Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

W dniu dzisiejszym wydarzyło się coś, co niestety uszło uwadze większości mediów w Polsce. W prawdzie była wzmianka na stronach TVN 24, ale mam wrażenie,że mało kogo to obchodzi w naszym kraju.
W parlamencie odczytano oświadczenie o uczczeniu minutą ciszy pamięci zamordowanych przez UB "Żołnierzy Wyklętych". W tym momencie z sali sejmowej wyszli posłowie SLD oraz część posłów Ruchu Palikota. Inni posłowie z tych partii celowo nie przyszli w tym dniu do Sejmu. Trudno mi przejść nad tym wydarzeniem do porządku dziennego. Sądziłem, że w wolnym i demokratycznym kraju, po tylu latach okupacji czerwonej zarazy naszego kraju i zdrady narodowej komunistów, godnie będzie się czcić pamięć tych, którzy oddali życie za swoją wolną ojczyznę. Niestety, nic bardziej mylnego. Cały czas komunistyczni bandyci z SLD, a także jak się okazało z Ruchu Palikota popierają tych śmieci ze starych komunistycznych układów. Nie dziwmy się więc, że nie można dokończyć procesów Jaruzelskiego i Kiszczaka. Polskie sądownictwo to skorumpowana mafia, która skutecznie nie dopuszcza do skazania tych i innych czerwonych komunistycznych śmieci, którzy mają krew na swoich rękach.Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 02.03.12 o godzinie 23:39
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Marek Polakiewicz:
W dniu dzisiejszym wydarzyło się coś, co niestety uszło uwadze większości mediów w Polsce. W prawdzie była wzmianka na stronach TVN 24, ale mam wrażenie,że mało kogo to obchodzi w naszym kraju.
W parlamencie odczytano oświadczenie o uczczeniu minutą ciszy pamięci zamordowanych przez UB "Żołnierzy Wyklętych". W tym momencie z sali sejmowej wyszli posłowie SLD oraz część posłów Ruchu Palikota. Inni posłowie z tych partii celowo nie przyszli w tym dniu do Sejmu. Trudno mi przejść nad tym wydarzeniem do porządku dziennego. Sądziłem, że w wolnym i demokratycznym kraju, po tylu latach okupacji czerwonej zarazy naszego kraju i zdrady narodowej komunistów, godnie będzie się czcić pamięć tych, którzy oddali życie za swoją wolną ojczyznę. Niestety, nic bardziej mylnego. Cały czas komunistyczni bandyci z SLD, a także jak się okazało z Ruchu Palikota popierają tych śmieci ze starych komunistycznych układów. Nie dziwmy się więc, że nie można dokończyć procesów Jaruzelskiego i Kiszczaka. Polskie sądownictwo to skorumpowana mafia, która skutecznie nie dopuszcza do skazania tych i innych czerwonych komunistycznych śmieci, którzy mają krew na swoich rękach.

Tak jest to przykre ale nie warto przejmować się szujami . Ja cieszę się że mamy to święto, że jest coraz więcej inicatyw ktore przypominają o żołnierzach wyklętych i że dużo młodych interesuje się tym tematem .
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Przepraszam, ale pomyliłem się w nagłówku wątku.
Tak, Panie Damianie, ma Pan rację. Okazuje się,że rzeczywiście powstaje w naszym kraju coraz więcej małych nawet ugrupowań młodych ludzi, którzy nie pozwolą zapomnieć o tamtych ludziach i czasach. Ja należę do powojennego już pokolenia, ale bardzo leżą mi wszelkie sprawy niepodległościowe i wolnościowe. Może to także za sprawą mojego śp. Ojca, który był w AK. Był bity i torturowany w ubeckim więzieniu w Poznaniu w latach pięćdziesiątych. Są także inne powody, ale o nich być może napiszę innym razem.Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 16:16
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Marek Polakiewicz:
Przepraszam, ale pomyliłem się w nagłówku wątku.
Tak, Panie Damianie, ma Pan rację. Okazuje się,że rzeczywiście powstaje w naszym kraju coraz więcej małych nawet ugrupowań młodych ludzi, którzy nie pozwolą zapomnieć o tamtych ludziach i czasach.

Dobrze byłoby jednak, aby nie pozwolili zapomnieć o wszytkich ludziach (bez względu na zapatrywania polityczne), którzy w czasie wojny walczyli z okupantem niemieckim. To co dzisiaj obserwuję jest dokładną kalką postępowania władz powojennych. Mówi się o tych, którzy są zgodni z "naszymi" poglądami, tych innych stara się wymazać z historii nazywając "zdrajcami".
Przydałoby się jednak trochę obiektywizmu i schylania czoła przed wszystkimi, którzy walczyli o Polskę (nawet jeżeli to nie miała być "nasza" Polska).
Anna Kurp

Anna Kurp Nauczycielka, Szkoła
Podstawowa Nr 3

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:
Marek Polakiewicz:
Przepraszam, ale pomyliłem się w nagłówku wątku.
Tak, Panie Damianie, ma Pan rację. Okazuje się,że rzeczywiście powstaje w naszym kraju coraz więcej małych nawet ugrupowań młodych ludzi, którzy nie pozwolą zapomnieć o tamtych ludziach i czasach.

