Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Dawid C.:
Jarek Kisiołek:
Raczej na odwrót :)
To Sarkozy jest potomkiem rodziny szlacheckiej - a Mitterrand był potomkiem króla Jerozolimy.
tak?

Mitterande
Babka Gilberta była arystokratką, daleką potomkinią Ferdynanda III Świętego i Jana z Brienne, krzyżowca, króla Jerozolimy i współcesarza Bizancjum. To czyniło również z przyszłego prezydenta potomka królewskich rodów.
No toż właśnie to napisałem! Pan napisał: "Mitterande?
prosze o źródła.
przecież sam pan podał

On był ostatnim z rodziny szlacheckiej"
Sarkozy
Syn węgierskiego imigranta, Pála Sárközy de Nagy-Bócsa i Andrée Mallah. Dziadek ze strony matki pochodził z rodziny greckich Żydów, przeszedł już we Francji na katolicyzm[1].
Pál Sárközy wywodził się ze szlacheckiego rodu, posiadającego majątki ziemskie w miejscowości Alattyán
i to czyni go potencjalnym królem francji?
Wegierski żyd?
HAHAHAHAHAAHAHAHAHAH
Nie. To Pan użył stwierdzenia, cytuję: "królem był sarkozy".
Więc o co chodzi? Najpierw Pan twierdzi że ktoś był królem - a potem wrzuca powyższe.
wydawał kasę jak król (nie był królem przez przynależność do rodu)
Właśnie przez taką kołtunerię, takie podgryzanie, obszczekiwanie nigdy ta biedna Polska nie będzie potęgą.
Przez właśnie taką zawiść - nawet gdy ktoś podejmie słuszna zacną decyzje ale po przeciwnej stronie politycznej - to go osikać, obsrać, pomówić, nawymyslać - taki debilizm.
To raczej Pan tak robi. Ja zazwyczaj nikomu nie wymyślam.
Poza tym napisałem wyraźnie - jeśli Pan kogoś kto nie ma lewicowych poglądów przekreśla z automatu - to jakim prawem zabrania Pan takiego podejścia komu innemu?
W dodatku jeszcze dodając powyższe teksty?
czy ja kogokolwiek przekresliłem z automatu?
Zamiast powiedzieć - rzeczywiście, gość zachował się jak człowiek z klasą i dał sygnał (oby nie tylko sygnał) że oszczędzanie trzeba zacząć od siebie i szkoda że w polsce tego nie zrobią.
A bo szkoda że w Polsce tego nie zrobią. Być może Pan widział, że wielokrotnie postulowałem obcięcie im pensji, diet, przywilejów.
Ale nie - lepiej "osikać, obsrać, pomówić, nawymyslać - taki debilizm". Że o totalnym ortograficznym niechlujstwie już nie wspomnę.
oj oj

niechlujstwo przeszkadza
szok

nie ważne o czym piszemy,
nieważne że Hollande zachował się z klasą i zacnie

byle się doczepić (sugestiami że dodatki sobi "doda" że to ściema i wogóle lewaki nic nigdy nie potrafią zrobić oprócz wydawania kasy)

eeehhh taka kołtuneria
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Jarek Kisiołek:
wydawał kasę jak król (nie był królem przez przynależność do rodu)
Podobnie jak Mitterrand.
czy ja kogokolwiek przekresliłem z automatu?
Zazwyczaj Pan to robi. "Prawica" jest be.
oj oj

niechlujstwo przeszkadza
szok
Wyższe wykształcenie do czegoś zobowiązuje - między innymi do poprawnego wyrażania się. Mnie tak wychowano.
nie ważne o czym piszemy,
nieważne że Hollande zachował się z klasą i zacnie

byle się doczepić (sugestiami że dodatki sobi "doda" że to ściema i wogóle lewaki nic nigdy nie potrafią zrobić oprócz wydawania kasy)

