Piotr W. microsoft
Temat: Powódź - Schetyna -winni - Zdrojewski - PO
Grzegorz Schetyna zabrał się za szukanie winnych budowy domów na wrocławskim polderze. Długo nie musi się rozglądać.Czołowy polityk Platformy Obywatelskiej w emocjonalnym wystąpieniu we wczorajszych "Faktach po Faktach" na TVN24 nazwał budowę
bloków na Kozanowie "kompletnym szaleństwem" i zapowiedział rozliczenie
samorządowców za wzniesienie nowych domów na ternie zalewowym po wielkiej powodzi 1997 roku.
I bardzo dobrze, że Schetyna będzie szukał
winnych – bo to było szaleństwo. By znaleźć odpowiedzialnego za skandaliczną decyzję Schetyna musi się udać… na Okęcie. Tam bowiem wyląduje wracający z Chin minister kultury Bogdan Zdrojewski - a on może sporo wiedzieć o domach na polderze.
Zdrojewski był prezydentem Wrocławia do 2001 roku, gdy zdobył gigantyczną ilość głosów w wyborach do Sejmu. Sukces odniósł głównie dzięki pamięci
wrocławian o jego zachowaniu podczas "powodzi tysiąclecia". Jednakże to właśnie podczas urzędowania Zdrojewskiego, w 2000 roku, rozpoczęto budowę mieszkań komunalnych na terenie Kozanowa. Umieszczono tam ludzi, których domy (głównie kamienice w słynnym Trójkącie Bermudzkim) wyburzono po powodzi.
Tak jest, powodzian z całego Wrocławia
zgromadzono w domach wybudowanych na polderze. I teraz właśnie ci, najbardziej poszkodowani w 1997 roku ludzie, znów zostali ofiarami wodnego żywiołu.
Bardzo dobrze więc, że Grzegorz Schetyna zapowiedział rozprawę z winnymi tej bulwersującej sytuacji. Pozostaje nam obserwować, jakie konsekwencje spotkają członków ekipy rządzącej Wrocławiem dziesięć lat temu.
źródło: http://www.pardon.pl/artykul/11614/kompletne_szalenstw...