Dobrze byłoby jednak, aby nie pozwolili zapomnieć o wszytkich ludziach (bez względu na zapatrywania polityczne), którzy w czasie wojny walczyli z okupantem niemieckim. To co dzisiaj obserwuję jest dokładną kalką postępowania władz powojennych. Mówi się o tych, którzy są zgodni z "naszymi" poglądami, tych innych stara się wymazać z historii nazywając "zdrajcami".
Przydałoby się jednak trochę obiektywizmu i schylania czoła przed wszystkimi, którzy walczyli o Polskę (nawet jeżeli to nie miała być "nasza" Polska).
Polska zawsze jest "nasza", choć nie zawsze utożsamiamy się z systemem politycznym ,który w niej panuje. Podziały między nami w sferze poglądów często są napinane, bo eskalują nienawiść, a na niej łatwo się wypływa na morze polityki. W tym samym morzu toną rzeczy istotne, wazne dla naszego bytu narodowego. Nie boję się użyć tego wzniosłego okreslenia. Od nowego roku szkolnego, w cyklu 3 lat nauki historii w szkole podst. ubyła jedna godzina.Uczniowie w kl. 4 nadal będą mieć 1 godz. tyg., gdy przejda do kl. 5 takze 1 godz. , w kl. 6 dopiero 2 godz.na tydzień. Spotykając się z uczniami raz w tyg. na jednej lekcji historii, sprowadza się przedmiot do rangi "michałka" i to przez małe "m".Juz teraz brak czasu na to, by odwiedzić muzeum, obejrzeć dokumentalny film, zaprosić ciekawego goscia. Na odrębną dyskusję zasługują treści progr.,które zredukowano. Tak wiele się mówi o wychowaniu patriotycznym dzieci i młodzieży. Słowa, słowa, słowa...Za lat 10 mlody człowiek zapytany 1 sierpnia na ulicy Warszawy,jakie to swięto, że wyją syreny odpowie; "przepraszam ja nie z Warszawy."
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:
Marek Polakiewicz:
Przepraszam, ale pomyliłem się w nagłówku wątku.
Tak, Panie Damianie, ma Pan rację. Okazuje się,że rzeczywiście powstaje w naszym kraju coraz więcej małych nawet ugrupowań młodych ludzi, którzy nie pozwolą zapomnieć o tamtych ludziach i czasach.

Dobrze byłoby jednak, aby nie pozwolili zapomnieć o wszytkich ludziach (bez względu na zapatrywania polityczne), którzy w czasie wojny walczyli z okupantem niemieckim. To co dzisiaj obserwuję jest dokładną kalką postępowania władz powojennych. Mówi się o tych, którzy są zgodni z "naszymi" poglądami, tych innych stara się wymazać z historii nazywając "zdrajcami".
Przydałoby się jednak trochę obiektywizmu i schylania czoła przed wszystkimi, którzy walczyli o Polskę (nawet jeżeli to nie miała być "nasza" Polska).
Tak tylko w przypadku żołnierzy wyklętych była i jest inna sytuacja oni byli "Wykęci" jak nazwa wskazuje , przez dziesięciolecia nie można bylo o nich mówić dopiero po 22 latach tzw wolnej Polski mamy święto dzięki śp. Lechowi Kaczyńskiemu i ludziom którym to leżało na sercu . Przez więzienia i katownie przewineło się ok 200 tyś takich żołnierzy i nie zgodzę się z tym Pani szemranym obiektywizmem . Niestety tak było że jedni się sprzedali a drudzy walczyli do końca i często tak było że Polak Polakowi wyrywał paznokcie i o nich też mamy pamiętać ?? Często ci opracy żyli i żyją w dobrych warunkach kryci do dziś przez postkomunistów w Polsce np taki Stefan Michnik , ktorego nie można osądzić lub tatuś p. Hebner i wielu innych . Więc o jakim obiektywiżmie mamy tutaj mówić ?, zresztą tak myśli Palikot i SLD , wszystko zrównać i zapomnieć . Warto dodać że idiota Iwiński z SLD mówił że po 45 r w Polsce była wojna domowa . Damian W. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 13:52
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

A tutaj kolejny trywialny przykład jak to wiedza o gen Jaruzelskim nie może być powszechna.

Towarzysz generał” uwięziony na Woronicza

VP "uwięziła" film dokumentalny o Wojciechu Jaruzelskim „Towarzysz generał”. Pod pretekstem błędu prawnego odprawiane są firmy, które chciały uzyskać licencję, by wydać go na płycie DVD – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

http://niezalezna.pl/24541-%E2%80%9Etowarzysz-general%...

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:

Dobrze byłoby jednak, aby nie pozwolili zapomnieć o wszytkich ludziach (bez względu na zapatrywania polityczne), którzy w czasie wojny walczyli z okupantem niemieckim. To co dzisiaj obserwuję jest dokładną kalką postępowania władz powojennych. Mówi się o tych, którzy są zgodni z "naszymi" poglądami, tych innych stara się wymazać z historii nazywając "zdrajcami".
Przydałoby się jednak trochę obiektywizmu i schylania czoła przed wszystkimi, którzy walczyli o Polskę (nawet jeżeli to nie miała być "nasza" Polska).

Niestety, po wielu latach podobnego myślenia i zagłębianiu się w temat historii, z perspektywy mojej rodziny, nie mogę potwierdzić, że mamy do czynienia z takim brakiem obiektywizmu. Raczej z jego przywracaniem.

Mogę mówić tylko o sobie, o strachu bezpośrednich świadków zagłady, o tych którzy przeżyli traumę zarówno od Niemców jak i od Sowietów, i którzy walczyli.

Strachu przed sąsiadami "Polakami", utwalaczami władzy. Większego strachu przed nimi niż przed Sowietami (wstępowanie do 2LWP i walka pod sowieckim dowództwem, by uniknąć czystek i represji z rąk NKWD wspomaganych przez lokalnych "swoich" funkcjonariuszy, "utrwalaczy" i "wywiadowców". Strachu przed młodymi kombatantami, którzy do ZBOWiD przystępowali a byli za młodzi, by wąchać proch w czasie drugiej wojny, którzy opowiadali "legendy" historie nieprawdziwe, plątali się w zeznaniach na spotkaniach kombatanckich. A po alkoholu przyznawali, że chodzili "czyścić bandy i kułaków", ze wstydem, często ze zmienionym nazwiskiem gdzieś po latach 50tych, bo przecież jeśli nie my ich to oni by nas. A oni dali nam awans społeczny. Czytaty i pisaty nauczyli, i dali do ręki władzę.. Straszni, podejrzani, podli ludzie. Chodzący pod okna mojego dziadka, czy aby nie słucha obcych rozgłośni, by donieść, komu trzeba.
A on ze swoją opowieścią, rozjeżdzanych żywcem Polaków, kolejarzy, przedstawicieli władzy lokalnej, kleru, na dziedzińcu więzienia w Czortkowie, poszedł zabierając historie raz na zawsze do grobu - wierząc, że ZA WOLNEJ I NIEPODLEGŁEJ W LATACH 90 POLSKI STALINOWCY WCIĄŻ SĄ GROŹNI, że wpłynie to na życie jego dzieci i wnuków, wpisze się w papiery, zaszkodzi studiom, złamie karierę,
zamknie drzwi do jakiejkolwiek przyszłości...

