Temat: ZIOBRO VS PITERA
Maciej Piechocki:
Czy ktoś jest w stanie przedstawić miarodajne obliczenia dot. statystyki korupcyjnej w Polsce przed okresem PiS, w okresie PiS i po okresie PiS u władzy?
Ale, podkreślam, miarodajne badania, a nie pochodzące z niezależnyj.rus, względnie stwierdzenia padające z ust ambasadora Rajmundowicza Kaczyńskiego?
Poziom korupcji w Polsce taki sam jak w Omanie
Korupcja jest stara jak świat. Przez lata ewoluowała, pewne jej formy zniknęły, ale pojawiły się też nowe. W Polsce stanowi ona olbrzymi problem – jedni podają, że ma on podłoże kulturowe spotęgowane przez 45 lat komunizmu. W 2006 roku w celu przeciwdziałania temu zjawisku powołano specjalny urząd – Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Instytucja ta ma na swoim koncie kilka spektakularnych porażek, ale również kilka sukcesów. Niewątpliwie ważne są akcje prewencyjne, ale najważniejsza jest dydaktyka i zmiana mentalności osób pracujących w sektorach narażonych na korupcję. Pomóc ma w tym specjalnie opracowany Poradnik antykorupcyjny dla przedsiębiorców.
Korupcja w świetle danych i statystyk
Badaniem zjawiska korupcji zajmuje się Transparency International. Do oceny nasilenia tego zjawiska używa się specjalnie opracowanego wskaźnika obserwowalności korupcji - WOK (ang. CPI – corruption perception index). Pozwala on na pozycjonowanie państw od najmniej do najbardziej skorumpowanego. Sam wskaźnik jest wynikiem badania opinii publicznej przez 10 niezależnych instytucji sprawdzających, w jakim stopniu urzędnicy nadużywają swojej władzy w celu osiągnięcia osobistych korzyści. Mierzy się go w skali od 1 do 10, przy czym 10 oznacza, że państwo jest praktycznie wolne do tego zjawiska.
Poziom korupcji na świecie
źródło: Transparency International
Zgodnie z WOK, Polska uzyskała ocenę 5,3 i zajęła 41 miejsce na 178 sklasyfikowanych państw. W 2009 roku uzyskaliśmy 5.0 p, co dało nam 49 miejsce na 180 sklasyfikowanych państw. Pierwszą piątkę otwierają takie kraje, jak Dania (ocena 9,3), Nowa Zelandia (9.3), Singapur (9,3), Finlandia (9,2) i Szwecja (9,2). Stany Zjednoczone z oceną 7,1 zajęły 22 pozycję. Z kolei 3 najbardziej skorumpowane państwa na świecie to Afganistan (1,4), Birma (1,4) i Somalia (1,1).
Państwa sąsiadujące z Polską Ocena Miejsce
Niemcy 7,9 15
Czechy 4,6 53
Słowacja 4,3 59
Ukraina 2,4 134
Białoruś 2,5 127
Litwa 5 46
Rosja 2,1 154
źródło: Transparency International
Wbrew pozorom, na tle naszych sąsiadów Polska nie zajmuje złej pozycji. Jesteśmy mniej skorumpowani od 6 na 7 naszych sąsiadów. Co ciekawe, 41 pozycję zajmujemy exe quo z Omanem i Kostaryką.
Prawie 10 tysięcy udowodnionych łapówek
Według danych CBA najwięcej, bo aż 9361 przestępstw korupcyjnych, stwierdzono w 2007 roku. Z kolei w 2009 roku było ich 8305, czyli ponad tysiąc mniej niż rok wcześniej. Centralne Biuro Korupcyjne podaje, że w Polsce panuje raczej tendencja wzrostowa, jednak należy pamiętać, że samo CBA istnieje dopiero od 2006 roku, zatem wcześniej nie było w Polsce instytucji, która posiadałaby wszelkie narzędzia do prowadzenia dokładnego monitoringu tego zjawiska.
Najmniej skorumpowane państwa Ocena
Dania 9,3
Nowa Zelandia 9,3
Singapur 9,3
Finlandia 9,2
Szwecja 9,2
Kanada 8,9
Holandia 8,8
Australia 8,7
Szwajcaria 8,7
Norwegia 8,6
Zdaniem 87% Polaków korupcja w kraju stanowi duży problem, wg 44% - bardzo duży. Z szacunków Det Norske Veritas wynika, że organizacje tracą średnio 5% przychodów w wyniku oszustw i nadużyć popełnianych przez pracowników. W ciągu ostatnich dwóch lat przestępstwa korupcyjne dotknęły prawie połowę firm na świecie, a straty finansowe z tego tytułu wzrosły o 40%.
Załóż sklep internetowy w zaledwie 30 sekund!
Z badań Ernest&Young wynika, że poziom korupcji w Polsce jest dwa razy wyższy niż w krajach Europy Zachodniej, jednak rodzime firmy uznają to za mniejszy problem niż zagraniczne. Z kolei Euler Hermes podał, że w 2009 roku aż 90% polskich przedsiębiorców padło ofiarą nieuczciwych pracowników. Autorzy raportu podają, że 25% nadużyć wykrywa się przez przypadek, a tylko 8% za sprawą audytu wewnętrznego.
Korupcja, czyli przyjęcie lub oferowanie przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej za czynności wykonywane w ramach obowiązków służbowych, dotyczy zarówno sfery publicznej, jak i prywatnej. Łapówkarstwo zwykle kojarzone jest z nieuczciwymi urzędnikami. Niestety to nieprawda – chociaż przypadki korupcji w administracji są najgłośniej omawiane przez media, to przyjmowanie niedozwolonych korzyści przez pracowników stanowi największe zagrożenie dla właścicieli przedsiębiorstw. Większość z nich może nie zdawać sobie nawet sprawy, że codziennie pada ofiarą korupcji.