegrał w tym teatrze wzajemnych oczekiwań i kto się wyzwolił a kto pomógł w uwolnieniu:)
tylko,że warto najpierw pamiętać, że to my sami tworzymy jakieś tam oczekiwania, a to, że potem jest jakieś rozgoryczenie, to może dlatego, że te oczekiwania miały podłoże w pożądania, żeby coś lub ktoś był jaki my sobie kiedyś tam wykombinowaliśmy .
a najlepsze, że te oczekiwania nie są nasze..tylko zapożyczone od naszych rodziców i warunków w jakich wzrastaliśmy:D
teraz to ale napiasałam i chyba zrozumiem tylko ja co mam na myśli:D
i dlatego się zgadzam ze stwierdzeniem, że warto być naprawdę świadomymi, jak często nimi nie jesteśmy. a nadużywane słowa "jestem świadoma/ świadomy" bardzo nie raz mnie bawi. :))

konto usunięte

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
Najpierw macie Swoje Szczęście, potem je przepuścicie przez zyciową wyżymaczkę, a na koniec porzucicie..... Taki efekt tego bałaganu:) A potem takie nieszczęsne szcęście obraca się do tyłu i mówi: Po cholerę mi to było? Rozbita rodzina, firma z trudem uratowana, i trzy lata zmarnowane..... Czemu Pan Bóg nie stworzył mężczyzny obojnakiem?!! Był szczęśliwy i nie taki głupi:)))))))
Kobiety tez czasami nie mają lepiej ;)
Każdy ma jakieś swoje doświadczenia..jednym łatwiej inni mają trudno:)
Ale ponoć Ci najlepsi uczniowie mają najciężej ;)
jest to moim zdaniem tylko alibi, albo przekonanie, które od innych przyjmujemy jako własne, żeby nie szukać tego wszystkiego, co oddziela nas samych od poczucia szczęścia w sobie.
nie wiem, ale może to " trudniej" czy "najciężej" maja właśnie Ci, w których nie ma zgody na stan obecny, a zakłada się nawet teoretycznie "kiedyś... " lub rozmyśla się o tym co było lub usilnie się chce zmieniać zewnętrzny stan obecny, a nie zmienia się swego nastawienia, czy przekonań.
nie chciałabym spotkać takiego nauczyciela,który takie nastawienia czy przekonania rzutowałby na moje życie.

Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Maciek W.:
Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)
co jest skomplikowane ? to my sami sobie najwyżej coś komplikujemy w naszych umysłach. dlatego bardzo mi się do dziś podoba zdanie, które kiedyś przeczytałam " jedz, pij, śpij, sraj, kochaj, a reszta niech cię nic nie obchodzi".

konto usunięte

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
Maciek W.:
Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)
co jest skomplikowane ? to my sami sobie najwyżej coś komplikujemy w naszych umysłach. dlatego bardzo mi się do dziś podoba zdanie, które kiedyś przeczytałam " jedz, pij, śpij, sraj, kochaj, a reszta niech cię nic nie obchodzi".

No:) zdecydowanie lepiej, a nie mozna było tak od razu?:))))

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Maciek W.:
Krystyna Smoczyńska:
Maciek W.:
Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)
co jest skomplikowane ? to my sami sobie najwyżej coś komplikujemy w naszych umysłach. dlatego bardzo mi się do dziś podoba zdanie, które kiedyś przeczytałam " jedz, pij, śpij, sraj, kochaj, a reszta niech cię nic nie obchodzi".

No:) zdecydowanie lepiej, a nie mozna było tak od razu?:))))
A miałeś tu jakieś w tej kwestii oczekiwania ??????????????? :))))))))))))

konto usunięte

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
Maciek W.:
Krystyna Smoczyńska:
Maciek W.:
Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)
co jest skomplikowane ? to my sami sobie najwyżej coś komplikujemy w naszych umysłach. dlatego bardzo mi się do dziś podoba zdanie, które kiedyś przeczytałam " jedz, pij, śpij, sraj, kochaj, a reszta niech cię nic nie obchodzi".