Mówimy o wyklętych - ludziach walczących z funkcjonariuszami podległymi faktycznie NKWD.
To coś jak ludzie walczący za okupacji hitlerowskiej z SS i Gestapo. NKWD zamordowało lub wywiozło z Polski na Syberię niepoliczone wciąż rzesze Polaków, całych rodzin, w tym małych dzieci. Ile? 500 tys? A może milion? NIEWYGODNY TEMAT, GORSZE OFIARY.
To jest wciąż nie rozliczony, nie opisany, nie właściwie pogrzebany i nieuczczony polski holocaust. CZY MOŻNA MÓWIĆ O LUDZIACH, ZOŁNIERZACH, POETACH, FILOZOFACH, KTÓRZY SZLI NA WSPÓŁPRACĘ ŻE TO SA KOMBATANCI WALCZĄCY O POLSKĘ - TO JAKAŚ ORWELLOWSKA MANIPULACJA


Np. Czy w 39/40 ci Utrwalacze Władzy w tych formacjach jakoby walczących o wolność Polski walczyli rzeczywiście z faszyzmem? Czy zgodnie z dyrektywami z centrali w Moskwie szli z nim na układy?

PS.
Nie mogę się też nadziwić wychodzeniu Socjal-Demokratów rzekomych z posiedzenia sejmu, które debatowało nad żołnierzami wyklętymi. Oni, wyklęci, walczyli z najeźdzcą komunistycznym, ze służbami NKWD a nie z SocjalDemokratami.

Prawdziwi socjaldemokraci to byli zdaniem Stalina Socjal-Faszyści, z definicji skazani na czystkę, wyrywanie paznokci i strzał w potylicę z ręki Błochinów. SLD fałszuje historię. I nie jest żadną Socjal-Demokracją.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 13:58

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Czas chyba dopiero teraz nadchodzi, by uczcić bohaterów i ofiary polskiego i (żydowskiego i innych nacji - połowy Europy) holocaustu z rąk komunistów i niestety pozbawić niezasłużonej czczi morderców i zdrajców. Dopiero w 2012 roku. Orwell miał tyle racji pisząc o tych podłych, strasznych ludziach, kreolach witających okupanta i mordercę jak wyzwoliciela, wydających na tułaczkę i śmierć swoich sąsiadów,
piszących wiersze pochwalne największemu mordercy wszechczasów... którzy wciąż mają wpływ, na nasze umysły. Przepisali historię, wyedytowali słowniki, zmienili definicje pojęć, byśmy się dziś gubili w rozróżnianiu co godne a co podłe.


Obyśmy, w obliczu zagrożenia Ojczyzny, byli tacy jak Inka. (A oni niech wychodzą z sali sejmowej niegodni... nawiasem mówiąc jeśli ja mam poglądy socjal-demokratyczne to kim są oni wychodzący z Sejmu, też socjal-demokratami?)

Dopiero teraz mamy w Polsce wolność.

http://www.youtube.com/watch?v=0JzDtiNZgtsJacek K. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 14:21

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:
Przydałoby się jednak trochę obiektywizmu i schylania czoła przed wszystkimi, którzy walczyli o Polskę (nawet jeżeli to nie miała być "nasza" Polska).

Pani jest zatruta propagandą sowiecką. Państwa najbardziej morderczego, którego na mapie już nie ma. Pani wciąż posługuje się tą argumentacją. Jaka "nasza" Polska? Czyja. Socjaldemokratów? Chłopów? Działaczy chłopskich organizacji, partii chłopskiej władze komunistyczne mordowały za stodołą strzałem w głowę i grzebały w nieoznaczonych mogiłach, podobnie jak socjalistów.

Wnioskuję to zatrucie z używania przez
Panią formuł stosowanych przez komunistyczny reżim totalitarny podległy sowieckiemu imperium. Ja żyłem za jej czasów. Pamiętam podobne teksty z Trybuny Ludu czy Żołnierza Wolności, czy z serii Tygrys piszącej również o walkach z "bandami" O TĘ INNĄ POLSKĘ.

Bohaterowie źle obecni w szkole. Rotmistrz Pilecki (cały film), proszę się uczyć i odtruwać od
soc-agitu
. Człowiek tak bohaterski, że aż trudno zrobić o nim nie-cukierkowy film. No i poznajcie z bliska "bohaterów tej drugiej strony, kombatantów, strony również walczącej z faszyzmem" Choć nie wierzę w pozostałości jakiejkolwiek kultury
w tych zwierzętach jakimi byli faktycznie (wąskie cele z fekaliami i zimną wodą po pas, nogi od stołków wbijane w odbyt, rozgniatanie genitaliów o kant stołu, wyrywanie paznokci - GORSI OD NAZISTÓW NA SZUCHA - ZRESZTĄ NKWD TO NAUCZYCIELE NAZISTÓW (SOWIECI UCZYLI W 39/40 FUNKCJONARIUSZY SD JAK SIĘ PROWADZI OBOZY KONCENTRACYJNE. A WIELE Z NICH, TAK - OBOZÓW PO NAZISTACH, FUNKCJONOWAŁO NADAL PO WOJNIE


http://www.youtube.com/watch?v=-2elOo6jii4&feature=rel...Jacek K. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 14:55
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Jacek K.:
Katharina Katarzyna Z.:
Przydałoby się jednak trochę obiektywizmu i schylania czoła przed wszystkimi, którzy walczyli o Polskę (nawet jeżeli to nie miała być "nasza" Polska).

Pani jest zatruta propagandą sowiecką. Państwa najbardziej morderczego, którego na mapie już nie ma. Pani wciąż posługuje się tą argumentacją. Jaka "nasza" Polska? Czyja. Socjaldemokratów? Chłopów? Działaczy chłopskich organizacji, partii chłopskiej władze komunistyczne mordowały za stodołą strzałem w głowę i grzebały w nieoznaczonych mogiłach, podobnie jak socjalistów.

