Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Ciekawa jestem czy zaliczę grupową szyderę czy rzetelne rady.

Od 4 lat kogoś lubię - mężczyznę.
On lubi mnie też.
Nic więcej. I właściwie w tym momencie można by zakończyć temat.
Ale ja od tych kilku lat nie przestaje o nim myśleć i czasem chciałabym, żeby to było coś więcej niż lubienie, a czasem nie. I tak nie mogę się zdecydować.
Ktoś we mnie chce, ale też ktoś we mnie nie chce. I tak nie może pójść w żadną stronę konkretnie.
Jakieś rady?Patrycja C. edytował(a) ten post dnia 14.11.12 o godzinie 21:34

konto usunięte

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja... na to nie ma rady. :) skoro Ty nie wiesz, to nikt Ci nie pomoże wiedzieć.
samo lubienie, to trochę za mało na trwały związek. :)

a wiesz czego On chce? bo nawet kiedy znajdziesz swoje "wiedzieć", to rozwiążesz tylko połowę problemu.

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Nie wiem czego on chce.
Pewnie gdyby chciał czegoś więcej to by coś z tym zrobił. Na tyle jestem dorosła, żeby to wiedzieć ;)
A mnie denerwuje to moje niezdecydowanie, ale mam wrażenie że jestem wobec tego bezradna.
Próbuje podejmować jakieś radykalne decyzje i działania, ale zawsze wraca do tego samego stanu, że nic nie jest na 100%.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

nic na siłę
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Jakieś rady?
Tak, moja rada jest właśnie taka. Czasem lub a czasem nie lub, czyli tak jak dotychczas ;)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

choć z drugiej strony, to po 4 latach
to jako mężczyzna
gdybym był kobietą
przystawiłbym jegomościa do ściany
i sprawdził namacalnie, czy działam, czy nie
ot tak z ciekawości:)

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Tomasz L.:
choć z drugiej strony, to po 4 latach
to jako mężczyzna
gdybym był kobietą
przystawiłbym jegomościa do ściany
i sprawdził namacalnie, czy działam, czy nie
ot tak z ciekawości:)

Rozważałam to :)
Ale na to tez nie ma 100% ;)

konto usunięte

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Nie wiem czego on chce.
Pewnie gdyby chciał czegoś więcej to by coś z tym zrobił. Na tyle jestem dorosła, żeby to wiedzieć ;)
no widzisz. Ty nie wiesz, On nic nie robi... czyli obydwojgu Wam chyba pasuje to lubienie. może nie tęsknisz do bycia z Nim tylko do ... tego żeby się coś zaczęło dziać? :) żeby jakiś poryw serca... coś nowego... innego... żeby się coś "zadziało"... :)
A mnie denerwuje to moje niezdecydowanie, ale mam wrażenie że jestem wobec tego bezradna.
bo nie masz katalizatora. Ty nie wiesz, a On wiedzeniu nie pomaga.
Próbuje podejmować jakieś radykalne decyzje i działania, ale zawsze wraca do tego samego stanu, że nic nie jest na 100%.
a po co próbujesz? co Cię popycha do zmieniania? bycie na etapie lubienia to też decyzja... dlaczego jej nie lubisz? :)

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Tęsknić to tęsknię za nim, jak go nie widzę.
To wiem napewno.

Po co próbuję? Potrzebuję czegoś konkretnego i siłą próbuję przechylić na którąś stronę.
Co mnie popycha do zmiany? Chciałabym, żeby Jego było więcej w moim życiu.
Fajny jest. Najfajniejszy z dotychczas spotkanych.
Michał M.

Michał M. Kto chce, znajdzie
sposób, kto nie
chce, znajdzie
powód.

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Tam gdzie serdce zawodzi, tam wkracza rozum. Proponuję zrobić listę za i przeciw temu czy chcesz coś więcej czy nie. Warto "wyłączyć" uczucia i sprawę przekalkulować na chłodno. Poza tym łatwiej podjąć decyzję z garścią wypisanych czarno na białym danych przed oczami. Oczywiście każdy jest inny i inne rozwiązania go satysfakcjonują. Napisałem sposób który sprawdza się u mnie w podobnych przypadkach. Mam nadzieję, że chociaż w niewielkim stopniu pomogłem.

konto usunięte

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Tęsknić to tęsknię za nim, jak go nie widzę.
To wiem napewno.

