konto usunięte

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Jacek Kopa:
...ta, i do tego jeszcze skromna:D

i to jeszcze jak :P

konto usunięte

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Czeslaw Kowalczyk:
tak robia do dzisiaj w wielu czesciach Afryki

w wielu częściach Afryki do dziś chodzą też nago, ale ja nie mam zamiaru brać z nich przykładu ;)
Tamara Marczewska

Tamara Marczewska specjalista ds.
Marketingu i PR -
B2B: Qumak-Sekom SA

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Jacek Kopa:
...ta, i do tego jeszcze skromna:D

:)

kobieta renesansu
:)
wiele ma zalet
:D
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Czeslaw Kowalczyk:
Paweł Piotr M.:
na tym polega bycie ze soba,
wzajemne poswiecenie sie obu stron! wg to jest definicja szczesliwego zwiazku!
na jak dlugo??! Albo jakim kosztem
A ty byś chciał kochać i być kochanym i nie ponosić żadnych kosztów. Wszystko szybko, łatwo i przyjemnie. :)

Tak jest już świat skonstruowany, że za "rzeczy" wartościowe trzeba drogo płacić. :)

konto usunięte

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Elżbieta Jędrasiewicz:
Czeslaw Kowalczyk:
Paweł Piotr M.:
na tym polega bycie ze soba,
wzajemne poswiecenie sie obu stron! wg to jest definicja szczesliwego zwiazku!
na jak dlugo??! Albo jakim kosztem
A ty byś chciał kochać i być kochanym i nie ponosić żadnych kosztów. Wszystko szybko, łatwo i przyjemnie. :)

Tak jest już świat skonstruowany, że za "rzeczy" wartościowe trzeba drogo płacić. :)
a ja naiwniak zawsze myslalem, ze to powinno byc na zasadzie wymiany ;) bez poswiecen (na sile itd)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Czeslaw Kowalczyk:
Elżbieta Jędrasiewicz:
Czeslaw Kowalczyk:
Paweł Piotr M.:
na tym polega bycie ze soba,
wzajemne poswiecenie sie obu stron! wg to jest definicja szczesliwego zwiazku!
na jak dlugo??! Albo jakim kosztem
A ty byś chciał kochać i być kochanym i nie ponosić żadnych kosztów. Wszystko szybko, łatwo i przyjemnie. :)

Tak jest już świat skonstruowany, że za "rzeczy" wartościowe trzeba drogo płacić. :)
a ja naiwniak zawsze myslalem, ze to powinno byc na zasadzie wymiany ;) bez poswiecen (na sile itd)
Czesławie, jak bez poświęceń pokażesz komuś, że go kochasz ? Jak wyrazisz swoje uczucie ?Elżbieta Jędrasiewicz edytował(a) ten post dnia 10.11.08 o godzinie 09:05
Tamara Marczewska

Tamara Marczewska specjalista ds.
Marketingu i PR -
B2B: Qumak-Sekom SA

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Czeslaw Kowalczyk:
a ja naiwniak zawsze myslalem, ze to powinno byc
na zasadzie wymiany ;)

i tak właśnie z grubsza jest
:)
bez poswiecen (na sile itd)

a to jedno wyklucza drugie??
po mojemu zawsze dochodzi się do granicy, przy której trzeba stoczyć bój z własnym wgoizmem
:D
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

I po 2-3-10-20 latach poświęceń zostaje dwoje rozżalonych nieszczęśliwych ludzi w "byłym szczęśliwym związku":/
Ble! Wybierać działania budujące związek czy uszczęśliwiające drugą osobę to coś innego niż poświęcać się dla niego! To dbanie by wspólne wartości były realizowane, by intymność rosła, i zabawa..tu nie ma miejsca na poświecanie, te to wrota do niezadowolenia, zwątpienia, a później strachu i gniewu.
Poświęcenie się od startu oznacza nierównowagę sił: "Daję z siebie dużo cennego, a ty co?", to postawa roszczeniowa, ofiary, dwie ofiary z łatwością zmieniają się w dwóch katów wymieniając rolami.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Poświęcamy ukochanej osobie swój czas, uwagę... a Wy ze skrajności w skrajnośc..... :)
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Dzielimy się, spędzamy razem, ale qrcze nie poświęcamy :)
"Poswięce ci teraz trochę czasu, ale później lece robić coś ciekawszego".