eeehhh taka kołtuneria
Ja się już dawno nauczyłem, że jeśli jakiś polityk coś deklaruje albo coś zrobi, to warto się temu uważnie przyglądać - a nie na "hurra" się cieszyć że ktoś taki coś zrobił.
Jeden z moich swego czasu dobrych kolegów został posłem. Wielu z nas się z tego cieszyło - ale byli tacy co hamowali zapędy, na zasadzie: "poczekajcie - nie sypcie pereł przed wieprze". I mieli rację - kolega jako poseł w swojej partii nie zdziałał, o ile mi wiadomo, wiele, potem ze swojej partii odszedł, współtworzył inną - a w ostatnich wyborach wystartował z ramienia partii rządzącej - i obecnie dalej jest posłem. Nie zauważyłem by ktoś z grona znajomych wówczas się cieszył z jego wejścia do sejmu...
Ponadto Pan bardzo bezkrytycznie podaje przykład Szwecji, jak tam jest świetnie - podając, przy okazji, liczby, statystyki itd. Ale jak się głębiej pogrzebać - to okazuje się, że te statystyki są czasem mocno naciągane (o czym niejednokrotnie pisałem). Stąd mój przekaz był taki: oczywiście gest prezydenta Hollande'a wygląda na przyzwoity. Ale patrząc np. na fakt powołania 34-osobowego (!) rządu parytetowego (i niech Pan nie mówi, że w tym wypadku decydowały wyłącznie kompetencje) oraz na jego zapowiedzi podnoszenia obciążeń podatkowych najbogatszym - proszę się nie dziwić, że doszukuję się w tym drugiego dna. Dlaczego? Ponieważ za prezydentury Sarkozy'ego rząd był o połowę mniejszy. Więc jeśli uposażenia ministrów zostały, co triumfalnie odtrąbiono, obcięte o 30%, to prosty rachunek wskazuje, że 16*1 (pierwszy czynnik to liczba ministrów, drugi - ich wynagrodzenie) daje o około 1/3 mniej niż 34*0,7 (w drugą stronę - posunięcia nowej francuskiej władzy zwiększyły niemal o połowę obciążenia, jakie dla budżetu generują rządowe pensje). I co Pan na to? Po tym jednym przykładzie widać jak piękny i zacny jest gest prezydenta Hollande'a w opinii mediów - oraz jak to NAPRAWDĘ wygląda. Co nie zmienia faktu, że gdyby obecny francuski prezydent obciął te uposażenia zostawiając 16-17-osobowy gabinet - to wtedy ten gest można byłoby faktycznie nazwać pięknym i zacnym.
Pan daje na kredyt zaufanie posunięciom i gestom lewicowego rządu (czego nie zrobiłby Pan zapewne z rządem określanym przez Pana mianem prawicowego). Ja nie wierzę nikomu z klasy politycznej - stąd krytyczne uwagi. I tyle.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 23.05.12 o godzinie 10:59

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Jarek Kisiołek:
Czy wiecie że np. w lewackiej Szwecji większość ministrów dojeżdża do pracy... komunikacja miejską????
Słyszałem o tym. Może dlatego, że w Szwecji poziom kultury ludzi jest taki że na ministra nie podniosą ręki - a może dlatego, że ministrowie tak ministrują, że nie mają podstaw do tego żeby obawiać się reakcji społeczeństwa.
Dlaczego (zazwyczaj) na prawicy jest takie parcie na TRON?

Muszę się wyróżnić, jestem z klasy wyższej, muszę pokazać innym że jestem lepszy?
A określenie "Czerwony Baron z SLD" Pan kiedyś słyszał?
Te chamy zawsze najwyżej nosa zadzierały. Przypominał się - i to niejednokrotnie - PRL i bonzowie partyjni.
Ciekawe czy którykolwiek z rządów w polsce (włącznie z pseudolewicą) zrobi ten sam gest co Hollande.
Tzn. obetnie uposażenia ministrom o 30% - przy okazji podwajając liczbę tych ministrów? Oby nie.
Tzn. zacznie zwiększanie zatrudnienia w sektorze publicznym (innymi słowy - 150.000 miejsc dla kolejnych urzędników), obciążając kosztami ich utrzymania społeczeństwo? Oby nie - bo tego nie przeżyjemy.
Tzn. zrobi wielką akcję pt. "obniżę wiek emerytalny do 60 roku życia"? Oby nie - bo pozdychamy na emeryturach z głodu albo będziemy robić na czarno w wieku lat 65 (jeśli ktoś nas będzie chciał zatrudnić).
Tzn. zacznie podwyższać podatki, szczególnie tym "najbogatszym"? Oby nie - bo reszta kapitału z tego kraju zwieje, kupa firm przeniesie się do Liechtensteinu albo na Maltę, a najlepiej będą zarabiać politycy i "eksperci" zatrudnieni przez państwo (tzn. po znajomości przez kolesi w rządzie). Już to tłumaczyłem - dana osoba będzie negocjować wynagrodzenie netto, a wysokie podatki nie będą jej interesować, pensja brutto będzie musiała być odpowiednio wysoka.
Tzn. czy zacznie wpieprzać się w politykę personalną i finansową firm, wedle swego widzimisię decydując ile dana firma ma zarobić? Oby nie - bo firmy by z kraju pospierdzielały, nie chcąc mieć do czynienia z taką władzą:
http://biznes.onet.pl/hollande-bedzie-walczyl-z-firmam...
Czy zmusi do obcinki wynagrodzeń posłom i ministrom? Nie. Po pierwsze - twierdzenie że tak zrobi jest twierdzeniem pod publiczkę, bo jest to nierealne, sejm nigdy na to nie pójdzie. Po drugie - wynagrodzenie zasadnicze zawsze można obniżyć - i dobić sobie różnego rodzaju premiami czy dodatkami funkcyjnymi, o których już się nie będzie informować opinii publicznej (niech Pan sam oceni ile realnie wyciąga miesięcznie dany poseł, a ile wynosi jego dieta).
We francji są komuniści - u nas nie - może w tym problem?
O ile pamiętam, to wg polskiego prawa komunizm jest doktryną zbrodniczą. A ponadto żaden Polak nie powinien nawet sugerować takiego życzenia - po rządach lat 1944 - 1989.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 24.05.12 o godzinie 11:15

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Dawid C.:
Jarek Kisiołek:
Czy wiecie że np. w lewackiej Szwecji większość ministrów dojeżdża do pracy... komunikacja miejską????
Słyszałem o tym. Może dlatego, że w Szwecji poziom kultury ludzi jest taki że na ministra nie podniosą ręki - a może dlatego, że ministrowie tak ministrują, że nie mają podstaw do tego żeby obawiać się reakcji społeczeństwa.

chyba zabili Olofa Palme i zasztyletowali minister w Szwecji...
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Jarek Kisiołek:
chyba zabili Olofa Palme i zasztyletowali minister w Szwecji...
No pomimo tego.
Oba wydarzenia miały miejsce w perspektywie 17 lat (Palme: 1986 rok, Anna Lindh: 2003 rok). Palme wracał z kina jak został zastrzelony, a Lindh robiła zakupy w markecie gdy jakiś imigrant zadźgał ją nożem.
Mam wrażenie, że gdyby np. Arłukowicz np. poszedł do sklepu bez ochrony - to by go emeryci laskami i parasolami zatłukli... Podobnie jak wielu innych ministrów poprzednich rządów.
Poruszają się głównie samochodami - bo twierdzą że się boją. A tak naprawdę chodzi o kwestie wygody i nie spoufalania się z motłochem.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 24.05.12 o godzinie 16:45

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Dawid C.:
Jarek Kisiołek:
Dlaczego (zazwyczaj) na prawicy jest takie parcie na TRON?

Muszę się wyróżnić, jestem z klasy wyższej, muszę pokazać innym że jestem lepszy?
A określenie "Czerwony Baron z SLD" Pan kiedyś słyszał?
Te chamy zawsze najwyżej nosa zadzierały. Przypominał się - i to niejednokrotnie - PRL i bonzowie partyjni.
to fakt
ale już "wymarli" zmiana pokoleniowa
jednak nie parli do władzy po odróżnienie od zwykłego człowieka (limuzyny, wystawne życie itd)
Ciekawe czy którykolwiek z rządów w polsce (włącznie z pseudolewicą) zrobi ten sam gest co Hollande.
Tzn. obetnie uposażenia ministrom o 30% - przy okazji podwajając liczbę tych ministrów? Oby nie.
mogliby tylko obciąć - moze by sie dało
Hollande zrobił niezły precedens który mozna wyciągać (a raczej np. media powinny wyciągać)
ciekawe jakby zrobić list otwarty do rządu i zebrać kilkaset tysięcy podpisów
we francji elegancji sie dało to i u nas też

dlatego samo obniżenie pensji przez Hollanda nie jest tak ważne jak sam fakt ze da się to zrobić (nawet nie zwracająć uwagi na barwy polityczne - stąd ten wielki plus dla niego)
Tzn. zacznie zwiększanie zatrudnienia w sektorze publicznym (innymi słowy - 150.000 miejsc dla kolejnych urzędników), obciążając kosztami ich utrzymania społeczeństwo? Oby nie - bo tego nie przeżyjemy.
a dlaczego?
jest przerost - trzeba odważnego aby zwalniać
Tzn. zrobi wielką akcję pt. "obniżę wiek emerytalny do 60 roku życia"? Oby nie - bo pozdychamy na emeryturach z głodu albo będziemy robić na czarno w wieku lat 65 (jeśli ktoś nas będzie chciał zatrudnić).

nie wie pan jak wyglądaja emerytury we francji
tam w wieku 65 lat jest pełna a w 60 niepełna
zachecam do poczytania
Tzn. zacznie podwyższać podatki, szczególnie tym "najbogatszym"? Oby nie - bo reszta kapitału z tego kraju zwieje, kupa firm przeniesie się do Liechtensteinu albo na Maltę, a najlepiej będą zarabiać politycy i "eksperci" zatrudnieni przez państwo (tzn. po znajomości przez kolesi w rządzie). Już to tłumaczyłem - dana osoba będzie negocjować wynagrodzenie netto, a wysokie podatki nie będą jej interesować, pensja brutto będzie musiała być odpowiednio wysoka.

niekoniecznie
można to rozwiązać podatkami lokalnymi lub od obrotu (np. 0,01%)

zreszta jest jeszcze jeden aspekt sprawy
podatki dla bogatych zmuszają ich do robienia kosztów w firmie a tym samym nie trzymania kasy na koncie (tylko właśnie w firmie)

lepiej chyba jak jest wiecej kasy w gospodarce?
Tzn. czy zacznie wpieprzać się w politykę personalną i finansową firm, wedle swego widzimisię decydując ile dana firma ma zarobić? Oby nie - bo firmy by z kraju pospierdzielały, nie chcąc mieć do czynienia z taką władzą:
polityka personalna a finansowa to dwie zupełnie różne i odrębne sprawy
http://biznes.onet.pl/hollande-bedzie-walczyl-z-firmam...

fajny link powyzej

I JA NIE MOGĘ:
Prezydent-elekt nie zajął się jak na razie złagodzeniem restrykcyjnego francuskiego prawa pracy
LEWAK, SOCJALISTA - NIE WIERZĘ HAHAHAHAHAAH


duże firmy dostaja zazwyczaj zwolnienia podatkowe itp udogodnienia aby działalność prowadzić w danym miejscu
więc nie rozumiem dlaczego potem im odpuścić i tylko firma ma mieć z tego korzyść (potem przenosząc produkcję do meksyku)
Czy zmusi do obcinki wynagrodzeń posłom i ministrom? Nie. Po pierwsze - twierdzenie że tak zrobi jest twierdzeniem pod publiczkę, bo jest to nierealne, sejm nigdy na to nie pójdzie. Po drugie - wynagrodzenie zasadnicze zawsze można obniżyć - i dobić sobie różnego rodzaju premiami czy dodatkami funkcyjnymi, o których już się nie będzie informować opinii publicznej (niech Pan sam oceni ile realnie wyciąga miesięcznie dany poseł, a ile wynosi jego dieta).
wiem dokładnie ile

spokojnie
zmiana informacji publicznej przepadła w TK więc wszystkiego można się dowiedzieć i pokazać siłe internautów
We francji są komuniści - u nas nie - może w tym problem?
O ile pamiętam, to wg polskiego prawa komunizm jest doktryną zbrodniczą. A ponadto żaden Polak nie powinien nawet sugerować takiego życzenia - po rządach lat 1944 - 1989.
nie wiedziałem że był komunizm w Polsce?
myslałem że był system "w drodze" do komunizmu?
właściwie to nigdzie na świecie (poza kibucami w Izraelu) nie ma komunizmu (Korea Północna nie jest komunizmem)

Bez sensu pana postulat i bez zrozumienia celu mojego wskazania komunizmu

komunizm działa tam centralizująco na lewicę - ale widzę że to za trudne

osobiście uważam, że komunizm nie powienien być nazywany systemem totalitarnym
stalinizm - tak

oczywiście skrótem myslowym jest "komunizm" i skrótu tego używają nieuki i głupcy nierozróżniając mnogości systemów i ideologii

aaa to nie kupuje pan chińskich produktów???
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Jarek Kisiołek:
to fakt
ale już "wymarli" zmiana pokoleniowa
jednak nie parli do władzy po odróżnienie od zwykłego człowieka (limuzyny, wystawne życie itd)
No właśnie tu mamy różne opinie. Bo moim zdaniem to parli do władzy jak jasna cholera.
Starzy - nawet jak "powymierają" - przekazują młodym wiele z tych negatywnych przyzwyczajeń. A już najgorzej jest jak dany młody polityk odziedziczy po starym doradców, którzy mu mówią jaki jest wielki i ile mu wolno - oraz ile mu się należy za jego ciężką pracę...
mogliby tylko obciąć - moze by sie dało
Hollande zrobił niezły precedens który mozna wyciągać (a raczej np. media powinny wyciągać)
ciekawe jakby zrobić list otwarty do rządu i zebrać kilkaset tysięcy podpisów
we francji elegancji sie dało to i u nas też

dlatego samo obniżenie pensji przez Hollanda nie jest tak ważne jak sam fakt ze da się to zrobić (nawet nie zwracająć uwagi na barwy polityczne - stąd ten wielki plus dla niego)
Podchodząc w ten sposób - w pełni zgoda. Jednak z przyczyn o których napisałem wyżej (obcięcie pensji, ale podwojenie liczby ministrów, więc i tak zwiększone koszty) zrobić się tego nie da. A szkoda.
Inna sprawa, że gest jest uczciwy, ale używa się go głównie do zagrywek politycznych.
a dlaczego?
jest przerost - trzeba odważnego aby zwalniać
Chodziło mi o to że prezydent Hollande chce zwalczać bezrobocie za pomocą zatrudniania kolejnych 150.000 ludzi w sektorze publicznym.
nie wie pan jak wyglądaja emerytury we francji
tam w wieku 65 lat jest pełna a w 60 niepełna
zachecam do poczytania
Domyślam się. Dlatego ten gest jest, wg mnie, gestem pod publikę.
W Polsce robi się tak samo z emeryturami mundurowych - nakręca się społeczeństwo, żeby piętnowało tę "jawną niesprawiedliwość". I słychać wielu "mądrych", którzy krzyczą w mediach: "to się musi zmienić!". Ale każdy jeden żołnierz czy policjant z którym rozmawiałem mówił mi wprost: "przecież nie pójdę na emeryturę, bo dostanę 40% tego co teraz zarabiam".
niekoniecznie
można to rozwiązać podatkami lokalnymi lub od obrotu (np. 0,01%)
Można. To dlaczego się tego nie robi?
zreszta jest jeszcze jeden aspekt sprawy
podatki dla bogatych zmuszają ich do robienia kosztów w firmie a tym samym nie trzymania kasy na koncie (tylko właśnie w firmie)

