konto usunięte
Temat: WYBORY 2011 - JEDNO, CZY DWUDNIOWE ?
Wklejanie kolejnych pościków o podobnej treści nie zmieni faktu, że propaguje Pan bzdury, co najwyżej tytułem tzw. dupochronu powołując się na "ałtorytety".Przykro mi.
konto usunięte
konto usunięte
Maciej Piechocki:Moją odpowiedzią na pański spam, będzie ta wypowiedź, od której próbuje pan odwrócić uwagę swoim spamem. A tam są same fakty. Żadnych ocen, ani interpretacji wydarzeń. Tylko gołe fakty.
Wklejanie kolejnych pościków o podobnej treści nie zmieni faktu, że propaguje Pan bzdury, co najwyżej tytułem tzw. dupochronu powołując się na "ałtorytety".
Przykro mi.
konto usunięte
Sebastian Skorecki:
Moją odpowiedzią na pański spam, będzie wypowiedź od, której swoim spamem chce pan odwrócić uwagę. A tam są same fakty.
Tak więc, ilekroć będzie pan spamował, wypowiedź ta będzie powracać. Jeśli trzeba będzie, to sto razy, jeśli trzeba będzie to tysiąc.
konto usunięte
Maciej Piechocki:W taki sposób, że ma swojej stronie wszystkich lub większość członków komisji wyborczej. Jeden mąż zaufania nie jest oczywiście w stanie sam sfałszować wyborów.
To jakim pytam: jakim cudem PO, mając (tak jak PiS) jednego męża zaufania w kazdej komisji może sfałszować wybory, skoro - i tu cytat z Pana - jeden mąż zaufania, nawet jeśliby chciał, nie jest w stanie sfałszować wyborów.
Proszę o uzasadnienie.
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
konto usunięte
Magdalena Malgorzata J.:
Co do fałszowania wyborów.
Jak się chce konia uderzyć, kij zawsze się znajdzie.
Dwudniowe wybory mogą tylko sprzyjać, takiemu fałszowaniu.
[...]
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
Maciej Piechocki:
Magdalena Malgorzata J.:
Co do fałszowania wyborów.
Jak się chce konia uderzyć, kij zawsze się znajdzie.
Dwudniowe wybory mogą tylko sprzyjać, takiemu fałszowaniu.
[...]
Mówiąc krótko - bzdura, bzdura, bzdura.
Zwolennicy PiS chwycili się myśli o fałszowaniu wyborów.
Jak bardzo zasadna jest argumentacja zwolenników tej tezy pokazuje rozumowanie p.Skoreckiego, który podaje argumenty sprowadzające się do twierdzenia "się wie".
Sebastian Skorecki:
A mi pana. I tak się możemy przerzucać.
Fałszowanie wyborów na korzyść PO, to już nawet nie żadne domysły, to fakty.
Najpierw była sprawa fałszerstw w pierwszej turze wyborów prezydenckich w komisji wyborczej w konsulacie RP w Brukseli. Sprawa skończyła się rozwiązaniem komisji przez PKW i skierowanie wniosków do prokuratury.
Potem była sprawa unieważnienia wyborów w Wałbrzychu.
Była sprawa ponownego liczenie głosów w komisji obwodowej na warszawskiej Woli, kiedy kandydatka PiS poinformowała, że mimo, że głosowała na siebie samą z mężem, komisja obwodowa stwierdziła, że nie padł na nią żaden głos. Po ponownym przeliczeniu okazało się, że otrzymała w tej komisji 19 głosów.
To nie są nawet żadne domysły, to są już sprawy dowiedzione.
Ale domysłów przecież też nie brakuje. Dlaczego kilkanaście procent głosów w wyborach samorządowych zostało uznanych za nieważne? Dlaczego karty z głosami na Jarosława Kaczyńskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich z komisji we Włocławku zostały odnalezione na śmietniku? O ilu sprawach jeszcze nie wiemy?
konto usunięte
Magdalena Malgorzata J.:
Mam wrażenie, że nie wczytał się Pan dobrze w posta Pana Sebastiana, gdzie bardzo rzeczowo uargumentował Panu, podając konkretne przykłady - jak to Platforma, zapisała się w wielu wcześniejszych wyborach.
Jeśli zechce Pan się pochylić nad tym tekstem,
zrozumie Pan, czemu istnieje obawa przed dwudniowymi wyborami.
Zachęcam do lektury:
konto usunięte
Maciej Piechocki:Zostało już wyjaśnione, że dla fałszerstw dokonania fałszerstwa potrzebne będzie współdziałanie kilku członków komisji.
Magdalena Malgorzata J.:
Mam wrażenie, że nie wczytał się Pan dobrze w posta Pana Sebastiana, gdzie bardzo rzeczowo uargumentował Panu, podając konkretne przykłady - jak to Platforma, zapisała się w wielu wcześniejszych wyborach.
Jeśli zechce Pan się pochylić nad tym tekstem,
zrozumie Pan, czemu istnieje obawa przed dwudniowymi wyborami.
Zachęcam do lektury:
Nie, ten post w żaden sposób nie jest uzasadnieniem tezy, że to właśnie PO może sfałszować wybory (mając jednego człowieka w komisji), a PiS nie (również mając jednego człowieka w komisji).
konto usunięte
Sebastian Skorecki:
[...] Zostało już wyjaśnione, że dla fałszerstw dokonania fałszerstwa potrzebne będzie współdziałanie kilku członków komisji.