Nie ze skrajności w skrajność, tylko drobnymi krokami eskalujemy - wten sposób działaja zmiany w nas: drobne tendencje krystalizują się w sekwence mysli,stanów, te budują postawę i poczucie tożsamości wzmacniając i generując kolejne tendencje. Od samego początku warto ją ukierunkowywać, bo później sie człowiek budzi z ręką w nocniku, że robi coś innego niż deklarował.
Tamara Marczewska

Tamara Marczewska specjalista ds.
Marketingu i PR -
B2B: Qumak-Sekom SA

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Piotr Jaczewski:
I po 2-3-10-20 latach poświęceń ....

... "poświęceń", które polegają na zauważeniu, że przez witraż własnego egoizmu (jeśli się postara!)zobaczy żywego - KOCHANEGO - człowieka... działa i żyje więc tak, by ów drugi człowiek czuł, że wzrok i serce partnera go ogarnia.

i po 2-3-5 wspólnych latach coraz więcej mają wspólnych rytuałów, które należą tylko do ich własnego domowego świata, i procedur, które są właśnie dla nich wygodne, i przychodzą automatycznie całkiem, jak poranne mycie zębów - od nikogo nie wymagają ani wysiłku, ani poświęcenia.
Ble! Wybierać działania budujące związek czy uszczęśliwiające drugą osobę to coś innego niż
poświęcać się dla niego!

naturalnie że tak
nikt nie mówi o "bohaterach" którzy przy najbliższej okazji wypomną ci, że byli z tobą w parku, choć w tv były wtedy wyścigówki, albo że gotowali pomidorówkę, żamiast pójść z Kaśką na ciuchy.
To dbanie by wspólne wartości były realizowane,
by intymność rosła, i zabawa..tu nie ma miejsca
na poświecanie,

... a jednak nie raz i nie dwa przyjdzie dzień, kiedy budowa intymności będzie wymagała rezygnacji z czegoś, co robimy właśnie z przyjemnością....
choćby tylko rezygnacji z częstego zalgądania w sieć
te to wrota do niezadowolenia, zwątpienia, a później strachu i gniewu.

jeśli własne przyjemności w końcu będą jednak stanowiły większą wartość, niż budowa wspólnego MY, to im wcześniej się o tym dowiemy, tym lepiej.
nie ma co na siłę ciągnąć kota
Poświęcenie się od startu oznacza nierównowagę
sił: "Daję z siebie dużo cennego, a ty co?",

nie.
daję z siebie dużo cennego, bo wiem, że tego właśnie wymaga cenna i wyjątkowa relacja z drugim człowiekiem, jaką własnie buduję.
chcę być najlepszym partnerem dla mojego najlepszego partnera.
chcę być dla niego inspirujący, motywujący, atrakcyjny
to postawa roszczeniowa, ofiary, dwie ofiary z
łatwością zmieniają się w dwóch katów wymieniając > się rolami.

to postawa człowieka świadomego, który wie w jakim celu działa.
jeśli spodziewa się natychmiastowego rewanżu, i do tego włącza licznik który punktuje partnera jako gorszego - znaczy że nie o miłość tu chodzi, ale o reperację kiepskiego poczucia własnej wartości
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Tamara Marczewska:
Piotr Jaczewski:
I po 2-3-10-20 latach poświęceń ....

