Temat: "A JEŚLI DOM BĘDĘ MIAŁ - TO BĘDZIE BUKOWY KONIECZNIE..."
Katarzyna B.:
bycie razem to znoszenie do wspólnego miejsca własnych doświadczeń, opinii, upodobań, wyobrażeń i tworzenie z tego wspólnego domu.
Oczywiście. Jak i znoszenie, w dosłownym sensie, naszych "znalezisk" :)
Fatalnym jest, kiedy jedna strona pielęgnuje swój ogródek a drugiej, wolno jej winyle i CD's trzymać tylko w piwnicy.
Ja nie powiem, że fajnie jest być samemu. Ale podobnie jak Leszek, jestem w jakimś stopniu, szczęśliwy. Mam moje kolekcje koło mnie. Nie muszę się martwić, że zagracam jej dom.
Ale to trudne dla Ciebie do zrozumienia. Wy jesteście u siebie od dawna. A ja musiałbym, ponownie, zburzyć czyjś porządek :)
dom tworzą ludzie. dom to nie budynek.
No właśnie. Jeszcze niedawno zdawało mi się, że mogę znowu go stworzyć. Niestety :)
mają się dobrze czuć. co nie znaczy, że mają tam koczować :)
Dlatego, pewnego dnia, złapało ich zdziwko :) Kiedy otworzyłem drzwi i powiedziałem, że nie ma nas w domu :))