konto usunięte

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Paweł P.:
Ale to wymyślili w Platformie i to jako całkiem pozytywne określenie. A że nabrało ironicznego odcienia to już nie moja wina.

A cóż innego pozostaje oponentom, na których mało (a przynajmniej widoczna mniejszość) młodych i inteligentnych głosuje?
Pozostaje tylko zgryźliwość albo rozpaczliwe uciekanie się w ironię.
Na szczęście to też nie Pana wina.

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Buuu, nazwali mnie "młodym yntelygentnym", buuu
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Dawid B.:
Magdalena Malgorzata J.:
Igor Janicki:
nie ma tam nic o teorii zamachu !

Tą wykluczono, jako pierwszą.
Teraz rozumie Pan dlaczego?
Bardzo proste.Nie bylo motywu.

Nie było przepraszam czego ? motywu ?
Jaja Pan sobie robi ?
Śp. prezydent Kaczyński był bardzo niewygodny zarówno dla Rosji , UE jak i USA. Jeśli dodamy do tego, że nie leciał sam, a w otoczeniu ludzi związanych z nim ( brakło Jarosława, który jak Pan zapewne pamięta też miał być na pokładzie) to trudno się oprzeć wrażeniu, że jego śmierć zapoczątkowała nowy etap w stosunkach międzynarodowych. Nikt już nie blokował rozwoju współpracy między Rosją a UE z pominięciem polskich interesów.
Dlatego też nikt nie był zainteresowany dochodzeniem co tam właściwie się stało, wrak szybciutko usunięto ciężkim sprzętem, żeby komuś nie przyszło do głowy cokolwiek badać a jak MAK prowadził sprawę powszechnie wiadomo...

Ps. żeby było jasne, Lecha Kaczyńskiego uważam za słabego polityka ( spodziewałem się po nim znacznie więcej) ale niech Pan proszę nie pisze , że nie było motywu...

konto usunięte

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Michał Mickiewicz:
Dawid B.:
Magdalena Malgorzata J.:
Igor Janicki:
nie ma tam nic o teorii zamachu !

Tą wykluczono, jako pierwszą.
Teraz rozumie Pan dlaczego?
Bardzo proste.Nie bylo motywu.

Nie było przepraszam czego ? motywu ?
Jaja Pan sobie robi ?
Śp. prezydent Kaczyński był bardzo niewygodny zarówno dla Rosji , UE jak i USA.
L.Kaczynski obchodzil Rosje, USA czy UE mniej wiecej tyle, co zeszloroczny snieg.
Nie wiem po jaka cholere ryzykowano by zamach na malo znaczacego w miedzybarodowej polityce wirazke, ktory prawdopodobnie nie wygralby nawet nastepnych wyborow prezydenckich.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Michał Mickiewicz:
Śp. prezydent Kaczyński był bardzo niewygodny zarówno dla Rosji , UE jak i USA.
Ma Pan na mysli wynikającą z protokołu dyplomatycznego koniecznosc zachowania poważnej miny w czasie kontaktu z tym wybitnym politykiem?

Jeśli dodamy do tego, że nie leciał sam, a w otoczeniu ludzi związanych z nim ( brakło Jarosława, który jak Pan zapewne pamięta też miał być na pokładzie) to trudno się oprzeć wrażeniu, że...
... to Jarosław Kaczyński zorganizował ten zamach, bo to był jedyny sposób, aby podniesc szanse wyborcze zakonu PC a raczej jego oficerów prowadzących.
Jak się Panu podoba moja teoria spiskowa?

jego śmierć zapoczątkowała nowy etap w stosunkach międzynarodowych. Nikt już nie blokował rozwoju współpracy między Rosją a UE z pominięciem polskich interesów.
Może Pan podac jakis teoretycznie mozliwy przyklad takiej blokady?
Dominik A.

Dominik A. Badam nowe ścieżki.