Wnioskuję to zatrucie z używania przez
Panią formuł stosowanych przez komunistyczny reżim totalitarny podległy sowieckiemu imperium. Ja żyłem za jej czasów. Pamiętam podobne teksty z Trybuny Ludu czy Żołnierza Wolności, czy z serii Tygrys piszącej również o walkach z "bandami" O TĘ INNĄ POLSKĘ.

Dziękuje za diagnozę dotyczącą mojej osoby. Ja też znam podobne określenia tylko dotyczące właśnie tych, o których pamięci tutaj piszemy. Oni też byli "zatruci propagandą" itp. bo mieli inny poglądy od tych, którzy głośno krzyczeli.

Mając dwadzieściaparę lat śpiewałam razem z przyjaciólmi takie słowa:
"Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam"

Minęło lat 30 i słowa nic nie starciły na aktualności. Dzisiaj znowu inni ludzie głoszą "jedyne, słuszne prawdy".
Pyta Pan: "czyja Polska"? Nasza - wszystkich Polaków (bez podziału na "prawdziwych" i "nieprawdziwych") bez względu na światopogląd i poglądy polityczne. Bo Polskę, proszę Pana mieliśmy i mamy tylko jedną, i powinniśmy się z tego cieszyć i być z niej dumni (nawet wtedy, gdy nie wszystkie karty jej historii były piękne i kolorowe).

P.S. Dlaczego wychodzi Pan z założenia, że postać Rotmistrza Pileckiego nie jest mi znana? Czy tylko dlatego, że mam poglądy inne niż Pan?Katharina Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 15:39

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:
Pyta Pan: "czyja Polska"? Nasza - wszystkich Polaków

Dzisiaj?
Na pewno nie kogoś kto ustawia przetarg, bierze łapówkę (w postaci mniej lub bardziej zaowalowanej), naraża budżet i podatnika na straty etc. Sprzedaje żołnierzom rozlatujący się sprzęt naraża chorych na niepotrzebne zagrożenie, buduje pękające po jednym
sezonie drogi. To nie Polak (ani Niemiec, ani Izraelczyk, ani człowiek godzien szacunku).

A patrząc w przeszłość... nie tylko w przypadku Polski ale wszelkich państw uciskanych, post-kolonialnych, zależnych...

Zawsze jest taka klasa. Nazwijmy ją tak jak się ją przyjęło nazywać. Kreoli. Elity z racji współpracy z okupantem. Po jego odejściu wciąż usiłują pozostać elitami. To jest prawidłowość.

Czy to są Polacy, czy raczej uprzywilejowane sieroty po Sowietach?

Niby dlaczego krew przelana przez mocodawców (i przez ich samych)
ma pozostać nieosądzona. Niby dlaczego mają być traktowani ulgowo
a nie jak naziści, w książkach do historii naszych dzieci?

Istnieją też inne nazwy (np stosowane w ujawnionych dokumentach KGB:
gówno-jadów, pożytecznych idiotów (tak to oficjalne określenia mocodawcy!!!)

Czy nie należy patrzeć na te sieroty tak, jak w post-hitlerowskich Niemczech? Nie? Czy tylko dlatego że Ci mordercy i post-mordercy i ich apologeci nie przegrali wojny?

CZYTAŁEM TAKĄ KSIĄŻKĘ NIEMIECKĄ "KAINOWE DZIECI" TO O DZIECIACH NAZISTÓW.
NA TAKĄ SAMĄ KSIĄŻKĘ NIE MOGĄ LICZYĆ ZNACZNIE GORSI OD NICH
STRASZNIEJSI MORDERCY??? NA TAKIE OKREŚLENIE? DLACZEGO? BO?
GDZIE LEŻY RÓŻNICA?

By być Polakiem (Izraelczykiem, Niemcem, Amerykaninem) trzeba mieć jakieś spoiwo, które łączy, jakąś wspólną historię i wspólny język. Ja nie mam wspólnego języka z totalitarnymi mordercami i ich apologetami. Nie wystarczy mówić po polsku, trzeba też przestać stanowić fałszywe świadectwo przeciwko Polsce. W przeciwnym razie, tak uważam, nie jest się Polakiem (Niemcem, Izraelczykiem) a nawet człowiekiem uczciwym, dobrym.

Nikomu w Pani rodzinie nie wyrywano paznokci? Nie wywieziono nikogo do Kazachstanu (albo nie zamrożono w wagonie)? Nie zabito strzałem w potylicę? Albo po prostu nie zniknięto na wschodzie? Nie zamknięto w psychuszce za nieopatrzną wypowiedź (to traktowanie dla wybranych szczęśliwców)? Nie kazano spakować 20 kg na osobę i z dziećmi o 3 nad ranem wsiąść na ciężarówkę? Nikt nie był świadkiem
bestialstwa i do końca życia nie żył w strachu? Nikogo nie poinformował sąsiad
że trzeba uciekać z malutkimi dziećmi, bo jest się na liście?

Jaka jest kara w kodeksie karnym za współpracę z bandytą?

I wiedząc o tym cześć "Polaków" dokonała wyboru... służyć mordercy. Awansować. Dla siebie i swoich dzieci. Bo trzeba jakoś żyć? Można było inaczej żyć, DOKONAĆ INNEGO WYBORU, rolnikiem być albo stolarzem, ale nie na miłość boską mordercą z NKWD (UB, Informacji Wojskowej, LWP w walce "z bandami i kułakami") To byli mordercy, ojcowie uprzywilejowanych elit. Mamy wciąż nazywać ich nazwiskami ulice? Czcić ich pomniki? Płacić im wysokie emerytury? Ich ofiary zmarły dawno temu z biedy, zastraszone, z zatkanymi ustami, ich dzieci zwykle szukają dziś możliwości za granicą... nie mają lepszego startu do korporacji władzy.