... "poświęceń", które polegają na zauważeniu, że przez witraż własnego egoizmu (jeśli się postara!)zobaczy żywego - KOCHANEGO - człowieka... działa i żyje więc tak, by ów drugi człowiek czuł, że wzrok i serce partnera go ogarnia.
Myśląc sobie jak o egoiście - stawiasz pierwszą pułapkę na siebie.
Od widzenia żywego człowieka sie zaczyna w dwie strony, to jest budowanie intymności. A w intymnośc wymaga elastycznosci w swojej koncepcji ja, jest miejsce zarówno na "jestem perdzielonym egoistą, wybieram co mnie cieszy", jak i "zachowuję zdrowy egoizm" jak i "jestem tobie totalnie odanny, jest tylko my"
Drugą pułapką jest kontrola swojego zachowania, "tak by drugi człowiek czuł, że wzrok i serce go ogarnia". Nad tym nie mamy kontroli, co będzie gdy partner będzie nie w sosie ? Dwie nieszczęśliwe osoby? Po dłuższym okresie zaczynasz odruchowo próbować kontrolować tą osobę, a z raci że sie nie daje - rośnie bezsilność i frustracja. Nie dziękuję.
i po 2-3-5 wspólnych latach coraz więcej mają wspólnych rytuałów, które należą tylko do ich własnego domowego świata, i procedur, które są właśnie dla nich wygodne, i przychodzą automatycznie całkiem, jak poranne mycie zębów - od
nikogo nie wymagają ani wysiłku, ani poświęcenia.
Po czym partner zmienia prace i rytuały idą w łeb, zostaje pustka którą trzeba wypełniać jakoś i czymś. Albo co gorsza po 10 latach okazuje sie, że partnerowi spora część tych rytuałów się nie podobała i np. woli wstawać z osobna, spać gdzie indziej etc i świat się wali "on mnie nie kocha, a ja się tak starałam".
Ble! Wybierać działania budujące związek czy uszczęśliwiające drugą osobę to coś innego niż
poświęcać się dla niego!

naturalnie że tak
nikt nie mówi o "bohaterach" którzy przy najbliższej okazji wypomną ci, że byli z tobą w parku, choć w tv były wtedy wyścigówki, albo że gotowali pomidorówkę, żamiast pójść z Kaśką na ciuchy.
To już skomentowałem, od czegoś się zaczyna. A z czasem wszystko co robimy krystalizuje i eskaluje. Wybierz spacer kiedy naprawde wolisz tv, a rok później sama będziesz taką "bohaterką" a pięć lat później wyślesz cholerę z sąsiadka a nawet sąsiadem, byle mieć chwile dla siebie ;)

... a jednak nie raz i nie dwa przyjdzie dzień, kiedy budowa intymności będzie wymagała rezygnacji z czegoś, co robimy właśnie z przyjemnością....
Nie tendy droga do intymności, nie tędy :) Intymność to włączanie.
I to daje sie zrobić tak by obie strony były zadowolone np. czytać i komentować razem.
choćby tylko rezygnacji z częstego zalgądania w sieć
Eee, w dobie komórek :-)

jeśli własne przyjemności w końcu będą jednak stanowiły większą wartość, niż budowa wspólnego MY, to im wcześniej się o tym dowiemy, tym lepiej.
nie ma co na siłę ciągnąć kota
A to kwestia kryteriów startowych i umiejętności które się buduje.
Poświęcenie się od startu oznacza nierównowagę
sił: "Daję z siebie dużo cennego, a ty co?",

nie.
daję z siebie dużo cennego, bo wiem, że tego właśnie wymaga cenna i wyjątkowa relacja z drugim człowiekiem, jaką własnie buduję.
Relacje nie wymagają wiele, po co ten wysiłek? Ciągłe "staranie się i staranie" prowadzi do wyczerpania..:-)
chcę być najlepszym partnerem dla mojego najlepszego partnera.
A gdzie jego wola w tym, gdzie jego percepcja ? :)
chcę być dla niego inspirujący, motywujący, atrakcyjny
Nie lepiej być inspirującym, motywujacym, atrakcyjnym dla siebie, po to by mieć czym inspirować, motywować, pociągać? To odrobine inne nastawienie. Patrz sytuacja wielu dziewczyn: partner odchodzi i nagle ciach..rozlatuje się motywacja, atrakcyjność, inspiracja.
to postawa roszczeniowa, ofiary, dwie ofiary z
łatwością zmieniają się w dwóch katów wymieniając > się rolami.

to postawa człowieka świadomego, który wie w jakim celu działa.
Człowiek świadomy wie, że nie wszystko jest w nim świadome i w partnerze czym bardziej. Celowość działań jak najbardziej, ale jeszcze bardziej potrzeba rozróżnienia między wpływem a kontrolą.
jeśli spodziewa się natychmiastowego rewanżu, i do tego włącza licznik który punktuje partnera jako gorszego - znaczy
że nie o miłość tu chodzi, ale o reperację kiepskiego poczucia własnej wartości
Jesli "poświecasz się" zaczynasz ten licznik budować, gdy mija czas, skraca się ten czas "oczekiwania" i pogarsza się "poczucie wartości" bo ciśnienie i frustracja rosną. Nie lepiej od początku budować inne odruchy ?
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Jeśli tak bardzo żle się kojarzą słowa "poświęcenie" i "wysiłek" , może wytłumaczę na przykładzie.

To tak, jak z pracą której nie lubimy, ale pracujemy, bo bez pieniędzy żyć się nie da i z realizacją zawodową. Czy to, że "kochamy" swoją pracę i idziemy do niej z radością oznacza, że nie wkładmy w nią wysiłku, że się nie poświęcamy, że nie mamy gorszych dni ?

Poświęcamy się swojemu hobby, wkładamy wysiłek np w tworzenie kolekcji, dlaczego poświęcenie dla związku i wysiłek w jego budowanie mają byc złe ?Elżbieta Jędrasiewicz edytował(a) ten post dnia 10.11.08 o godzinie 10:37

konto usunięte

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Jestem zdani, ze nie mozemy sie poswiecac. To brzmijak interes,bo jesli ja sie poswiecam to zadam,czego zadam,jakim prawem?A gdzie uczucie, wolnosc? Po prostu kochajac dajemy siebie i wszystko co mamy zalety,wady i bagaz caly.Jesliktos zechce przyjmie to ze wzajemnoscia.
Joanna Kucharska

Joanna Kucharska Dyrektor ds. HR i
Komunikacji

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

a ja myślę, że nie możecie dojść do całkowitego porozumienia, bo trochę inaczej każdy z Was definiuje pojęcie "poświęcania się"... ale z grubsza chodzi Wam o to samo :)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Dariusz K.:
Jestem zdani, ze nie mozemy sie poswiecac. To brzmijak interes,bo jesli ja sie poswiecam to zadam,czego zadam,jakim prawem?A gdzie uczucie, wolnosc? Po prostu kochajac dajemy siebie i wszystko co mamy zalety,wady i bagaz caly.Jesliktos zechce przyjmie to ze wzajemnoscia.

Przeczytaj to co sam napisałeś : Gdzie wolność ? ... dajemy siebie i wszystko co mamy...
:)

Mam wrażenie , że Tamara, Piotr, Dariusz i ja - wszyscy mamy te same poglądy, tylko ubieramy je w inne słowa i powstaje naprawdę DZIWNA dyskusja :)