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Michał Mickiewicz:
Nie było przepraszam czego ? motywu ?
Jaja Pan sobie robi ?
Śp. prezydent Kaczyński był bardzo niewygodny zarówno dla Rosji , UE jak i USA. Jeśli dodamy do tego, że nie leciał sam, a w otoczeniu ludzi związanych z nim ( brakło Jarosława, który jak Pan zapewne pamięta też miał być na pokładzie) to trudno się oprzeć wrażeniu, że jego śmierć zapoczątkowała nowy etap w stosunkach międzynarodowych. Nikt już nie blokował rozwoju współpracy między Rosją a UE z pominięciem polskich interesów.
Dlatego też nikt nie był zainteresowany dochodzeniem co tam właściwie się stało, wrak szybciutko usunięto ciężkim sprzętem, żeby komuś nie przyszło do głowy cokolwiek badać a jak MAK prowadził sprawę powszechnie wiadomo...

Ps. żeby było jasne, Lecha Kaczyńskiego uważam za słabego polityka ( spodziewałem się po nim znacznie więcej) ale niech Pan proszę nie pisze , że nie było motywu...

A na co to było komukolwiek? Przecież i tak był do odstrzału w nadchodzących wyborach. Poleciał tam tylko podreperować sobie mocno nadwątlony wizerunek. To był taki rzut na taśmę.

konto usunięte

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Paweł P.:
Buuu, nazwali mnie "młodym yntelygentnym", buuu

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak, te pisowskie epitety są takie na jedno kopyto...
Młody inteligentny z wielkiego miasta, nie-Polak, Szwabo-Żyd, niekatolik, niepatriota, ZOMO, SB, kapuś, zdrajca, mały chujek, rzecznik raportu MAK-u, i tak dalej...

Z drugiej jednak strony lepiej z uśmiechem politowania przyjmować te zgryźliwe teksty o młodych inteligentnych z wielkich miast, niż mienić się tak zwaną "rzolyborską ętelygęcyą" i - co gorsza - przynależeć do tego mentalnego rezerwatu ;)

konto usunięte

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Michał Mickiewicz:
Nie było przepraszam czego ? motywu ?
Jaja Pan sobie robi ?
Śp. prezydent Kaczyński był bardzo niewygodny zarówno dla Rosji , UE jak i USA. Jeśli dodamy do tego, że nie leciał sam, a w otoczeniu ludzi związanych z nim ( brakło Jarosława, który jak Pan zapewne pamięta też miał być na pokładzie) to trudno się oprzeć wrażeniu, że jego śmierć zapoczątkowała nowy etap w stosunkach międzynarodowych.[...]

Czy Pan pamięta jakie były notowania Lecha Kaczyńskiego w "wigilę" Smoleńska?
Coś około 20% i miały baaaaaaaaaardzo wyraźny trend spadkowy.

Czy pamięta Pan ile dzieliło nas w dniu 10 kwietnia 2010 roku od wyborów prezydenckich zgodnie z kalendarzem wyborczym?
Coś około 5 miesięcy (wrzesień wybory, 23 grudnia zaprzysiężenie).

A teraz niech mi Pan przekonująco odpowie na jaką cholerę Rosjanie:
- mieliby sprzątnąć gasnącego w oczach, kiepskiego polityka?
- mieliby zlikwidować zmierzchającego prezydenta, pozbawionego szans na reelekcję?
- mieliby mordować polską delegację w okolicach wyjątkowo paskudnego propagandowo Katynia, którego się bali i wciąż się boją jak diabeł święconej wody?
- czy => jeśli jednak sugeruje Pan spisek => nie należy go słusznie się doszukiwać wśród najbliższego otoczenia zmarłego prezydenta, które to otoczenie (a może sam prezydent?) przecież zaprosiło na pokład całe tabuny najbardziej znaczących person w tym kraju?

Czy doszukiwanie się tezy spiskowo-zamordystycznej tak niechcący najbardziej nie szkodzi właśnie Lechowi Kaczyńskiemu, którego się w ten sposób:

1. ośmiesza (przez wzgląd na spadające notowania i kiepską ocenę wyborców, brak szans na reelekcję),

2. posądza o sprzyjanie jakiemuś zdrajcy (poprzez doszukiwanie się w jego otoczeniu szpiona, a być może dopisywanie samemu zainteresowanemu brak odpowiedzialności za państwo (może to był jego pomysł, aby takie szychy państwowe stłoczyć na jednym pokładzie?).Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 02.01.12 o godzinie 20:44
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Maciej Piechocki:
Czy Pan pamięta jakie były notowania Lecha Kaczyńskiego w "wigilę" Smoleńska?