Zresztą problemu by nie było, gdyby nie przywołane przeze mnie liczne przykłady fałszowania wyborów przez przeciwników PiS w komisjach. Wie pan o jaką moją wypowiedź chodzi? Jeśli nie to mogę wkleić ponownie.
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
Maciej Piechocki:
Pytam więc raz jeszcze:
1. Jeden dyskutant twierdzi, że PiS mając jednego męża zaufania w każdej komisji nie może sfałszować wyborów (cytat z owego dyskutanta: jeden mąż zaufania, nawet jeśliby chciał, nie jest w stanie sfałszować wyborów).
Ów dyskutant twierdzi, że jest to technicznie wykluczone.
konto usunięte
Magdalena Malgorzata J.:
Panie Macieju, nie chcę się odnosić do technicznych spraw wyborów.
Jak to z tymi mężami zaufania bywało, też wiadomo. Kiedyś jakiś zaniemógł, inny miał sprawy rodzinne i był przez jakiś krótki czas, jakiś tam kiedyś chyba popił, że skończyło się na policji. Mniejsza o to.
Mi generalnie chodzi o to, że skoro do tej pory mieliśmy jednodniowe wybory, po co na siłę zmieniać tą zasadę. Zna Pan jakąś rzeczową argumentację PO?
konto usunięte
Maciej Piechocki:Już panu wyjaśniłem, że członków komisji wyborczych (nie mężów zaufania - to różnica) dobiera władza a nie opozycja.
Sebastian Skorecki:
[...] Zostało już wyjaśnione, że dla fałszerstw dokonania fałszerstwa potrzebne będzie współdziałanie kilku członków komisji.
konto usunięte
Maciej Piechocki:Panie Piechocki nie odpowiedziałem panu, na tego konkretnego posta, ponieważ może trudno w to panu uwierzyć, mam w sobotnie popołudnie wiele ciekawszych zajęć, niż ustosunkowywanie się do wszystkiego co pan napisze. Zresztą i tak pisze pan wkółko to samo. Cały czas tak "wkoło Macieju".
No, szkoda że nie przyszła Pani p.Skoreckiemu z pomocą.
Biedak będzie się męczył w nieskończoność z wybrnięciem z tematu... :(
konto usunięte
Maciej Piechocki:Trzeba tak było od razu napisać, a nie na zarzuty o fałszerstwa wyborów, szydzić jak przedszkolak to "wy chcecie sfałszować, to wy chcecie sfałszować".
Pani wybaczy, ale pisowskich obaw związanych z domniemanymi fałszerstwami nie traktuje poważnie. Nie o domniemanego fałszerstwa chodzi, leczo frekwencję właśnie.
Tylko tyle i aż tyle.
konto usunięte
Sebastian Skorecki:Mężem zaufania jest Marszałek Niesiołowski
Maciej Piechocki:Już panu wyjaśniłem, że członków komisji wyborczych (nie mężów zaufania - to różnica) dobiera władza a nie opozycja.
Sebastian Skorecki:
[...] Zostało już wyjaśnione, że dla fałszerstw dokonania fałszerstwa potrzebne będzie współdziałanie kilku członków komisji.
konto usunięte
Sebastian Skorecki:
Maciej Piechocki:Już panu wyjaśniłem, że członków komisji wyborczych (nie mężów zaufania - to różnica) dobiera władza a nie opozycja.
Sebastian Skorecki:
[...] Zostało już wyjaśnione, że dla fałszerstw dokonania fałszerstwa potrzebne będzie współdziałanie kilku członków komisji.
konto usunięte
Sebastian Skorecki:
Maciej Piechocki:Trzeba tak było od razu napisać, a nie na zarzuty o fałszerstwa wyborów, szydzić jak przedszkolak to "wy chcecie sfałszować, to wy chcecie sfałszować".
Pani wybaczy, ale pisowskich obaw związanych z domniemanymi fałszerstwami nie traktuje poważnie. Nie o domniemanego fałszerstwa chodzi, leczo frekwencję właśnie.
Tylko tyle i aż tyle.
Co do frekwencji, to oczywiście nie o to chodzi. Wybory dwudniowe mogą przełożyć się na śladowy wzrost frekwencji. Poza tym nie wiadomo, na czyją korzyść działa niska frekwencja.
konto usunięte
Sebastian Skorecki:
Maciej Piechocki:Panie Piechocki nie odpowiedziałem panu, na tego konkretnego posta, ponieważ może trudno w to panu uwierzyć, mam w sobotnie popołudnie wiele ciekawszych zajęć, niż ustosunkowywanie się do wszystkiego co pan napisze. Zresztą i tak pisze pan wkółko to samo. Cały czas tak "wkoło Macieju".
No, szkoda że nie przyszła Pani p.Skoreckiemu z pomocą.
Biedak będzie się męczył w nieskończoność z wybrnięciem z tematu... :(
konto usunięte
Maciej Piechocki:Rozumiem, że dla pana miałbym rację, tylko wtedy, gdybym pochwalił Maciusia, powiedział, że Maciuś taki mądry a ten Kaczyński to zły faszysta, który chce sfałszować wybory, ale udaje, że nie chce, mimo, że Tusk stwarza mu ku temu możliwości. Generalnie rzecz biorąc uznałbym nie pan za mędrca, gdybym przyznał panu rację i gdybyśmy sobie wspólnie pojeździli po PiS-ie.
Najmocniej przepraszam, że sam na własne życzenie i bez przymusu władował się Pan w temat, z którego nie potrafi z twarzą wybrnąć, sensownie odpowiedzieć, uzasadnić, ...
Następna dyskusja: