Temat: Specjalistka od tańca na rurce zasili szeregi SLD.
Ewelina S.:
lewica ma swój żelazny elektorat i obecność tej pani tego nie zmieni... Zobaczymy czy ma w temacie politycznym coś więcej do powiedzenia oprócz tego, że modelki nie są głupie
Z drugiej jednak strony jak dotąd wiemy, że jedyną rekomendacją dla wystawienia tejże osoby w wyborach jest... udział w telewizyjnym konkursie dla modelek.
Jakkolwiek człowiek chciałby być życzliwy to trzeba przyznać, że słaba to rekomendacja, mało zadowalająca dla osób z pewnymi wymaganiami wobec kandydata.
Pytanie więc brzmi: czy ktoś kto rekomduje kandydatkę na modelkę do roli posłanki zna rzeczywiste wymagania elektoratu (wie, że są niskie), czy ich nie zna (nie wie, że są wyższe) i robi z siebie durnia?
A tak już niezależnie od tego, czy taką kandydatkę (znaną z chęci bycia modelką) wystawiłoby PiS, PO, SLD, czy PSL to uważam, że każdy kabaret powinien mieć swoje granice. Partie mieniące się być poważnymi powinny zostawić pole do działania dla Palikotów i chwyty z modelkami, jako kandydatkami na posłów, powinny zostawić właśnie im.