lepiej chyba jak jest wiecej kasy w gospodarce?
Hmmmmmmmm...
To wcale nie jest tak prosto jak Pan pisze.
Wysokie podatki wymuszają więcej negatywnych niż pozytywnych rzeczy. Wielu przedsiębiorców inwestuje i nie trzyma kasy na koncie - i nie muszą mieć do tego skarbówki nad karkiem.
polityka personalna a finansowa to dwie zupełnie różne i odrębne sprawy
No właśnie nie. Te sprawy łączą się bardzo ściśle. Coś o tym wiem jako osoba zajmująca się wcześniej i księgowością i kadrami.
Można się np. wkurzać na sytuację, kiedy firma, będąca dużym pracodawcą, zatrudnia ludzi na czas określony np. od marca do listopada - bo wtedy ma sezon produkcyjny. Związku zawodowego nikt nie założy - bo ludzie się boją (istnieją metody legalnego wymanewrowania spryciarzy, którzy chcą sobie zapewnić nietykalność poprzez działalność związkową). Można się zżymać że firma nie postępuje fair. Czy da się ją zmusić do tergo, aby utrzymywała załogę przez cały rok, płacąc jej za przestoje? Jest to możliwe tylko w sytuacji, kiedy rynek to wymusza - i kiedy mniej kosztuje utrzymanie danych pracowników przez martwy sezon nisz poszukiwanie ich na wariata w sytuacji, kiedy zaczynają się sypać zamówienia i koszty utraconych korzyści są spore. Natomiast administracyjne próby wymuszania tego nie dość że nic firmom nie zrobią (chyba że jest to złamanie jakichś wcześniejszych zapisów z kontraktów) - to jeszcze na cały świat pójdzie smród że w danym kraju inwestowanie jest ryzykowne.
http://biznes.onet.pl/hollande-bedzie-walczyl-z-firmam...

fajny link powyzej

I JA NIE MOGĘ:
Prezydent-elekt nie zajął się jak na razie złagodzeniem restrykcyjnego francuskiego prawa pracy
LEWAK, SOCJALISTA - NIE WIERZĘ HAHAHAHAHAAH
Dobrze Pan napisał - JAK NA RAZIE...
Ile czasu on jest prezydentem? 10 dni?
duże firmy dostaja zazwyczaj zwolnienia podatkowe itp udogodnienia aby działalność prowadzić w danym miejscu
więc nie rozumiem dlaczego potem im odpuścić i tylko firma ma mieć z tego korzyść (potem przenosząc produkcję do meksyku)
Zależy na jakich zasadach się to odbywa,
Jeśli firma dostaje zwolnienia podatkowe i udogodnienia np. na okres 5 lat, ale warunkiem ich uzyskania jest np. prowadzenie tej działalności przez lat 30 i jest to zapisane w papierach - to firma wycofując się z ustaleń łamie umowę. Jasne, że w takich przypadkach kara powinna być.
Natomiast jeśli takich przeszkód nie ma - to państwo nie powinno narzucać reguł w stylu "będziemy karać jak będziecie zwalniać". Tak się składa że znam specyfikę firm produkcyjnych z branż automotive i budowlanej w kwestii właśnie polityki personalnej, mógłbym długo o tym pisać. I nie da się karami zmusić przedsiębiorców do utrzymywania zatrudnienia. Firma to firma - musi się wykazać przed właścicielami realizacją pewnych założonych wskaźników. Jeśli tego nie robi - to zarząd poleci, a fabryki przeniosą w inne miejsce. Zresztą takie zapowiedzi jak powyższa prezydenta Francji mogą właśnie poskutkować tym, że firmę przeniosą do Rumunii. Albo do Tajlandii. Bo wierchuszki dużych firm analizują problemy w skali globalnej a nie lokalnej - mało ich obchodzi to, że gdzieś będą musieli 5000 ludzi zwolnić.
miesięcznie dany poseł, a ile wynosi jego dieta).
wiem dokładnie ile