No tak. Przyjął Pan pewne założenia (bynajmniej nie wyssane z palca) i przeprowadził Pan, w oparciu o nie, logiczna analizę faktów. I wszystko w Pana wywodzie pasuje, bo bardzo przekonująco Pan to wykoncypował.
Tyle, że właśnie chodzi tu o tych kilka "ale", które postaram się wyłuszczyć.
Pierwsze. Popatrzmy sobie na zamachy 11 września 2001 roku w USA. Niby wszystko było jasne, sprawa była oczywista jak to, że w Nowym Jorku słońce wschodzi i zachodzi, winni się przyznali, książę Usama (bo tak się go powinno nazywać) ibn/bin/ben Laden został ściganym terrorystą. Pomimo tego w USA przeprowadzono pełne śledztwo, dziesiątki testów, analiz lotów, analiz sytuacji, a wszystko po to, żeby - dosłownie - na milion procent wykluczyć inne przyczyny zamachu i oparte o nie teorie spiskowe. W przypadku lotu polskiego tupolewa tego nie zrobiono - nie wyjaśniono tej sprawy na milion procent, nie wyjaśniono jej nawet na sto procent. Pytanie brzmi - dlaczego?
Drugie. Powołuje się Pan na sondaże. OK - jakie szanse miał Lech Kaczyński w 2005 roku wg sondaży? Podał Pan pewne dane - nie odnoszę się do ich wiarygodności, ale pytam dalej. Jakie szanse miał w 1995 roku Aleksander Kwaśniewski? Patrząc na USA - jakie szanse miał Bill Clinton w 1992 roku i Ronald Reagan w 1980? Odpowiem - w przypadku wszystkich trzech ostatnich osób mało kto przypuszczał, że wygrają. Podobnie było w starciu wyborczym George'a W. Busha i Ala Gore'a - mało kto przypuszczał, że wygra ten pierwszy, bo media były mu niechętne. Wygrał. O włos - ale wygrał. Więc szans na wybór czy reelekcję nie upatrywałbym w wynikach sondaży, bo tu zawsze jest loteria.
Trzecie. Wychodzą coraz to nowe teorie odnośnie Katastrofy smoleńskiej, które powinny być zwalczane prawdą, jako najlepszym remedium na kłamstwa. Tymczasem prawdą się ich nie zwalcza. Zwalcza się propagandą, która ludzi już nawet nie tyle wierzących w zamach, co nie wierzących w dotychczasowe wyjaśnienia, czyni idiotami, ciemnogrodem, oszołomami PiSowskimi i podjudzaczami w wojnie polsko - polskiej. Pytałem Pana już o to i zapytam raz jeszcze - czy to Pana nie dziwi?
Czwarte. Jak Pan słusznie zauważył - nie dokonuje się zamachu ot tak, dla rozrywki, z braku lepszego zajęcia, zwłaszcza takiego zamachu. Logiczne jest, że musi być motyw. Ale motywu nie potrafi Pan znaleźć, odrzucając te, które do tej pory mógł Pan w dyskusjach wyczytać. Jasne. Tylko dwie kwestie:
- czy to, że Pan nie potrafi znaleźć motywu, oznacza to, że go nie było? Że mógł być taki, że Panu się w głowie nie mieści?
- czy naprawdę rozumie Pan, że wciąż żywe jest powiedzenie Stalina o jednej śmierci i milionie?
Ja nie twierdzę jednoznacznie, że tam dokonano zamachu. Uparcie - póki co - trzymam się zdania, że ponieważ wielu kwestii nie wyjaśniono, śledztwo przeprowadzono, mówiąc kolokwialnie i dosadnie, "na odpierdol" - to nie ma co się dziwić, że ludzie w Polsce nie wierzą, że to tylko wypadek był!
Piąte - motywy. Tym samolotem leciał nie tylko Lech Kaczyński. Byli w nim również tacy ludzie, jak Prezydent Ryszard Kaczorowski (Rosjanie nie zapomnieli, że przedwojenne insygnia prezydenckie przekazał dopiero Lechowi Wałęsie, a nie pierwszemu prezydentowi a'la Gorbaczow), tacy politycy PiS jak Gosiewski czy Wasserman, stanowiący wielką niewiadomą kandydat SLD na prezydenta Jerzy Szmajdziński, cała wierchuszka polskich sił zbrojnych - było jeszcze kilku innych, a miał być też Jarosław Kaczyński. I powiem cynicznie - czy taki skład, jaki był na pokładzie tupolewa, często się w czasie wizyt do Rosji zdarzał? Jeśli nie - to może zamach był wart korzyści (bo śmierć prezydenta byłaby tylko jedną z nich)? Pisze Pan o słabych notowaniach Lecha. Dobrze - nawet zakładając, że teraz przegrałby wybory - to czy jest Pan w stanie stwierdzić z całą pewnością, że nie wygrałby kolejnych?
Cały problem z Katastrofą Smoleńską polega na tym, że nie wyjaśniono tej sprawy od początku do końca - i nie zaserwowano takiego wyjaśnienia społeczeństwu. Przeciwnicy teorii o zamachu będą twierdzić, że Rosjanie nie mieli motywu ani technicznych możliwości zrobić to i ukryć fakt że to zrobili. Zwolennicy - że był to zamach, ale nie ma stuprocentowo pewnych dowodów. I niestety - o takie podejście jednej i drugiej strony należy wprost obwinić nasz wspaniały rząd.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 02.01.12 o godzinie 19:55
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Dawid C.:
Pierwsze. Popatrzmy sobie na zamachy 11 września 2001 roku w USA. Niby wszystko było jasne, sprawa była oczywista jak to, że w Nowym Jorku słońce wschodzi i zachodzi, winni się przyznali, książę Usama (bo tak się go powinno nazywać) ibn/bin/ben Laden został ściganym terrorystą. Pomimo tego w USA przeprowadzono pełne śledztwo, dziesiątki testów, analiz lotów, analiz sytuacji, a wszystko po to, żeby - dosłownie - na milion procent wykluczyć inne przyczyny zamachu i oparte o nie teorie spiskowe.