No:) zdecydowanie lepiej, a nie mozna było tak od razu?:))))
A miałeś tu jakieś w tej kwestii oczekiwania ??????????????? :))))))))))))

No może bardziej literacko niz ostatnia kwestia i bardziej dostępnie niz pierwsza:)))))
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
Maciek W.:
Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)
co jest skomplikowane ? to my sami sobie najwyżej coś komplikujemy w naszych umysłach. dlatego bardzo mi się do dziś podoba zdanie, które kiedyś przeczytałam " jedz, pij, śpij, sraj, kochaj, a reszta niech cię nic nie obchodzi".
jeszcze tylko wytyczne na to poproszę, jak wyłączyć resztę;)

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Izabela S.:
Krystyna Smoczyńska:
Maciek W.:
Jeeeeezu jakie to skomplikowane.....:((( Ja jestem zwykły wojak, "szwej" i meandry po których błądzisz są mi obce, a nie mogłabyś troche jaśniej?:)
co jest skomplikowane ? to my sami sobie najwyżej coś komplikujemy w naszych umysłach. dlatego bardzo mi się do dziś podoba zdanie, które kiedyś przeczytałam " jedz, pij, śpij, sraj, kochaj, a reszta niech cię nic nie obchodzi".
jeszcze tylko wytyczne na to poproszę, jak wyłączyć resztę;)
a po co Ci wytyczne, może tylko czasem obserwacja, jak na tą resztę się łapiemy, sami ją trzymamy, czasem walczymy albo z czymś rywalizujemy i tę tzw "resztę" puścić nie chcemy. :))
podobno umysł jest pusty, nie wiem. na razie poznaję co jest tym w co mnie ubrano lub się ubrałam sama jako własne iluzje i umysłu zniewolenia. :)))
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: a kiedyś cię znajdę...

więc zadam inaczej pytanie, jak pokonać iluzję? przyzwyczajenia? wspomnienia? porównania? i to wszystko co mąci w umyśle i zakłóca prosty odbiór?...

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Izabela S.:
więc zadam inaczej pytanie, jak pokonać iluzję? przyzwyczajenia? wspomnienia? porównania? i to wszystko co mąci w umyśle i zakłóca prosty odbiór?...
nie wiem, czy tu o pokonywanie iluzji chodzi,a bardziej o elastyczność i nie utożsamianie się z niczym i z nikim, ani z żadną teoria czy filozofią.
to raczej swobodne pozwolenie na niezaprzeczanie przeciwieństw, a raczej ich uzupełnianie. np dziś mogę medytować i kontemplować, a za chwilę do tej sytuacji mogę podejść naukowo. więc nie walczę ani z racjonalnym poznaniem ani z intuicyjnym odczuwaniem.
ale nasz odbiór może być " sfałszowany" przez wyuczone porównywania, a kotwica wspomnień też jest iluzją tego co minęło. więc czyjeś zdanie mogę przyjąć jako czyjeś, ale nie koniecznie jako swoje.
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: a kiedyś cię znajdę...

to co napisałaś jest racjonalne, ale... no właśnie
napisałaś o intuicyjnym odczuwaniu, właśnie to jest zaburzone przez iluzję, przez kod, który mamy zaszyfrowany w głowie i zamiast pozwolić odczuwać, zaczekać co będzie, to my na podstawie tego co było tworzymy scenariusz tego co się dzieje, psując to, co mogłoby by być, ufff;)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
a nadużywane słowa "jestem świadoma/ świadomy" bardzo nie raz mnie bawi. :))
Zaciekawiło mnie dlaczego uważasz to, co odczuwa ktoś inny za nadużycie i dlaczego to jest śmieszne?

Przecież jeśli ktoś coś czuje, to dla niego jest to w pełni rzeczywiste.
Słownictwo jakiego używa też jest w pełni jego.
Toteż i jego świadomość jest jego miarą bez potrzeby porównywania do innych świadomości.
Za jakiś czas każdy może śmiać się z siebie i tego co uznawał za własne szczyty, ale żeby ktoś inny się z tego śmiał?
Po co?

