Krzysztof Piotr
Jeznach
Otwarty na
propozycje
Temat: RYSZARD SIWIEC - WIELKI POLSKI PATRIOTA
Jacek Aleksander G.:Podałem również przykład Kapitana Muraty i Walerego Sławka.
W niektórych profesjach śmierć jest wpisana w zakres obowiązków.
Np: żołnierza,marynarza,górnika,policjanta,pilota doświadczalnego itp.
Więc jeśli któryś z nich zginie,bo takie były okoliczności, to jest to tylko i wyłącznie potwierdzenie,że osoba ta wykonywała swoje obowiązki do samego końca.
A zabicie się tylko po to,aby zaprotestować ?
No sorry - ale nie popieram takich działań.
Kapitan Murata celow rozbił sie o wrogi lotniskowiec, to nie był wypadek. On zresztą był podawany jako przykład dla późniejszych kamikadze.
Walery Sławek popełnił samobójstwo, w jego pojęciu dla dobra publicznego, albo dlatego że nie mógł znieść przegranej w wyborach do czego był zozobowiązany przez Marszałka.
Uważam że Pan Siwiec również wykonywał, w swoim rozumieniu obowiązki do samego końca, według niego, jego obowiązkiem było protestowanie. Gdyby rozerwał się przy trybunie honorowej o ile by zdołał do niej podejść to i tak mogliby zginąć niewinni.