ale mimo to dalej są setki, tysiące ludzi, którzy twierdzą, że oficjalna wersja w przypadku zamachów jest g. warta, że w pentagon to na bank nie uderzył samolot, bo za mało szczątek, że niemożliwe żeby piloci-teroryści tak precyzyjnie wlecieli w wieże, że niemożliwe żeby od tego uderzenia się wieża zawaliła ( i tu też wypowiadają się "naukowcy"
W przypadku lotu polskiego tupolewa tego nie zrobiono - nie wyjaśniono tej sprawy na milion procent, nie wyjaśniono jej nawet na sto procent. Pytanie brzmi - dlaczego ?

ano dlatego, że samoloty 11 wrzesnia rozbił się na terenie USA, a nie na terenie Rosji.

ja nigdy nikomu źle nie życzę, ale jedyna opcja, żeby przekonać się jak z podobną kwestią poradziłoby sobie "lepsze" państwo to albo niech na terenie Rosji we mgle rozbije się samolot z prezydentem USA, albo np samolot z Komorowskim i ekipą w trakcie rządów Ziobry lub KaczyńskiegoBartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 02.01.12 o godzinie 19:56

konto usunięte

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Dawid C.:
No tak. Przyjął Pan pewne założenia (bynajmniej nie wyssane z palca) i przeprowadził Pan, w oparciu o nie, logiczna analizę faktów. I wszystko w Pana wywodzie pasuje, bo bardzo przekonująco Pan to wykoncypował.
Tyle, że właśnie chodzi tu o tych kilka "ale", które postaram się wyłuszczyć.
Pierwsze. Popatrzmy sobie na zamachy 11 września 2001 roku w USA.[...]

Wyręczył mnie Bartek Usydus powyżej.
Drugie. Powołuje się Pan na sondaże. OK - jakie szanse miał Lech Kaczyński w 2005 roku wg sondaży? [...]

Nietrafiony argument.
W 2005 roku L.Kaczyński był - że tak powiem - towarem świeżym, nieznanym, dającym nadzieję na nowość i świeżość. W 2010 roku tenże sam L.Kaczyński był produktem znanym, wręcz przejrzanym na wylot, opatrzonym i niestety ocena odbiorców (że tak powiem: kontrahentów) była jedna: towar schyłkowy, notowany na 20% i z tendencją spadkową. Cudu nad urną to bym nie oczekiwał.
Trzecie. Wychodzą coraz to nowe teorie odnośnie Katastrofy smoleńskiej, które powinny być zwalczane prawdą, jako najlepszym remedium na kłamstwa. Tymczasem prawdą się ich nie zwalcza.