Boję się Pani poglądów. Prosze, by Pani nie brodniła zbrodniarzy i oprawców
i ich dzieci z racji ich uprzywilejowania. Kreoli. Tak jak nie broni Pani nazistów i neo-nazistów, dobrze? Bo to to samo. By nie przypisywała im Pani cech
których nie mają (socjal-demokracja LOL).
Jacek K. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 16:11
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Dla mnie jednak najbardziej charakterystyczne jest opuszczenie sali sejmowej przez posłów SLD. Gdy tylko jest mowa o zbrodniach komunistycznych w wykonaniu UB i SB, panowie i panie z SLD są śmiertelnie obrażeni. To przechodzi ludzkie pojęcie jak czerwone męty i szumowiny z SLD obnażają publicznie swoje moralne i etyczne dno.

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Temat Żołnierzy Wyklętych to część szerszego tematu. Nie rozliczenia sowieckiego holocaustu.
=======
Z dedykacją od socjal-demokraty - za takiego w wielu aspektach się uważam - dla "socjal-demokratów", którzy się oburzają na odradzanie pamięci Żołnierzy Wyklętych.
=======

Z dedykacją specjalną dla Pani Kathariny, z wielką nadzieją, że zmieni Pani poglądy, na miłość boską. Kto z tym czymś współpracował i na tym czymś oportunistycznie próbował żyć i robić karierę, dla siebie i swojej rodziny kosztem tylku ofiar, a potem grzebać ich pamięć z taką determinacją, DO DZISIAJ!!! PO PROSTU NIE ZASŁUGUJE NA SZACUNEK I NA ŻADNE GODNE MIANO, POLAKA, NIEMCA, ROSJANINA, CZLOWIEKA PRZYZWOITEGO.

Nie żywię nienawiści do SLD i tzw. socjal-demokratów, po prostu nie darzę ich sympatią, wierzę, mam nadzieję, że wielu z nich przeprosi się z prawdą, albo że powstanie socjal-demokracja z prawdziwego zdarzenia, nawiąże do zamordowanych przez stalinowców "socjal-faszystów". Że odetnie się od dziedzictwa totalizmu i przestanie fałszować historię.

TO JEST W PARU ODCINKACH, POLECAM NA LEKCJE HISTORII, ANTIDOTUM NA TRUCIZNĘ - ILE WIĘCEJ PRAWDY TRZEBA !!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=3cSsB_jvk6UJacek K. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 16:31
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Pani Aniu! Ja się w ogóle zastanawiam, kto i w jakim zakresie przekazuje młodzieży wiedzę historyczną w szkole podstawowej czy średniej. To stamtąd właśnie / poza rodziną oczywiście / powinien emanować patriotyzm. Przykład, który Pani podała jest i może być jednym z wielu. To straszne,że ludzie nie potrafią się zatrzymać i zadumać gdy wyją syreny. Mam wrażenie,że większość ludzi kompletnie nie rozumie o co chodzi. Nie dziwmy się później, że licealista w sondzie ulicznej na pytanie : "kto wprowadził stan wojenny?" - odpowiada: "Władysław Gomułka". Ręce opadają, przecież mówimy o najnowszej historii Polski!!!

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Całość i po polsku. Jako lektura obowiązkowa do szkół!!!
==========================================
Proszę socjaldemokratów (ja też nim jestem!!!) i zapraszam do obejrzenia.
A potem powrócimy do dyskusji tutaj. Dobrze?

To jest niestety drugi obieg. W telewizji długo tego nie zobaczycie. Mimo tego, że wypowiadają się autorytety historyczne, przede wszystkim znany nam przyjaciel Polski, Norman Davies.
Przykre, ale prawda jest wciąż dla decydentów niewygodna.

Obejrzyjcie koniecznie, podajcie dalej!!! Na lekcje historii wystarczy godzina!!!

http://www.youtube.com/watch?v=Qu4P8Fu9tLo

(instrukcja dla partyzantów, aby ściągnąć film i rozpowszechniac w rodzinie i szkole - legalna aplikacja - http://portableapps.com/apps/internet/damnvid_portable, mieć otwarty film w przeglądarce, program wykryje link, w polu wyboru profile (do not encode), wcisnąć Let's go, podać dalej)Jacek K. edytował(a) ten post dnia 09.03.12 o godzinie 09:45
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Ja zawsze namawiam wszystkich, łącznie z obcokrajowcami żeby zechcieli poczytać sobie przede wszystkim Norman Dawisa. Nie ma chyba napisanej bardziej rzetelnie historii naszego kraju. Znam przypadki paru Niemców, których właśnie Norman Dawis skłonił do zapoznania się z historią Polski. Byli w szoku. Ich spojrzenie na Polskę zmieniło się radykalnie. Nabrali dużego szacunku dla nas.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Jacek K.:
Katharina Katarzyna Z.:
Pyta Pan: "czyja Polska"? Nasza - wszystkich Polaków

Dzisiaj?
Na pewno nie kogoś kto ustawia przetarg, bierze łapówkę (w postaci mniej lub bardziej zaowalowanej), naraża budżet i podatnika na straty etc. Sprzedaje żołnierzom rozlatujący się sprzęt naraża chorych na niepotrzebne zagrożenie, buduje pękające po jednym
sezonie drogi. To nie Polak (ani Niemiec, ani Izraelczyk, ani człowiek godzien szacunku).

W każdym normalnym narodzie, a Polacy takim mim skronym zdaniem są, trafiają się bohaterowie i zdrajcy, ludzie uczciwi oraz kurwy i złodzieje. Ale dla mnie oni wszycy są Polakami. Pan ma prawo uważać inaczej.

By być Polakiem (Izraelczykiem, Niemcem, Amerykaninem) trzeba mieć jakieś spoiwo, które łączy, jakąś wspólną historię i wspólny język. Ja nie mam wspólnego języka z totalitarnymi mordercami i ich apologetami. Nie wystarczy mówić po polsku, trzeba też przestać stanowić fałszywe świadectwo przeciwko Polsce. W przeciwnym razie, tak uważam, nie jest się Polakiem (Niemcem, Izraelczykiem) a nawet człowiekiem uczciwym, dobrym.

To jest Pana zdanie na temat kto jest Polakiem, ja mam inne.