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Izabela S.:
to co napisałaś jest racjonalne, ale... no właśnie
napisałaś o intuicyjnym odczuwaniu, właśnie to jest zaburzone przez iluzję, przez kod, który mamy zaszyfrowany w głowie i zamiast pozwolić odczuwać, zaczekać co będzie, to my na podstawie tego co było tworzymy scenariusz tego co się dzieje, psując to, co mogłoby by być, ufff;)
wydaje mi się, że intuicja ani racjonalne podejście nie jest i nie ma być przeciw sobie. chodzi mi np. o to, że np. przyjmujemy jakieś iluzoryczne tłumaczenie, że np. papieros rozluźnia, jest przyzwyczajeniem, zabija nudę i tworzymy w umyśle wiele iluzji i tłumaczenia, a nie ma w tym np. jasnego określenia, że jesteśmy od nikotyny w papierosie uzależnieni.
innym razem słuchasz np. jak ktoś do Ciebie coś mówi i bez poddawania w wątpliwość przyjmujesz tej osoby słowa, choć właśnie intuicja ( a nie kody) mówią Ci coś innego. a czy coś psujesz czy nie, to przecież też jest jakąś iluzją i iluzorycznym nastawieniem, co mogłoby być....
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
wydaje mi się, że intuicja ani racjonalne podejście nie jest i nie ma być przeciw sobie. chodzi mi np. o to, że np. przyjmujemy jakieś iluzoryczne tłumaczenie, że np. papieros rozluźnia, jest przyzwyczajeniem, zabija nudę i tworzymy w umyśle wiele iluzji i tłumaczenia, a nie ma w tym np. jasnego określenia, że jesteśmy od nikotyny w papierosie uzależnieni.
zdecydowanie tak!
innym razem słuchasz np. jak ktoś do Ciebie coś mówi i bez poddawania w wątpliwość przyjmujesz tej osoby słowa, choć właśnie intuicja ( a nie kody) mówią Ci coś innego. a czy coś psujesz czy nie, to przecież też jest jakąś iluzją i iluzorycznym nastawieniem, co mogłoby być....
tylko jakby konsekwencje, nie ich iluzja tego złego wyboru zostają....

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Beata B.:
Krystyna Smoczyńska:
a nadużywane słowa "jestem świadoma/ świadomy" bardzo nie raz mnie bawi. :))
Zaciekawiło mnie dlaczego uważasz to, co odczuwa ktoś inny za nadużycie i dlaczego to jest śmieszne?
jeżeli coś mnie bawi, to nie jest to samo, że coś jest śmieszne. nie twierdziłam i nie twierdzę, że odczuwanie jest jakimkolwiek nadużyciem.
Przecież jeśli ktoś coś czuje, to dla niego jest to w pełni rzeczywiste.
ale czucie czy współodczuwanie nie koniecznie jest tym co jest rzeczywiste. możesz czuć w drugiej osobie różne uczucia, a nawet jej dolegliwości w ciele. to samo mogę napisać o sobie, czuję to i owo, jestem wesoła lub smutna, ale czy to oznacza, że to jest ta rzeczywistość. to jest jakieś uczucie,ale czy ja jestem myślą bądź uczuciem, które za chwile też może minąć, bo wszystko przemija.
Słownictwo jakiego używa też jest w pełni jego.
ale zobacz Beata, mogę powiedzieć słowo " kwiat" i każdy z nas może tworzyć własne wyobrażenia czy skojarzenia z tym słowem. jeden pomyśli o pięknie inny może o kształcie lub kolorze, a to i tak pozostanie słowem.
Toteż i jego świadomość jest jego miarą bez potrzeby porównywania do innych świadomości.
Za jakiś czas każdy może śmiać się z siebie i tego co uznawał za własne szczyty, ale żeby ktoś inny się z tego śmiał?
a o jakich szczytach piszesz, bo Cię nie zrozumiałam? a śmiać się mamy prawo. tylko jest różnica, gdy śmieję z czegoś, to nie jest jednoznaczne, że śmieję się z kogoś.
Po co?
bo życie tez jest zabawą :)

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Izabela S.:
tylko jakby konsekwencje, nie ich iluzja tego złego wyboru zostają....
konsekwencje wyborów. z tym się zgadzam. ale samo już określenie" dobry" lub " zły" wybór może być iluzją jaką sobie stwarzamy, bo skąd wiemy, że ten jakoby " zły " wybór " dobrym" się nie stanie. albo inaczej ujmując będąc w dualizmie iluzji dobra/ zła można te ograniczenia w nas samych przekraczać.

konto usunięte

Temat: a kiedyś cię znajdę...

i co, znalazla cos wreszcie?
Alina K.

Alina K. księgowa

Temat: a kiedyś cię znajdę...

coś może i znalazła ...ze znalezieniem kogoś jest już gorzej, w każdym razie szuka dalej :)
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Czeslaw Kowalczyk:
i co, znalazla cos wreszcie?
Czesiu, na dziś tylko guza;)))))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: a kiedyś cię znajdę...

Krystyna Smoczyńska:
bo życie tez jest zabawą :)
Nie zaspokoiłaś tym razem mojej ciekawości, ale ponieważ sama lubię filozofować i też odbiegam często od tematu, to rozumiem i nie ciągnę.:)

Dziś jest faktycznie dzień na zabawę, więc może szkoda zadręczać czytelników powagą?



Wyślij zaproszenie do