Panie Dawidzie, osobiście uważam, że dzisiaj rozmowa na temat przyczyn nie jest możliwa. Zresztą, nie była ona możliwa już krótko po 10 kwietnia. Jedni na podstawie pewnych przesłanek odrzucili zamach i przyjęli dramatycznie smutny wypadek jako wersję oczywistą i prawdziwą (moim zdaniem przesłanki słuszne), a inni tego nie zrobili.
Dzisiaj toczy się między nami coś na wzór dyskusji o wyższości demokracji nad totalitaryzmem (bez wnikania w to, którą stronę sporu kto reprezentuje). Taką dyskusję można toczyć chwilę, ale - na Boga - przecież nie drugi rok z rzędu.
Czwarte. Jak Pan słusznie zauważył - nie dokonuje się zamachu ot tak, dla rozrywki, z braku lepszego zajęcia, zwłaszcza takiego zamachu.[...]

To po pierwsze - do tej pory jedynym celem zamachu (przez zwolenników tej tezy) był L.Kaczyński. I samo w sobie tą tezę uznaję za absurdalną.
A kto, Pańskim zdaniem, miałby być celem zamachu, jesli nie zmarły prezydent?
Piąte - motywy. Tym samolotem leciał nie tylko Lech Kaczyński. Byli w nim również tacy ludzie, jak Prezydent Ryszard Kaczorowski (Rosjanie nie zapomnieli, że przedwojenne insygnia prezydenckie przekazał dopiero Lechowi Wałęsie, a nie pierwszemu prezydentowi a'la Gorbaczow),

Z całym szacunkiem dla Kaczorowskiego - był politycznym emerytem, który w pamięci Polaków praktycznie nie istniał. To smutne, ale taka jest prawda.
Ktoś taki miałby być celem spisku rosyjskiego?
No, Panie Dawidzie...
tacy politycy PiS jak Gosiewski czy Wasserman, stanowiący wielką niewiadomą kandydat SLD na prezydenta Jerzy Szmajdziński,

Czyli politycy-nikt z punktu widzenia Rosjan.
cała wierchuszka polskich sił zbrojnych - było jeszcze kilku innych, a miał być też Jarosław Kaczyński.

Mniejsza o Jarosława, ale stłoczenie tylu generalskich gwiazdek na pokładzie jednego samolotu... Jaja należy urwać temu, kto rozsyłał zaproszenia na lot generałom (chyba, że szczątki samolotu rozbijającego się w glebie smoleńskiej zrobiły to wcześniej).
I powiem cynicznie - czy taki skład, jaki był na pokładzie tupolewa, często się w czasie wizyt do Rosji zdarzał?

Rok 2010 był rokiem wyborczym. Ktoś (w domyśle: Lech Kaczyński) chciał sobie nad mogiłami smoleńskimi nakręcić przyszłościowy klip wyborczy. Zresztą, to też ciekawostka, ale Lech Kaczyński miał w zwyczaju latać do Smoleńska na "rocznicowe" obchody nie w rocznice (kwiecieć), lecz nieco później (wrzesień).

Czy - drążąc temat składania delegacji w jedną całość - tym więcej śladów i okoliczności stawia w złym świetle właśnie Lecha Kaczyńskiego i jego otoczenie, które organizowało lot, przygotowywało listę gości?
I nie uciekałbym od odpowiedzi w teksty w rodzaju: koń zawinił, kowala powiesili, ponieważ ministra Arabskiego można o różne rzeczy oskarżać, ale chyba nie on cierpiał na megalomanię i upychał siłą na pokładzie tupolewa byłego emigracyjnego prezydenta, obecnego prezydenta, szefa prezydenckiej kancelarii, pięciu dowódców sił zbrojnych, szefa NBP, IPN, wiceministra MSZ, szefa protokołu, szefa Komisji Pamięci Walk i Męczeństwa, posłów, senatorów, itp., itd., etc...Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 02.01.12 o godzinie 21:03
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Bartłomiej Usydus:
Dawid C.:
Pierwsze. Popatrzmy sobie na zamachy 11 września 2001 roku w USA. Niby wszystko było jasne, sprawa była oczywista jak to, że w Nowym Jorku słońce wschodzi i zachodzi, winni się przyznali, książę Usama (bo tak się go powinno nazywać) ibn/bin/ben Laden został ściganym terrorystą. Pomimo tego w USA przeprowadzono pełne śledztwo, dziesiątki testów, analiz lotów, analiz sytuacji, a wszystko po to, żeby - dosłownie - na milion procent wykluczyć inne przyczyny zamachu i oparte o nie teorie spiskowe.