Nikomu w Pani rodzinie nie wyrywano paznokci? Nie wywieziono nikogo do Kazachstanu (albo nie zamrożono w wagonie)? Nie zabito strzałem w potylicę? Albo po prostu nie zniknięto na wschodzie? Nie zamknięto w psychuszce za nieopatrzną wypowiedź (to traktowanie dla wybranych szczęśliwców)? Nie kazano spakować 20 kg na osobę i z dziećmi o 3 nad ranem wsiąść na ciężarówkę? Nikt nie był świadkiem
bestialstwa i do końca życia nie żył w strachu? Nikogo nie poinformował sąsiad
że trzeba uciekać z malutkimi dziećmi, bo jest się na liście?
Pozwoli Pan, że nie będę na te pytania odpowiadała, bo nie widzę potrzeby dzielić się publicznie z obcymi ludzmi historią mojej rodziny.

Jaka jest kara w kodeksie karnym za współpracę z bandytą?

I wiedząc o tym cześć "Polaków" dokonała wyboru... służyć mordercy. Awansować. Dla siebie i swoich dzieci. Bo trzeba jakoś żyć? Można było inaczej żyć, DOKONAĆ INNEGO WYBORU, rolnikiem być albo stolarzem, ale nie na miłość boską mordercą z NKWD (UB, Informacji Wojskowej, LWP w walce "z bandami i kułakami") To byli mordercy, ojcowie uprzywilejowanych elit. Mamy wciąż nazywać ich nazwiskami ulice? Czcić ich pomniki? Płacić im wysokie emerytury? Ich ofiary zmarły dawno temu z biedy, zastraszone, z zatkanymi ustami, ich dzieci zwykle szukają dziś możliwości za granicą... nie mają lepszego startu do korporacji władzy.
:)

Boję się Pani poglądów. .....

Nie wiedziałam, że Pan taki "strachliwy" ;-) . Tutaj zasadniczo się różnimy. Nie boję się żadnych poglądów, ani tych prawicowych, ani lewicowych, ani białych, ani czarnych, ani czerwonych. Nawet nie boję się ludzi mających te poglądy (a chętnie z nimi rozmawiam), tak długo, jak nie zioną nienawiścią do "drugie strony", nie chcą mi ich na siłe narzucić lub w imię swoich poglądów relanie bądź tylko mentalnie wyrywają tym "innym" paznokcie, wieszliby ich na latarniach lub wydawali wyroki w "groteskowych" rozprawach, mieszają z błotem ich i ich rodziny (stosując odpowiedzialność pokoleniowo-zbiorową).

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:

W każdym normalnym narodzie, a Polacy takim mim skronym zdaniem są, trafiają się bohaterowie i zdrajcy, ludzie uczciwi oraz kurwy i złodzieje. Ale dla mnie oni wszycy są Polakami. Pan ma prawo uważać inaczej.

eee...NIE... jak jest się obywatelem, ma się przynależność narodową, państwową, to się jest raczej lojalnym wobec swojego narodu, państwa, sąsiadów, kobiet, dzieci... A nie przeciwnym tej idei i tych ludzi. Prawda?

Mówimy o ludziach czynnie służących okupantowi, budujących wszechświatowy Kraj Rad, wrogich Polsce, narodowi polskiemu, Państwu, kobietom, dzieciom, używających tych słów (Polskość, patriotyzm) koniunkturalnie. Mówimy o mordercach gorszych w swoich zachowaniach od nazistów pod każdym względem i o poetach, pisarzach, artystach, politykach robiących z nich bohaterów.


Mam prawo uważać inaczej. Mówimy o mordercach, ich wspólnikach i całych rzeszach ich apologetów, autorów pozytywnych historyjek o tychże, agitatorów, a dziś ludzi poszukujących drugiej szansy bo wtedy nie wszystkie możliwości były i wypaczenia.

Nie będzie drugiej szansy, po moim trupie, proszę Pani. Bycie Polakiem (Niemcem, Rosjaninem, przyzwoitym człowiekiem) do czegoś zobowiązuje. Nie zasługują na to miano ludzie, którzym Polskość (Niemieckość, Rosyjskość, Izraelskość, przyzwoitość, godność, honor) są pustymi słowami a wręcz są to osoby wrogie tym pojęciom na rzecz totalizmów i inżynierii społecznych.

Nie wiem kto to są i jak ich nazwać. Boję się ich, mam fobię, bo widzę, co do tej pory narobili i co wciąż robią z umysłami ludzi (postęp, lepszy świat a jakże).

To jest Pana zdanie na temat kto jest Polakiem, ja mam inne.

[b]A jakie? Wrogiem idei Polskości i Polakiem jest raczej trudno być.
Pomagać mordercom, którzy za swoje ofiary w szczególności (w ideologii, jak Pani uważnie posłuchała co twierdził Marks i Engels) nienawidzili Polskości, uważali ją za przeszkodę w postępie?

Pozwoli Pan, że nie będę na te pytania odpowiadała, bo nie widzę potrzeby dzielić się publicznie z obcymi ludzmi historią mojej rodziny.

Nie musi Pani. Zależy mi na tym, żeby nie twierdziła Pani bezpodstawnie o jakiejś nieokreślonej walce z faszyzmem jakichś nieokreślonych agend współpracujących z NKWD i zwalczających Polskie Państwo. Chciałbym, żeby Pani nie utrzymywała, że tutaj odbywa się jakaś niesprawiedliwość, nierównowaga, ze jakieś politycznie siły się umniejsza, ich zasługi zapomina. A bandytów zaczyna się wychwalać? Dosyć tego, wie Pani.


Boję się Pani poglądów. .....

Nie wiedziałam, że Pan taki "strachliwy" ;-) . Tutaj zasadniczo się różnimy. Nie boję się żadnych poglądów, ani tych prawicowych, ani lewicowych, ani białych, ani czarnych, ani czerwonych. Nawet nie boję się ludzi mających te poglądy (a chętnie z nimi rozmawiam), tak długo, jak nie zioną nienawiścią do "drugie strony",

Zionę nienawiścią do morderców i kłamców, którzy mordercow wybielają i usiłują się sprzedać pod nowymi szyldami. Słusznie zionę. Jak Orwell. Nazywał ich Raz Kurwami Zawsze Kurwami bo nie da się być złym, sługą zbrodniarzy wszechczasów, a potem nagle usiłować odzyskiwać przyzwoitość nazywając się Europejskim Demokratą. Raz Post-Stalinista, zawsze Post-Stalinista. Gdy jedni umierali drudzy pisali wiersze o wujku Soso.