Po co próbuję? Potrzebuję czegoś konkretnego i siłą próbuję przechylić na którąś stronę.
Co mnie popycha do zmiany? Chciałabym, żeby Jego było więcej w moim życiu.
Fajny jest. Najfajniejszy z dotychczas spotkanych.
jeśli chodzi o więcej Jego w życiu, to się zmuś i działaj. zanim inna, bardziej zdecydowana (i nowa), Ci Go sprzątnie sprzed nosa.
jeśli to tylko tęsknota za tym żeby wreszcie jakiś konkret... to może to nie On. chociażby i najfajniejszy.

konto usunięte

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Tomasz L.:
choć z drugiej strony, to po 4 latach
to jako mężczyzna
gdybym był kobietą
przystawiłbym jegomościa do ściany
i sprawdził namacalnie, czy działam, czy nie
ot tak z ciekawości:)
Ty wiesz, masz rację. z czystej ciekawości. :)
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Ale fajny temat:))))
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Nie wiem czego on chce.
Pewnie gdyby chciał czegoś więcej to by coś z tym zrobił. Na tyle jestem dorosła, żeby to wiedzieć ;)
A mnie denerwuje to moje niezdecydowanie, ale mam wrażenie że jestem wobec tego bezradna.
Próbuje podejmować jakieś radykalne decyzje i działania, ale zawsze wraca do tego samego stanu, że nic nie jest na 100%.
A mnie to pachnie motylami w brzuchu, chciałabym a boje się:))))
Ale masz fajnie- ale Ci zazdroszczę:)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Tęsknić to tęsknię za nim, jak go nie widzę.
ja tak mam z lodami czekoladowymi w zimie
trzymam w zamrażalniku
jak nie mam, to bym zjadł
jak mam, to nie chce mi się rozmrażać:)

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

jeśli chodzi o więcej Jego w życiu, to się zmuś i działaj. zanim inna, bardziej zdecydowana (i nowa), Ci Go sprzątnie sprzed nosa.
Jak coś tam działam to on się chowa, jak odpuszczam to on intensyfikuje kontakt ze mną.
Klasyka gatunku ;)
Jolanta B.

Jolanta B. W uśmiechu jest całe
bogactwo człowieka

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Tomasz L.:
Patrycja C.:
Tęsknić to tęsknię za nim, jak go nie widzę.
ja tak mam z lodami czekoladowymi w zimie
trzymam w zamrażalniku
jak nie mam, to bym zjadł
jak mam, to nie chce mi się rozmrażać:)
:)

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Motyle od czterech lat... hmmmm ;)
Beata, ale coś w tym jest co piszesz.
Tylko ja już jestem trochę zmęczona.
Beata K.:
Patrycja C.:
Nie wiem czego on chce.
Pewnie gdyby chciał czegoś więcej to by coś z tym zrobił. Na tyle jestem dorosła, żeby to wiedzieć ;)
A mnie denerwuje to moje niezdecydowanie, ale mam wrażenie że jestem wobec tego bezradna.
Próbuje podejmować jakieś radykalne decyzje i działania, ale zawsze wraca do tego samego stanu, że nic nie jest na 100%.
A mnie to pachnie motylami w brzuchu, chciałabym a boje się:))))
Ale masz fajnie- ale Ci zazdroszczę:)
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Tęsknić to tęsknię za nim, jak go nie widzę.
To wiem napewno.

Po co próbuję? Potrzebuję czegoś konkretnego i siłą próbuję przechylić na którąś stronę.
Co mnie popycha do zmiany? Chciałabym, żeby Jego było więcej w moim życiu.
Fajny jest. Najfajniejszy z dotychczas spotkanych.
Osz te baby. Jest dobrze , po co chcesz psuć?
Gdyś prutała jemu pod kołderkę co noc i prała jego majtki z kleksem na tyłku to jak myślisz, po ilu latach to uczucie do niego minęłoby?
A tak to masz piękne chwile, których większość tu obecnych osób Ci zazdrości.

Wiesz, marzenia są po to by próbować je realizować, ale nigdy nie zrealizować, bo wtedy będą "zaliczone" i przestaną być marzeniami ;)
Jolanta B.

Jolanta B. W uśmiechu jest całe
bogactwo człowieka

Temat: 40-letnia, a problemy jak nastolatka...

Patrycja C.:
Jak coś tam działam to on się chowa, jak odpuszczam to on intensyfikuje kontakt ze mną.
Klasyka gatunku ;)
Patrycja no to chyba sie dobraliscie oboje chcecie ale sie obawiacie?



Wyślij zaproszenie do