ale mimo to dalej są setki, tysiące ludzi, którzy twierdzą, że oficjalna wersja w przypadku zamachów jest g. warta, że w pentagon to na bank nie uderzył samolot, bo za mało szczątek, że niemożliwe żeby piloci-teroryści tak precyzyjnie wlecieli w wieże, że niemożliwe żeby od tego uderzenia się wieża zawaliła ( i tu też wypowiadają się "naukowcy"

"naukowcy" to pikuś :)) na forum Polityka wypowiadają sie "specjaliści" ...
Jeden nawet pisze całe laboraty o topieniu się aluminium, przeglądają całą masę zdjęć i filmików i wszystko im pasuje...

To ja się w takim razie zapytam :
Jakim sposobem samolot o rozpiętości skrzydeł 38 m zrobił dziurę w ścianie Pentagonu nie szerszą jak 10 no niech będzie i 15 metrów;)))
Co stało sie z potężnymi skrzydłami pełnymi paliwa ?
dlaczego nie ma po nich śladu ? choć po obu stronach dziury widocznej na zdjęciach powinny być wyrwy w ścianie tak po 10 m z każdej strony - a nie ma..
Dla porządku pomijam "fakty" że arabskie chłopaki po kursie pilotowania awionetki wykonują Jumbo jetami manewry jakich nie powstydzili by się wytrawni piloci... co tam udało im sie :)))
Bartek, skoro wierzysz w wersję oficjalną wytłumacz mi to proszę...

http://static.polityka.pl/_resource/res/path/7e/e8/7ee...


Obrazek
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Bartłomiej Usydus:
ano dlatego, że samoloty 11 wrzesnia rozbił się na terenie USA, a nie na terenie Rosji.

I pomimo tego ściema trwa do dziś a zaraz potem USA zaatakowało w odwecie Irak - tylko za co akurat Irak ???
A przy okazji w 10 rocznicę czytałem , że już połowa Amerykanów nie wierzy w wersję oficjalną :)))

a wracając do tematu, czyli MOTYWU to do wypowiedzi Dawida pozwolę sobie dodać, że :
- Prezydent Kaczyński był "hamulcowym" UE jak i zbliżenia między Rosją a UE.
- Nie bez znaczenia jako motyw było tez wspieranie Gruzji , czytaj wtrącanie się w rosyjską strefę wpływów a Rosjanie tego nigdy nie tolerowali...
- Władzę absolutną w Rosji sprawuje Putin - pułkownik KGB , a to organizacja daleka od sentymentów i powszechnie znana z bezwzględności w likwidowaniu swoich wrogów.
- Właśnie teren Rosji i co za tym idzie pewność, że nikt nie będzie węszył...
Moim zdaniem wiedzę na temat co i jak sie stało maja Rosjanie i Amerykanie ( satelity).
Oczywiście ani jedni ani drudzy z powodów oczywistych sie nią nie podzielą
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Michał Mickiewicz:
Bartek, skoro wierzysz w wersję oficjalną wytłumacz mi to proszę...


Michał nie chodzi o to w co wierze, tlyko o to, zeby pokazać p. Dawidowi, że jego milion procent wykluczenia dla wielu osób jest g. warte

co do teori spiskowej to wydaje mi się ze zarówno USA nie musiałby robić takiej szopki, zeby umotywowac wojne w Iraku, jak i Rosja nie miałą powody zabijać Kaczyńskiego, a już na ban nie w taki skomplikowany, kosztowny i ryzykowny sposób

taki mi podpowiada logika. i Rosja i USA potrafią szacować koszty i ryzyko
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Bartłomiej Usydus:
Michał Mickiewicz:
Bartek, skoro wierzysz w wersję oficjalną wytłumacz mi to proszę...