spokojnie
zmiana informacji publicznej przepadła w TK więc wszystkiego można się dowiedzieć i pokazać siłe internautów
No właśnie.
Ja pisałem o sprawach jawnych i do sprawdzenia - diety, pensje, kasa na biura, na wynajęcie mieszkania etc. Właśnie o to mi chodziło, że danemu posłowi się to wszystko należy - ale nie za bardzo jesteśmy w stanie sprawdzić jakie są faktyczne koszty danych rzeczy - i czy to nie jest sposób na dorabianie sobie do poselskiej diety.
nie wiedziałem że był komunizm w Polsce?
myslałem że był system "w drodze" do komunizmu?
właściwie to nigdzie na świecie (poza kibucami w Izraelu) nie ma komunizmu (Korea Północna nie jest komunizmem)

Bez sensu pana postulat i bez zrozumienia celu mojego wskazania komunizmu
Ja to rozumiem. Tylko w Polsce jest to rzecz nie do wykonania - powszechnie pamięta się "Wielkiego Brata" i KPZR.
komunizm działa tam centralizująco na lewicę - ale widzę że to za trudne

osobiście uważam, że komunizm nie powienien być nazywany systemem totalitarnym
stalinizm - tak

oczywiście skrótem myslowym jest "komunizm" i skrótu tego używają nieuki i głupcy nierozróżniając mnogości systemów i ideologii
Doskonale Pan wie że słowa "komunizm" używam zastępczo. Bo zamiast "minimalny segment temporalnej organizacji artykulacyjnego continuum, którego granice wyznaczane są poprzez wyraźne zmiany w dystrybucji siły artykulacyjnej" wolę powiedzieć "sylaba". Nawet doświadczona przez Polskę "droga do komunizmu" wystarczy, żeby się śmiertelnie bać samego komunizmu.
aaa to nie kupuje pan chińskich produktów???
Staram się unikać - a co?

Temat: Tłusk lata nad A2 a socjalista Hollande obniża pensje -...

Dawid C.:
Jarek Kisiołek:
to fakt
ale już "wymarli" zmiana pokoleniowa
jednak nie parli do władzy po odróżnienie od zwykłego człowieka (limuzyny, wystawne życie itd)
No właśnie tu mamy różne opinie. Bo moim zdaniem to parli do władzy jak jasna cholera.
Starzy - nawet jak "powymierają" - przekazują młodym wiele z tych negatywnych przyzwyczajeń. A już najgorzej jest jak dany młody polityk odziedziczy po starym doradców, którzy mu mówią jaki jest wielki i ile mu wolno - oraz ile mu się należy za jego ciężką pracę...

ależ oni wykonywali ciężką pracę aby zostać baronami
trzeba przyciągnąć wielu ludzi do struktur, zapewnić im "rozrywki", pokazać działalność pro społeczną (bez tego nie da się być szefem struktury - przynajmniej w SLD) np. załatwiając wsparcie dla domu dziecka, organizując wolontariat itd.

parcie do władzy jest normalne (to domena polityków) ale czyms zupełnie innym jest parcie na tron (jak zrobił to Smarkozy) lub częściowo robi to kaczyński a także tusk
zreszta czy zna pan polityka który nie prze do władzy? to po co mu polityka?

baronów już nie ma - jacy byli tacy byli (choć nie robili nic innego od tego co teraz się dzieje) jedno trzeba im przyznać - że byli to naprawdę bardzo inteligentni ludzi (poznałem czterech - na zasadzie picia wódki)

po prostu na lewicy ludzie nie pozwola na wyciągnięcie kogoś z kapelusza - każdy musi przejść ścieżkę zdrowia i udowodnic ze jest dobry - nie ma takiich mozliwości aby np. miller układał sam listy wyborcze czy wskazywał "barona"
musi byc poparcie od dołu, musi być moc za plecami

na resztę odpowiem późniejJarek Kisiołek edytował(a) ten post dnia 25.05.12 o godzinie 15:54



Wyślij zaproszenie do