konto usunięte

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Elżbieta Jędrasiewicz:
ciach
Przeczytaj to co sam napisałeś : Gdzie wolność ? ... dajemy siebie i wszystko co mamy...
:)
Mi chodzi o wolnosc w zwiazku :)
Mam wrażenie , że Tamara, Piotr, Dariusz i ja - wszyscy mamy te same poglądy, tylko ubieramy je w inne słowa i powstaje naprawdę DZIWNA dyskusja :)
mi chodzi o wolnosc w zwiazku :). Moze i macie racje :P
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Elżbieta Jędrasiewicz:
Jeśli tak bardzo żle się kojarzą słowa "poświęcenie" i "wysiłek" , może wytłumaczę na przykładzie.
Bronisz słów, ja wole je zmieniać, za słowami idzie uwaga, idą odczucia, wolę by uwaga szła na to czego chcę i by moje słowa budowały odpowiednie uczucia.
To tak, jak z pracą której nie lubimy, ale pracujemy, bo bez pieniędzy żyć się nie da i z realizacją zawodową. Czy to, że "kochamy" swoją pracę i idziemy do niej z radością oznacza, że nie wkładmy w nią wysiłku, że się nie poświęcamy, że nie mamy gorszych dni ?
Kiepski przykład:) Ja pracuję robiąc to co lubię, praca jest dla mnie przedłużeniem zabawy, ekspresją tego co dla mnie ważne.
To nie "wysiłek", ten może jest fizyznie i umysłowo, ale dla mnie nawet nie hoby, jest to pasja, wręcz nałóg. Płaciłbym za to, żeby móc to robić i często tak robiłem..i to nie było poświęcenie, pomimo, że było ciężko i były gorsze dni:)
Poświęcamy się swojemu hobby, wkładamy wysiłek np w tworzenie
kolekcji, dlaczego poświęcenie dla związku i wysiłek w jego budowanie mają byc złe ?
Nie poświęcam się hobby, rozwijam je. To wymaga czasu, to wymaga dużo uwagi, ale to dla mnie jest zabawa, nawet tego nie zauważam.

konto usunięte

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

stary problem: klucz musi pasowac do zamka, wtedy i ciezkie wrota bez wysilku sie otwieraja :)
Musza pasowac potrzeby/mozliwosci, marzenia, poglady i pare innych drobiazgow. Inaczej beda poswiecenia i frustracje, "ZDRADA", jak slusznie stwierdzone.

Ludzie nie maja czasu ani ochoty, kogos odpowiedniego poznac. Leca na zywiol (feromony, "milosc") a jak widac naokolo, samo to tez nie wystarcza. A jezeli tak, to przynajmniej potem nie narzekac ..

Ogolnie coraz trudniej jest nawiazac konstruktywne relacje. Prywatnie i w biznesie ..
Z postawa roszczeniowa u wiekszosci, tez sie zgadza ..
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: a .. czy mozna zyc BEZ pojecia zdrada (??!)

Piotr Jaczewski:
Elżbieta Jędrasiewicz:
Jeśli tak bardzo żle się kojarzą słowa "poświęcenie" i "wysiłek" , może wytłumaczę na przykładzie.
Bronisz słów, ja wole je zmieniać, za słowami idzie uwaga, idą odczucia, wolę by uwaga szła na to czego chcę i by moje słowa budowały odpowiednie uczucia.
To tak, jak z pracą której nie lubimy, ale pracujemy, bo bez pieniędzy żyć się nie da i z realizacją zawodową. Czy to, że "kochamy" swoją pracę i idziemy do niej z radością oznacza, że nie wkładmy w nią wysiłku, że się nie poświęcamy, że nie mamy gorszych dni ?
Kiepski przykład:) Ja pracuję robiąc to co lubię, praca jest dla mnie przedłużeniem zabawy, ekspresją tego co dla mnie ważne.
To nie "wysiłek", ten może jest fizyznie i umysłowo, ale dla mnie nawet nie hoby, jest to pasja, wręcz nałóg. Płaciłbym za to, żeby móc to robić i często tak robiłem..i to nie było poświęcenie, pomimo, że było ciężko i były gorsze dni:)
Poświęcamy się swojemu hobby, wkładamy wysiłek np w tworzenie
kolekcji, dlaczego poświęcenie dla związku i wysiłek w jego budowanie mają byc złe ?
Nie poświęcam się hobby, rozwijam je. To wymaga czasu, to wymaga dużo uwagi, ale to dla mnie jest zabawa, nawet tego nie zauważam.
To Ty bronisz słów, a raczej bronisz negatywnego postrzegania słowa "poświęcenie". Mi jest obojęne w jakie słowa ubierasz swoją wypowiedź, rozumiem co chcesz przekazać - dokładnie to samo co ja :)

Następna dyskusja:

Syndrom Piotrusia Pana.. Cz...




Wyślij zaproszenie do