Czas nie na jakąś równowagę między siłami politycznymi w książkach historycznych
tylko na prawdę. Taką symboliczną Norymbergę, PRAWDĘ O ZBRODNIARZACH, Proszę Pani. Pani proponuje byśmy pozostali w kłamstwie w imię jakiejś politycznej równowagi.
Jacek K. edytował(a) ten post dnia 03.03.12 o godzinie 19:56

konto usunięte

Temat: Rocznica "Żołerzy Wyklętych"

Katharina Katarzyna Z.:

TEMAT, NIENAWIŚĆ
==============

Pomówmy więc o mojej nienawiści. Bo jest we mnie pełno, i mam rzeczywiście z nią problem.

Zapewne zna Pani z tych źródeł (książki historii, Hollywood, pop-kultura)tę ikonę:


Obrazek


(jest dreszczyk)

A tę ikonę pop-kultury?


Obrazek


Może mniej? Ależ to (anty)bohaterowie naszej (pop)kultury. Francuzki (słyszałem jakieś badanie, uważają faceta w mundurze SS za symbol seksu). A wystawa w Zachęcie Nazistów w filmach Hollywood (Brawo Olbrychski za pocięcie ich szablą, ZDROWY ODRUCH NIENAWIŚCI).

A jak Pani zareaguje na to oblicze? Nic? A pierwsze wrażenie?
Dobry wujek?Słowiańska dusza? Bohater walki z faszyzmem?

:


Obrazek


NIC, ZADNEJ REAKCJI? A TYLE KSIĄŻEK PANI PRZECZYTALA I NIGDZIE TO OBLICZE JAKO PRZYKŁAD CZEGOKOLWIEK KU PRZESTRODZE PRZED CZYMKOLWIEK? NIC? ZUPEŁNIE NIC?

Otóż wszystkie te ikony popkultury zasługują na podobną rozpoznawalność i strach. Acha, TEN NIE JEST IKONĄ POPKULTURY... a to dlaczego? NIE POWSTANIE O NIM ŻADEN FILM. JESZCZE NIE.
Nikt nie wyciągnie szabli (chociaż zdaje mi się, ze dzisiaj, AD 2012 już nawet Olbrychski
wie, że szablę by wyciągnął. Ale nikt mu nie da okazji.)

(Ten przecież to taki przyjemny misio, ojczulek sowiecki, bohater walki z faszyzmem.
ktory pewnie nie jedną wódkę wypił z naszymi bohaterami walki z faszyzmem)

Oto jego odznaczenia:
Order Lenina (miał słuszne poglądy i wcielał je w życie bez wahania)
Order Czerwonego Sztandaru (dwukrotnie!!!)
Order Czerwonego Sztandaru Pracy (napracował się !)
Order "Znak Honoru" (sic!)
Order Wojny Ojczyźnianej I klasy (najwyższej klasy, przelał dużo krwi, w pewnym sensie to był front "walczył z faszystami")
Order Czerwonej Gwiazdy (tylko dla prawdziwych bohaterów)

Zasłużony dla walki z faszyzmem, spoczywa sobie spokojnie ale niezasłużenie (nawet nazwiska nie zmienił!):


Obrazek

(upps... w nocy usunięto ale jest nowy grób, ładniejszy, godny "antyfaszysty" i "bohatera"

Obrazek


Czy Pani zaczyna rozumieć wreszcie, o co mi chodzi? O przywrócenie prawdy, a nie żadnej historycznej równowagi. Nie można mówić, że zbrodniarze "też walczyli z faszyzmem", a ci, którzy walczyli ze zbrodniarzami byli bandytami.

(ten pan (kreatura) moim zdaniem przebija Herr Josepha i Freulein Irmę bestialstwem pod każdym względem - no ale on "tylko z faszyzmem walczył". Tak, nienawidzę, boję się, że nie mógłbym się powstrzymać od zbeszczeszczenia jego grobu - przepraszam za brak opanowania.)

Pomówmy więc więcej troszkę o mojej nienawiści i niezrozumiałych fobiach" (przy okazji może Pani się opamięta).
==============================
Ten pan to Wasilij Błochin. Dla mnie megamorderca wszechczasów. Miał uczniów i uczniów uczniów. Ilu jego uczniów jeszcze żyje i cieszy się być może poważaniem? Ilu w Polsce? Mam uczniów i kompanów gen. Błochina, wyznawców tych samych idei i wprowadzających je tak samo w życie, tych, którzy noszą te same medale, nazywać Polakami? Żartuje Pani, prawda?
A jak mówić o stanie psychicznym ich rodzin, ich uprzywilejowanego przez system
potomstwa? Niemcy pozwolili wydać książkę o dzieciach nazistów Kainowe Dzieci.
Ja bym tak daleko się nie posuwał. Czy moja nienawiść jest, Pani zdaniem,
aż tak wielka jak niemiecka wobec nazistów? A może to chęć oczyszczenia się ze zła?
Nasze Kainowe Dzieci nie mają się czego raczej obawiać, nikt już ich nie będzie
niczego pozbawiał. Te przywileje dziś to jutro raczej przekleństwo i ich krzyż.
Google: Kainowe Dzieci, np. http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=29&t=14279


Potwór, (a jednocześnie mąż, kochanek, ojciec)
Wielu NKWDzistów pracujących z nim, podwładnych, popełniło samobójstwo. Krzywdy im nie robił - tylko zapewnił sprzyjające samobójstwu doznania audiowizualne... generał Błochin, nie tylko dowodził zabijaniem, zabił osobiście, własnoręcznie, ok. 50 tysięcy ludzi. Rekord Guinessa. Ilu Rosjan? Jak można być zaczadzonym tak, by móc pozwolić na swojej ziemi go pogrzebać? A nie jak Izrael wyrzucić jego prochy do morza? Co komunizm zrobił z narodem by czcił on swoich własnych katów? BO ZABIJALI W IMIĘ LEPSZEJ PRZYSZŁOŚCI? DRUZJA RUSSKIE, KAK ETA?