Michał nie chodzi o to w co wierze, tlyko o to, zeby pokazać p. Dawidowi, że jego milion procent wykluczenia dla wielu osób jest g. warte
tu pełna zgoda większość ludzi ma to w dupie.
co do teori spiskowej to wydaje mi się ze zarówno USA nie musiałby robić takiej szopki, zeby umotywowac wojne w Iraku, jak i Rosja nie miałą powody zabijać Kaczyńskiego, a już na ban nie w taki skomplikowany, kosztowny i ryzykowny sposób

taki mi podpowiada logika. i Rosja i USA potrafią szacować koszty i ryzyko
Bartku, to przyjrzyj sie jeszcze raz temu zdjęciu i powiedz mi że jest dla Ciebie oczywiste, że tam wleciał samolot.
Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Bartłomiej Usydus:
Michał Mickiewicz:
co do teori spiskowej to wydaje mi się ze zarówno USA nie musiałby robić takiej szopki, zeby umotywowac wojne w Iraku,
Tam podobno nie o sama wojnę chodziło, ale w to się nie wgłębiam...
Zaczalem sie tym interesować parę lat temu jak gdzieś w necie zobaczyłem to zdjęcie z obrysem samolotu...
a co do "szopek" to nieśmiało przypominam, że po 50 latach Amerykanie odtajnili swoje archiwa i okazało się, że wiedzieli o ataku na Pearl Harbor kilka dni wcześniej i mu nie zapobiegli... w ten sposób mieli pretekst do przystąpienia do II ws i poparcie społeczeństwa tak jak po 11 września.
Teraz po tylu latach nikogo to już nie obchodzi , ale warto wiedzieć:))
jak i Rosja nie miałą powody zabijać Kaczyńskiego, a już na ban nie w taki skomplikowany, kosztowny i ryzykowny sposób

taki mi podpowiada logika. i Rosja i USA potrafią szacować koszty i ryzyko

Kosztowny ?
Jak dla mnie absolutnie bezkosztowy i bezpieczny.
Ich terytorium ich jurysdykcja i żadnych postronnych obserwatorów, a z powodu Polski z którą zawsze są kłopoty nikt słowem nie piśnie. Mało tego zniknie cała ekipa niewygodnych ludzi i nikt nie będzie się z tego powodu martwił.

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Maciej Piechocki:
Paweł P.:
Buuu, nazwali mnie "młodym yntelygentnym", buuu

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaak, te pisowskie epitety są takie na jedno kopyto...
Młody inteligentny z wielkiego miasta, nie-Polak, Szwabo-Żyd, niekatolik, niepatriota, ZOMO, SB, kapuś, zdrajca, mały chujek, rzecznik raportu MAK-u, i tak dalej...

Z drugiej jednak strony lepiej z uśmiechem politowania przyjmować te zgryźliwe teksty o młodych inteligentnych z wielkich miast, niż mienić się tak zwaną "rzolyborską ętelygęcyą" i - co gorsza - przynależeć do tego mentalnego rezerwatu ;)


Ileż tu frustracji.
Dominik A.

Dominik A. Badam nowe ścieżki.

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Michał Mickiewicz:
Kosztowny ?
Jak dla mnie absolutnie bezkosztowy i bezpieczny.
Ich terytorium ich jurysdykcja i żadnych postronnych obserwatorów, a z powodu Polski z którą zawsze są kłopoty nikt słowem nie piśnie. Mało tego zniknie cała ekipa niewygodnych ludzi i nikt nie będzie się z tego powodu martwił.

Oni w najlepszym wypadku byli żenujący. Z tym niewygodni to Pan przesadza.

konto usunięte

Temat: Ślady materiałów wybuchowych na ciele Zbigniewa Wassermanna

Paweł P.:
Ileż tu frustracji.

Po mojej stronie frustracji bym się nie doszukiwał.
Ale jeśli Pan na nią cierpi to oczywiście serdecznie współczuję.

Następna dyskusja:

SLD poszło w ślady PiS




Wyślij zaproszenie do