(Dla porównania Himmler mdlał na widok obozu, używał eufemizmów, nikogo nigdy osobiście nie zabił, a ten tutaj Błochin, uczył rzemiosła, TAWARISZCZ SMATRI, "FASZYSTU", POLSKOWO PANA UBIJATSA WOT TAK, WY SMATRITE I UTICZES - WY BUDETE UCZITb TOWARISZCZEW W POLSZE).

Zeby nie było, że to rzeźnik, sposób wykonywania egzekucji był opracowany naukowo, anatomicznie, tak by śmierć była "humanitarna" i wydzieliło się mało krwi. Jeśli "faszyści" cierpieli to znaczy słabo uczniowie z Nkwd (a u nas UB) uważali gdy humanitarny Błochin "wykładał". (Pol-pot stosował uderzenie przedmiotem o dużej wadze i inercji w szyję nieco powyżej karku. Udoskonalił metodę do potrzeb walki z faszyzmem. Ciekawe, prawda?)

Jabłokow: Czy to było już w pierwszy dzień?
Tokariew: To było już w pierwszy dzień. Tak więc poszliśmy. I wówczas zobaczyłem całą tę grozę. Przyszliśmy tam. Po kilku minutach Błochin włożył swoją odzież specjalną: brązową skórzaną czapkę, długi skórzany brązowy fartuch, skórzane brązowe rękawice z mankietami powyżej łokci. Na mnie wywarło to ogromne wrażenie – zobaczyłem kata [...]


Panie Spielberg? Może Pan? Scenariusz jest. (Wajda dotknął tematu ale moim zdaniem to tylko pierwszy kamyk wrzucony w ocean). W mojej opinii prędzej prawdę o komuniźmie opowiedzą nam Włosi, Amerykanie, Anglicy, a nawet sami Rosjanie. U nas chodzi o zachowanie równowagi politycznej. A prawda? "Nie może być ich prawda musi być nasza prawda, taka jak była. Bo oni tu nam inną prawdę zaczynają wprowadzać." Tak?
(doprawdy, wampiry są wśród nas).

http://www.youtube.com/watch?v=ZMUqsBwrwic

EDIT: Pani Katherino, podsumowując, trudno jest nie nienawidzieć Pana Mengele i Panią Irmę Grese. Trudno być normalnym psychicznie a dopuścić do siebie myśl, że są ludzie, którzy korzystają z badań, czczą pamięć a nawet budują mity, legendy, rysują komiksy, zarabiają na niezdrowej fascynacji pięknym SS owskim mundurem. Prawda? Ich dzieci żyją często ze zmienionymi nazwiskami, z piętnem, wstydzą się i sa napastowani przez ich wlasne społeczeństwa. Czy tylko dlatego że naziści przegrali wojnę.

Dla porównania, najwięksi mordercy wszechczasów, najbardziej szkodliwej ideologii, straszniejszej od nazizmu, nauczyciele NKWD którzy uczyli siepaczy z SD rzemiosła i prowadzenia obozów, są nieobecni w szkole.

Ich czyny nie są żadną przestrogą dla nikogo. Ich ofiary nie są policzone, pogrzebane. Ich naśladowcy, ich post, żyją sobie dobrze. Ich dzieci korzystały z przywilejów i są z nich dumne, stawiają im pomniki, bronią ich, żądają równowagi. A ideologia, oczyszczona z wypaczeń oczekuje drugiej szansy przybierając nazwę, płaszczyki i hasła swoich własnych ofiar (prawdziwa socjal-demokracja, ruch ludowy). A w poszczególnych krajach byłych satelitach ich sieroty domagają się, czego, ... nieprawdy, nazywając ją nierównowagą.

PRZEPRASZAM ZA WIELOKROTNĄ EDYCJĘ, JESTEM ZBYT WZBURZONY I TRUDNO MI SIĘ OPANOWAĆ, SENS I DUCH WYPOWIEDZI SIĘ NIE ZMIENIŁ. MAM WIELE SZACUNKU
DO OPONENTÓW W TEJ DYSKUSJI EW. CZYTELNIKÓW TKWIĄCYCH W GŁĘBOKIM BŁĘDZIE JEŚLI NIE KŁAMSTWIE.

BOJĘ SIĘ, ŻE TERAZ TRUDNO MI BĘDZIE ZNALEŹĆ KLIENTA, PRACĘ, MOŻE SPALĄ MI DRZWI ETC.

PANI KATHERINO, PANOWIE I PANIE "SOCJAL-DEMOKRACI" (cokolwiek to dla was oznacza, dla poprzedniego systemu, którego honoru bronicie, to byli socjal-faszyści i zostali wymordowani), NAUCZYCIELE CIERPIĄCY NA DYSONANS ZE TRZEBA UCZYĆ "NOWEGO KŁAMSTWA ZGODNIE Z NOWĄ POLITYKĄ" MAM FOBIE, ODZIEDZICZYŁEM PO DZIADKU KTÓRY BAŁ SIĘ "ANTYFASZYSTÓW" DO LAT 90TYCH, W WOLNEJ POLSCE SIĘ ICH BAŁ CHOĆ SAM WALCZYŁ Z NIEMCAMI NAJPIERW W AK A POTEM RAMIĘ W RAMIĘ Z DOWÓDCAMI ROSYJSKIMI W POLSKICH MUNDURACH, TAK SAMO STERORYZOWANYMI JAK ON PRZEZ "ANTYFASZYSTÓW" Z CZERWONYMI OTOKAMI I ICH BRATNICH "POLSKICH" TOWARZYSZY Z UB, KBW, POLITRUKÓW "ANTYFASZYSTÓW" I WSZELAKICH ICH PIEWCÓW, POETÓW, DYPLOMATÓW, DZIENNIKARZY ITP... KOLABORANTÓW
Jacek K. edytował(a) ten post dnia 04.03.12 o godzinie 09:39

Następna dyskusja:

10 kwietnia 2011 - PIERWSZA...




Wyślij zaproszenie do